Ale czy to oznacza, ze mam udawać ,że czuję się inaczej? Wczoraj kolejny dzień na głodzie. Mam udawać ,że tego nie było??? Ja sie cieszę, że dzisiaj nadal jetem trzeźwa! mimo,że dziś juz wiem co to znaczy suchy kac, bo tak się właśnie czuję- tak jak kiedyś po lekach.
Jak się z czegoś cieszymy to jest nam z tym dobrze . Ty się cieszysz a jednocześnie jesteś na głodzie . Po mojemu do czegoś ci to służy że tak chcesz się czuć
potrzebujesz pocierpieć tylko za co ? Za to co było, czy za to co jest ?
Za to że masz jakieś ograniczenia ?
Tak bardzo potrzebuję rozmowy, a unikam, boję sie jej. Tak bardzo potrzebuję człowieka, a odpycham... Dlaczego????
Lęk przed rozmową w Twojej sytuacji jest normalny KONFRONTACJA to coś czego nie lubimy bo może jeszcze czegoś się dowiemy o sobie nie takiego jak mamy wymyślone .
Myślę że nakręcasz się już od dłuższego czasu .... czemu to służy ?
Uzależniona osoba zna jeden sposób pewny, należy sztucznie zmienić nastrój skutek natychmiastowy . Nie przyznaje się do tego nawet sama przed sobą i co więcej wierzy w to jak w niepodległość !
Droga do picia może być krótka lub długa wszystko zależy od motywacji podświadomie będę się nakręcał by udowodnić sobie i innym ,że żadne mądrości na mnie nie działają a jak nie działaj to kij im w oko wszystkim dziękuję za resztę, staram się chce nie pić, ale czuje się ohydnie na mnie to już nic nie działa ..... nie ma siły nic w przyrodzie nie ginie ciśnienie musi gdzieś ujść.
Świadomość że się nie jest wyjątkowym i że moje stany są podobne do stanów innych ludzi na głodzie pomaga sobie pomóc .