caterpillar napisał(a):Justa co do zmian to uwazam ,ze czasem mozna a nawet trzeba byc elastycznym(ja zmieniam kiedy dzieci sa bardzo glodne ,bardzo zmeczone to albo cos przesowam w czasie albo przyspieszam )
jednak tu no nie wierze ,ze dzieci nagle rano poczuly sie spiace przy tak ladnej pogodzie.
ja rozumiem ,ze panie musza miec przerwe, bo ja sobie nie wyobrazam pracowac z dziecmi od rana do 17 bez przewy , bo w kazdej pracy nalezy sie odpoczynek a tym bardziej w takiej ALE to przedszkole ma chory system
Cały etat pani w przedszkolu to 4 godziny dziennie, za co mają płacone jak za 8 ,
ew. godziny nadliczbowe, które chętnie biorą.
Powinny być zadowolone z życia