taki sobie temacik

Rozmowy ogólne.

taki sobie temacik

Postprzez ludolfina » 5 maja 2012, o 17:52

dyskusyjny
http://wpolityce.pl/wydarzenia/27903-og ... nawrockiej

uwazam to wystapienie za wstrzasajace, nie ze wzgledu na tresc, bo mowi sie o tym w zasadzie wszedzie, ale nie oficjalnie. wstrzasu doznalam, ze pani prof oficjalnie to wypowiedziala
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: taki sobie temacik

Postprzez laissez_faire » 5 maja 2012, o 18:31

Anegdotka: ostatnio byli u mnie znajomi... pani doktorantka po historii sztuki i pan doktor po budownictwie; całkiem na serio stwierdzili, ze rzucają prace naukową i wspólnie zabierają się za kładzenie kafli...
projekt - poniżające sprzedawanie swoich usług, miesięczna praca, 2 tyś. zł.
położenie płytek wg. projektu - klient błaga cię o wykonanie usługi, 1,5 tyg. 6 tyś. zł.
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: taki sobie temacik

Postprzez caterpillar » 5 maja 2012, o 20:15

zapomniala pani dodac o doktorantach ,ktorzy musza pisac prace za profesorow .. sa wykorzystywanie perfidnie a profesorkowie zbieraja laury
jednym slowem, wszyscy sie kisza w sosie wlasnym , jedna klika i obawiam sie ,ze studia platne byly by faktycznie lepszym rozwiazaniem .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: taki sobie temacik

Postprzez Justa » 10 maja 2012, o 22:40

Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: taki sobie temacik

Postprzez pozytywnieinna » 10 maja 2012, o 23:14

Justa ja nie bede nawet tego komentowac, zajmuje sie od 12 lat zawodowo rekrutacja i to co reprezentuja mlodzi po studiach to skandal... moglabym przytaczac miliony przykladow ze studiow inzynierskich... ach szkoda gadac.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: taki sobie temacik

Postprzez z » 27 maja 2012, o 14:31

Zlo zawsze bylo na Swiecie. Czy teraz jest bardziej widoczne ? Na pewno w wiekszym zageszczeniu ludzi , gdzie konkurencja do dobr pozwalajcych na przezycie i na godziwe zycie jest spora, objawia sie wyrazniej.
Gdziekolwiek by nie zwocic oczu, tam widac Zlo. Kumoterstwo, popieranie swoich, utrudnianie zycia niechcianym,
dbanie wylacznie o swoja prywate, klamstwa, zlodziejstwa, nie zawsze jawne i widoczne dla przecietnego czlowieka. Obecny kryzys finasowy i gpspodarczy tez jest skutkiem tego Zla.
Czy oczekujemy, ze Swiat Nauki pozostanie czysty , nie naruszony , nie skazony przez Zlo ?
To raczej niemozliwe. Swiat Nauki tworza ludzie i oni sa podatni na zgnilizne , ktora otacza nas zewszad.
NIektorzy sie jej opieraja, ale sa i tacy ktorzy poddaja sie jej i zarazaja innych.
Na Zlo nie pomoga jak widac zadne przepisy, zadne Konkursy, zadne zaswiadczenia, zadne podpisy.
Zlo jest bowiem bardzo przebiegle, bardzo madre i na dodatek obiecuje dobra doczesne i spelnia czesto te obietnice.
Mysle, ze w kazym sektorze zycia jest Zlo, ktore by mozna by bylo pieknie opisac w przemowieniu czy artykule.
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Re: taki sobie temacik

Postprzez marie89 » 27 maja 2012, o 22:44

Ale jest i dobro... Moze mniej spektakularne, ale jest... :) a póki i ono jest - warto się starać.
marie89
 

Re: taki sobie temacik

Postprzez z » 29 maja 2012, o 20:55

O co warto sie starac ?
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Re: taki sobie temacik

Postprzez Księżycowa » 29 maja 2012, o 21:14

z napisał(a):O co warto sie starac ?


