Siema Abs,
W pewnym sensie tak, Abs, ale przynajmniej "zamachają" się na wolność jednostki w sposób demokratyczny i pozbawiony aktów przemocy. Kościół wykorzystywał naciski polityczne, teraz zachowuje się jakby był w oblężonej twierdzy (podczas gdy w rzeczywistości zaczyna być traktowany jak każdy inny podmiotu życia religijnego, a nie podmiot uprzywilejowany), co gorsza nie rozliczył się porządnie ze skandali pedofilskich i związanych z seksem (Szczecin, bp Petz), ale nadal NIE MORDUJE LUDZI. Nadal też jeśli chcę, mogę pójść do miejscowej parafii i opuścić formalnie kościół katolicki. Czasami proboszcz mnie wyzwie, ale czasami potraktuje bardzo normalnie i z godnością. W krajach islamskich też mogę opuścić islam, ale grozi mi za to kara śmierci (np. w "wyzwolonym" Afganistanie).
No i zawsze Abs można się spakować i wyjechać np. do Londynu
(chyba wiesz coś o tym...) i nie siedzieć z zaśniedziałym, polskokatolickim zaścianku. Za komuny nie było to takie proste...
papa!
Maks