Jaki film...?

Rozmowy ogólne.

Jaki film...?

Postprzez psycho.madness » 3 maja 2012, o 18:47

Witam serdecznie!

Pomyslcie sobie i napiszcie jaki film chcieli byście zobaczyć?
Nie z tych co istnieją... ale jaki byście chcieli, aby wyprodukowano?

Może zauważacie jakąś tendencje w polskiej kinematografii? Jakie filmy oglada się najchętniej...?

Zapraszam do dyskusji!
psycho.madness
 
Posty: 109
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 11:48

Re: Jaki film...?

Postprzez smerfetka0 » 3 maja 2012, o 19:05

przymierzasz sie do wyrezyserowania jakiegos hitu i zbierasz opinie ? :twisted:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jaki film...?

Postprzez marie89 » 3 maja 2012, o 21:41

To zależy, jaka chcę być "po" obejrzeniu takiego filmu...

Lubię komedie - ale humor na poziomie...
Lubię romantyczne - ale nie przesadzone sweet...
Lubię trudne, psychologiczne - ale też w granicach...

Ogółem chciałabym obejrzeć film na którym trochę się pouśmiecham, który niesie przesłanie, może wyciskać łzy, a na pewno zostawi mnie z refleksją...
marie89
 

Re: Jaki film...?

Postprzez smerfetka0 » 3 maja 2012, o 21:47

a ja lubie wszystko, i tandete i dobry film.

ostatni o ktorym dluuugo myslalam, na ktorym ryczalam jak bobr, jest pearl harbor, oraz shooting dogs (nie wiem pod jakim polskim tytulem jest to w pl bo akurat mialam tylko angielski tytul). ten drugi spowodowal u mnie takie reakcje ze sie sama zdziwilam
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jaki film...?

Postprzez Orm Embar » 3 maja 2012, o 21:56

... chciałbym zobaczyć polską wersję holenderskiego "Charakteru" ... i żeby nie były to "Pręgi" ...
M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Jaki film...?

Postprzez psycho.madness » 4 maja 2012, o 00:16

przymierzasz sie do wyrezyserowania jakiegos hitu i zbierasz opinie ?


No w sumie, nie wiele się pomyliłaś ;)
Nie reżyseruje, a pisze... Właśnie kończymy pracę nad poprawką scenariusza pewnego filmu, zdradzę tylko, że dramatu wojennego. Trzymaj kciuki to dostaniesz darmową wejściówkę :) hehe.

"Charakter" hmm ambitny film, ale ciężki. Ja pracuję nad kinem akcji.

A jak wam się podobają filmy i sceny robione bardzo realistycznie?
Czy wolicie przepełnioną efektami akcję i jakieś "kosmiczne" wydarzenia, czy działania odpowiadające rzeczywistości? Np. pokazane jak w rzeczywistości wojsko i służby specjalne wyszukują i zatrzymują terrorystów... Realne kino jest może mniej efektowne, ale jest prawdziwe - to co najbardziej sobie cenie w filmie.
Ja oferuje ludziom ukazanie faktu, tak jak on wygląda w rzeczywistości, a nie totalna fikcja literacja i z kosmosu wzięte sceny np. walki.

Druga rzecz... to, czy chciali byście obejrzeć polski film, w którym główny bohater jest gejem?
Ale nie jest to żaden kowboj, nie jest to różowy, czy skórzany chłopaczek na dyskoteki... Wbrew stereotypom (kolejna rzeczywistość) normalny, wysportowany chłopak 20-25 lat, nie przegięty, który nadal szuka swego miejsca w świecie. Co wy na to?
psycho.madness
 
Posty: 109
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 11:48

Re: Jaki film...?

Postprzez smerfetka0 » 4 maja 2012, o 08:38

ale i co z tym gejem? akcja byla by jak go rodzina nie moze zaakceptowac? chory bedzie? czy o stosunku spoleczenstwa? tez mogloby byc dobre, chociaz mnie by nie porwalo zeby zostalo mi w glowie na jakis czas.

co do filmow na faktach, glownie wojennych, ja osobiscie takie lubie. im mam wieksza pewnosc ze to bylo naprawde tym bardziej to przezywam. shooting dogs taki byl.

filmy na faktach zawsze maja 'wziecie' chyba.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jaki film...?

Postprzez Orm Embar » 5 maja 2012, o 12:28

błeeeeee... nie będzie 'Charakteru'? :-(

mnie wali czy chłopak jest gejem czy nie. bardziej mnie interesuje świat jego przeżyć i przygód (o ile to kino akcji), przemyśleń (o ile to ambitny film, dotowany przez Instytut Sztuki Filmowej czy jak mu tam) lub też jego stosunku do katolicyzmu i dlaczego ten stosunek skomplikowany, ale jednoznacznie pozytywny (o ile będzie to film Zanussiego...).

dobrego weekendu! :-D

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Jaki film...?

Postprzez Dominoes » 5 maja 2012, o 16:06

Mnie się marzy, aby powstał film lub serial na podstawie serii "Księga Nowego Słońca".
Avatar użytkownika
Dominoes
 
Posty: 8
Dołączył(a): 3 maja 2012, o 10:26

Re: Jaki film...?

Postprzez Abssinth » 8 maja 2012, o 08:52

Dominoes - jesli rozpoczynasz petycje w tym temacie, to ja sie podpisze :)

jeszcze na podstawie 'Czarnej Kompanii', i 'Malazanskiej Ksiegi Upadlych'

:D
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Jaki film...?

Postprzez Bianka » 10 maja 2012, o 17:30

Ja bym chciała zobaczyć w polskim kinie film o małżeństwie polki z cudzoziemcem o jej powrocie do kraju i walce o dzieci, coś w rodzaju "tylko razem z córką", dawno o tym myślałam, najlepiej jakby to był arab...najlepiej oparte na faktach, o to akurat nietrudno...

Nie lubię bajek, lubię jak jest tak jak w rzeczywistości...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Jaki film...?

Postprzez psycho.madness » 12 maja 2012, o 13:08

Bianka... ciekawa propozycja, na prawdę.
Była by to opowieść, chyba bardziej w kierunku dramatu.

Stdent arab mieszkający w Polsce, poznaje polkę. Wyjeżdżają do Arabii Saudyjskiej tam biorą muzułmański slub, tam żyją. Rodzi się córka. Rodzina - jak to muzułmańska - źle traktuje żonę. Córka również jest zmuszana do pracy, a mąż całymi dniami nic nie robi. Rozpoczyna się dramatyczna walka matki o córkę. Chcą uciekać, ale to nie jest łatwe. Ambasada nie pomaga. Polka poznaje tam polskiego inzyniera, który postanawia pomóc matce z córką.
Podejmują ucieczkę... na granicy jednak kobieta zostaje zatrzymana, bo dziecko ma obywatelstwo saudyjskie. dziewczynka musi zostać, kobieta ucieka (scena oparta na prawdziwej historii).
Później polka wraca do Arabii Sudyjskiej, aby porwać córkę...

??? :)
psycho.madness
 
Posty: 109
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 11:48

Re: Jaki film...?

Postprzez ewka » 12 maja 2012, o 16:25

Ja bym obejrzała film na motywie "Nagiego sadu".
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Jaki film...?

Postprzez Abssinth » 14 maja 2012, o 11:15

juz powiedzialam w pewnym momencie, ze historia Pozytywnieinnej by sie nadala na ksiazke...na film tez by sie nadala - jak w Europie, kraju calkiem-wydawaloby sie- cywilizowanym, kobieta musi walczyc o swoje dziecko....
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn


Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 596 gości