Szlag mnie trafia...

[mahika]

i po co sie nakręcac....
nie wiem czy dożyje jutra a co dopiero 2037

[pozytywnieinna]

mahiko ciesz sie, ze 2037, bo ja 2046 wiec u mnie juz bedzie wiek emerytalny lat 90, czy cos podobnego ...

[Sanna]

i po co sie nakręcac....
nie wiem czy dożyje jutra a co dopiero 2037

Ja się tam wcale nie nakręcam - spróbuję sobie wydłużyć życie przebiegając 1 raz w roku maraton żeby trochę z tej emerytury skorzystać, ale pewności czy się to uda nie mam żadnej bo wiadomo- nie na wszystko ma się wpływ.

A tematyka dyskusji ciekawa - jak ktoś trawi tematy ekonomiczno-polityczno-społeczno-ideowe.

[mahika]

No ale zeby zaraz szlag trafiał

[woman]

Mnie tam szlag nie trafia. Raczej oczywiste jest, że skoro żyjemy dłużej to i pracować musimy dłużej.
Cieszę się też że w końcu dobiorą się do tyłka zawodom, gdzie na emeryturę chodzi się wieku 30 lat, to dopiero granda.
Jakoś nie wierzę, że zawodowy żołnierz, który całe życie siedział za biurkiem ew. szkolił młodych w garnizonie miał cięższe warunki pracy niż górnik, czy kobieta przy taśmie w fabryce.

[mahika]

Jakoś nie wierzę, że zawodowy żołnierz, który całe życie siedział za biurkiem ew. szkolił młodych w garnizonie miał cięższe warunki pracy niż górnik, czy kobieta przy taśmie w fabryce.

Mam nadzieję że zdrowie mi pozwoli pracowac do tych 67 i jeszcze dłużej.
W innych krajach europejskich to normalny wiek.

poza tym, kazdy rząd coś innego wymyśla.
jeszcze 100 razy moze to się zmienić.

[Sanna]

Ja bym sobie życzyła żeby w Polsce odkryto złoża bardzo cennych surowców i żebyśmy żyli tak jak rodowici mieszkańcy Kataru którzy nie martwią się o nic, nie mają żadnych podatków ani skłądek, a rachunki opłaca za nich emir:
http://euro.bankier.pl/news/article.htm ... id=2238314

Tak właśnie bym chciała najbardziej!

[mahika]

juz odkryto, gaz łupkowy...
Od razu torcik podzielono

[caterpillar]

sanno ale w Emiratach arabskich nie ma alkoholu , nie ma kina itp wiec lipa na co wydawac kase

[Sanna]

W dodatku są tam upały +50 stopni, ale jak wyczytałam w artykule- to powoduje że Katarczycy chętnie przebywają poza swoim krajem, nawet na innych kontynentach- a tam i alkohol i kino!

[ewka]

Ad. 1 - jako przedstawiciel pracodawcy odp. za m.in. rekrutację mówię że pracownicy 55+ mają swoje mocne strony jak stabilność , ale zapis o 4-letnim okresie ochronnym jest zbyt dużym ryzykiem.
Młodzi pracownicy wcale nie są dla nas idealni, bo bywają niedojrzali, nie zawsze szanują pracę itp.

2. Jak nie kapitalizm to co? Możesz podać przykład jakiegoś konkretnego okresu historycznego, jakiegoś kraju gdzie godpodarka działała/działa dobrze na zasadach innych niż rynkowe?

3. Konkrety, Ewka, konkrety. To co proponujesz, stawiając się na miejscu przedsiębiorcy? Rozumiem, że gdybyś Ty miała swoją firmę, to nie po to żeby przynosiła zysk???
W pracy przecież pobierasz wynagrodzenie, nie pracujesz chyba jako wolontariusz? To czemu właściciel firmy ma na niej nie zarabiać?

1. Myślę, że to sytuacja najlepsza, kiedy ten pracownik 55+ jest i dał się poznać z tej dobrej, stabilnej strony. Jest sprawny fizycznie i umysłowo... taki czarny koń, na którego można stawiać.

Są też sytuacja gorsze - jego wydajność, zdolność myślenia, sprawność i choroby "psuje" mu notowania u pracodawcy. 4-letnia ochronka jest jakimś zabezpieczeniem... inaczej firma by się go pozbyła. Nie ma przecież sentymentów.

Lub - kiedy traci pracę i stara się o nową... szanse bliskie 0. Czy tylko dlatego, że nowemu pracodawcy "przeszkadza" przepis?

2. Nie wiem
Z punktu widzenia gospodarki to chyba najlepsze rozwiązanie... dla przedsiębiorstw. Dla samego człowieka już dużo mniej.

3. Zysk musi być, bo inaczej firma pada. To oczywiste.
Różnice poziomów życia (szary pracownik a szefostwo) są ogromne Sanna! A przecież ten szary pracownik też ten zysk wypracowuje, prawda? I co z tego ma? Pensję aby ledwo przeżyć.

[z]

"Cudów ( ekonomicznych zwłaszcza ) nie ma - jeśli wydłuża się średnia długość życia, to musi iść za tym wydłużenie okresu pracy"



A jesli zwieksza sie wydajnosc pracy, - to co za tym musi isc ?
A jesli jest de facto 20 % bezrobotnych - to co za tym musi isc ?
A jesli przedluza sie stucznie nauke mlodych zdolnych do pracy ludzi - to co za tym musi isc ?

"Jak nie kapitalizm to co? Możesz podać przykład jakiegoś konkretnego okresu historycznego, jakiegoś kraju gdzie godpodarka działała/działa dobrze na zasadach innych niż rynkowe?"


A czy terazniejsza gospodarka rynkowa dziala dobrze ? Kryzys za kryzysem, kryzysem pogania.

[Sanna]

A jesli zwieksza sie wydajnosc pracy, - to co za tym musi isc ?
A jesli jest de facto 20 % bezrobotnych - to co za tym musi isc ?
A jesli przedluza sie stucznie nauke mlodych zdolnych do pracy ludzi - to co za tym musi isc ?

To ciekawe, co podniosłaś. A jakie jest Twoje zdanie? Co za tym musi iść?

[Sanna]

A czy terazniejsza gospodarka rynkowa dziala dobrze ? Kryzys za kryzysem, kryzysem pogania.

A jaki system ekonomiczny byłby lepszy Twoim zdaniem?