[color=red][size=9]---------- 13:02 06.02.2008 ----------[/size][/color]
Nie miałam neta przez jakis czas ale znów mam i wracam do Was.
Wszystko sie pokomplikowało w moim zyciu jeszcze bardziej.
Czuje ze sie rozpadam i własciwie chciałabym juz sie rozpaśc na dobre.
I nie męczyc sie ze sama sobą niepoukladanym zyciem i wszystkimi bzdurami życia.Bo mnie to życie nie cieszy ta ciagła pogon za pieniedzmi żeby tylko móc przezyc.Jestem tym wszystkim zmęczona i chciałabym uciec gdzieś gdzie jest spokój piekno miłosc.Ale takie miejsce nie istnieje nawet w mojej głowie nie potrafie go odnalezc.Raj utracony...może dla mnie...
Zła karma?Tesknie za czyms sama nie wiem za czym.Nie chce zyc w takim bylejakim swiecie.Brakuje mi przyjaciół z ktorymi mozna byłoby pogadac o życiu takich dziwaków a nie ciagłe pieprzenie o kasie imprezach i tego typu.
Fuck
[color=red][size=9]---------- 13:15 ----------[/size][/color]
Brakuje mi Boga.To zycie w totalnej pustce rozwala mnie jeszcze bardziej.Ale nie potrafie czuc nic totalnie nicjakby ktoś mnie znieczulił.
Nawet tych prostych radości.Leki mi sie koncza nie wiem co dalej czy brac je czy nie.
Powrót do krainy rozpaczy.Ble...