Na przykład wierzyć i dzialać...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: taki sobie temacik

Postprzez z » 30 maja 2012, o 12:00

kasiorek43 napisał(a):
z napisał(a):O co warto sie starac ?


Na przykład wierzyć i dzialać...


a cos bardziej konkretnego ?
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Re: taki sobie temacik

Postprzez biscuit » 30 maja 2012, o 13:32

"dobro" i "zło" to abstrakty
"na świecie jest pełno zła"
"jest i na świecie dobro"
to zdania-slogany
a slogany i konkrety (kto, co, kiedy, w jaki sposób itp.)
dzieli przepaść
dochodzi do tego kwestia interpretacji pojęcia "dobro" i "zło"
wartościowania i oceny konkretnych zdarzeń
co czyni tę przepaść jeszcze bardziej przepastną
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: taki sobie temacik

Postprzez z » 30 maja 2012, o 20:14

biscuit napisał(a):"dobro" i "zło" to abstrakty


Dla chrzescijanina dobro i zlo jest wyraznie zdefiniowane.
Dekalog jest tu drogowskazem.

Chyba nie masz na mysli sytuacji, ze dla zlodzieja jest dobrem ukrasc, bo mu przynosi korzysci, a dla
okradionego jest ten sam czyn zlem, bo poniosl strate ?
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Re: taki sobie temacik

Postprzez biscuit » 30 maja 2012, o 21:06

nie podejmuję się rozważań na polu religijnym

używając słowa "abstrakt"
miałam na myśli pojęcie z zakresu filozofii
w kontekście Twoich wpisów z prośbą o "konkrety"

czyli - choćby cytując za Wikipedią:

"Abstrakt (filozofia)
Abstrakt, byt abstrakcyjny - pojęcie powstałe w wyniku procesu abstrakcji, przeciwstawiające się konkretowi."
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: taki sobie temacik

Postprzez z » 30 maja 2012, o 23:17

no widzisz, a ja rozpatruje Zlo i Dobro w aspekcie chrzescijanskim.

Jako abstrakt zlo z dobrem sie rozmywa i tyle.
Podalam Ci przyklad , mysle ze dosyc przejrzysty.
Co dla jednego jest dobrem , dla innego jest zlem.
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Re: taki sobie temacik

Postprzez ludolfina » 30 maja 2012, o 23:43

abstrakcyjny-(fil., psych.) umiejętność rozumienia kwestii nie związanych bezpośrednio z doświadczeniem.
Matematyka jest dziedziną, w której szczególnie potrzebna jest umiejętność myślenia abstrakcyjnego, będącego podstawą do zrozumienia jej zagadnień.

dobro i zlo to pojecia zwiazane bezposrednio z doswiadczeniem wg mnie. nie uwazam aby byly to pojecia abstrakcyjne. sa tu moze po prostu uogolnione, ale ja rozumiem wypowiedz z jako sluszna. mozna by skonkretyzowac jakie postawy uwazamy za zle a jakie za dobre, mysle ze kazdy ma jakis wewnetrzny kodeks to porzadkujacy (tylko psychopaci go nie maja) i ze mozna tez go uzasadnic logicznie. (np w mocy prawa, ktore jest ustanowione aby zlo eliminowac i chronic dobro). pojecia zla i dobra reguluja spoleczne relacje, i mysle ze takze kondycje spoleczenstwa mozna opisac analizujac obrany przez niego kodeks moralny.
z artykulu po prostu wynika, ze obrany tu kodeks moralny swiata naukowego jest szkodliwy dla wartosci wyzszych, jakie ma to srodowisko pielegnowac. nie da sie stosowac kodeksu np mafijnego w srodowisku tego typu, bo one do siebie nie przystaja. a jesli obserwujemy takie zjawiska, to jest to obraz jakiejs choroby chyba. promocje niskiej moralnosci, nastawionej na zysk, kosztem wartosci subtelnych, mozna uznac za rodzaj blednej optyki.
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09


Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 562 gości