Błagam o pomoc

Problemy z partnerami.

Re: Błagam o pomoc

Postprzez agik » 10 maja 2012, o 20:41

...
editka

A tam, miszczu. Szkoda mojej gadki :)
Buziaczki niezminnie ;)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Błagam o pomoc

Postprzez biscuit » 10 maja 2012, o 21:24

to jak dialog w gabinecie terapeutycznym :D

oczywiście, że żaden człowiek nie ma mocy sprawczej
ograbić kogoś drugiego z poczucia własnej wartości czy kobiecości
ale też oczywiste jest
że zdrada uderza w poczucie własnej wartości i kobiecości
i człowiek subiektywnie w danym momencie
może nie czuć się atrakcyjny jako kobieta
jak również mieć zaniżoną samoocenę
i wątpić we własną wartość jako osoby interesującej
z którą warto tworzyć bliską, intymną relację

wiedza psychologiczna to jedno
a świat przeżyć psychicznych i uczuć to drugie
nieobca mi wiedza psychologiczna
jak również osobisty udział w relacjach mających do czynienia ze zdradą
w różnej roli

czyli w zasadzie
to zgadzam się i z dodusiem i z agik
taka ze mnie konformistka 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Błagam o pomoc

Postprzez mahika » 10 maja 2012, o 21:27

agik napisał(a):...
editka

A tam, miszczu. Szkoda mojej gadki :)

pewnie ze szkoda Twojej gadki :D
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Błagam o pomoc

Postprzez ewka » 11 maja 2012, o 07:52

adamwpotrzebie napisał(a):myślę że z jej miłości chyba nic nie zostało na moje słowo że ją kocham nic nie odpowiada a jak odpowiada to mam wrażenie że to tak jakoś jakby jej przez gardło nie chciało przejść

Myślę, że takich wyznań nie powinieneś teraz od niej oczekiwać... jednak fakt, że chce to wszystko ratować i utrzymać jest też wymowne Adam. W końcu o miłości świadczą przede wszystkim czyny. A słowa? Owszem, też są ważne i potrzebne. Bywa jednak tak (i to często), że ciężko "przechodzą". W Waszej sytuacji, a dokładniej w JEJ sytuacji... no nie dziwi. Więc cierpliwy bądź.

adamwpotrzebie napisał(a):staram sie z całych sił staram sie nie tracić wiary w sens walki o nas ale czy mogę mieć choć jakąś nadzieję czy zasłużyłem na szansę?

Oczywiście, że szansę mieć należy. Koniecznie! Bo dlaczego niby nie? Skoro nie spakowała Ci walizek i nie "wyrzuciła za drzwi" - to przecież znaczy, że też tę nadzieję ma i szansę dostałeś. To oczywiście niczego nie gwarantuje... bo może jej być bardzo trudno udźwignąć status żony zdradzonej... a może sobie z tym poradzi jak wiele innych kobiet. Tego się nigdy nie wie Adam, Ty nie wiesz i ona tez nie wie... więc póki piłka w grze... cieszmy się, że "w grze". Że nie jest "po meczu".

Bardzo Ci życzę, żeby ten strach już Cię tak spinał... w niczym nie pomoże, a wręcz przeciwnie.

Jak idzie na terapii?

Ściskam
:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Błagam o pomoc

Postprzez ewka » 11 maja 2012, o 12:06

doduś napisał(a):Nie ma jednak mocy sprawczej pozbawiania wartosci własnej ani tym bardziej kobiecości jakiejkolwiek kobiety, a zwłaszcza swojej żony.

Trudno się nie zgodzić.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Błagam o pomoc

Postprzez mahika » 11 maja 2012, o 18:20

biscuit napisał(a):oczywiste jest
że zdrada uderza w poczucie własnej wartości i kobiecości
i człowiek subiektywnie w danym momencie
może nie czuć się atrakcyjny jako kobieta
jak również mieć zaniżoną samoocenę
i wątpić we własną wartość jako osoby interesującej
z którą warto tworzyć bliską, intymną relację

Trudno się nie zgodzić.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Błagam o pomoc

Postprzez doduś » 11 maja 2012, o 19:25

zwłaszcza z "może"
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Błagam o pomoc

Postprzez biscuit » 11 maja 2012, o 21:23

doduś
może doceń, jakżeś szerzej świat zobaczył 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Błagam o pomoc

Postprzez doduś » 12 maja 2012, o 06:07

biscuit napisał(a):doduś
może doceń, jakżeś szerzej świat zobaczył 8)

bis... Oświetlasz mą drogę kagankiem oświaty 8)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Błagam o pomoc

Postprzez biscuit » 12 maja 2012, o 14:33

doduś napisał(a): bis... Oświetlasz mą drogę kagankiem oświaty 8)

e tam kaganek
to gorejący krzak 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Błagam o pomoc

Postprzez doduś » 12 maja 2012, o 15:46

biscuit napisał(a):
doduś napisał(a): bis... Oświetlasz mą drogę kagankiem oświaty 8)

e tam kaganek
to gorejący krzak 8)

skromność dziesięć 8)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Błagam o pomoc

Postprzez ewka » 30 maja 2012, o 07:29

Cześć Adam! Zaglądasz tu czasem? Jak się masz?
:pocieszacz:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 362 gości