Zakochani żyją marzą o czymś
O czym tu było
Ładnie jest tu
Rozumieć się bez złego
Z sobą
Jest jedzenie ładnych człowiecze
To żeby swawolnie tu szło
Marzyło się o swoim istnieją
Jestem proszę
Wszystko się miało rozwikłać
Nie miałem jedzenie z ludzie
To się żyściło
To jest to
Teraz żyje się tu
Inaczej jeszcze
Mgła żyje to są myśli już twarzowe
Nie pozwolę na katastrofę
Jadłem żyłem
Rozpocznę nowe działanie
Problem inaczej
Krak
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Re: Krak
przez Raul11 » 20 kwi 2012, o 10:15
ewka-Ja to właściwie kiedyś pisałem często w dziale "depresja" na Psychotekście.Teraz tak jakoś na chwilę.Miałem chorobę duszy od 2002 roku co w 3 lata zaleczyłem-to chodzi właśnie o depresje.Teraz tak nadal mgła ale nie napiszę jak to wynikneło z psychiatrą z Krakowa.Jem,żyje ładnie-dostałem lekarstwa-jedzenie.
marie89-opisz się dalej co cie zastanawia...
marie89-opisz się dalej co cie zastanawia...
- Raul11
- Posty: 60
- Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:15
Re: Krak
przez Raul11 » 21 kwi 2012, o 10:03
marie89-Tak tylko piszę co mi przyjdzie do głowy naprawdę.Mam mgłę i jednocześnie chodzę w okularach.Chodzę do okulisty też.Tylko z tą mgłą jeszcze po chorobie depresji to nie to.To jak fale pochodzące z mojego umysłu.Dawno nadszedł ten moment i psychiatra mówi,że jest naprawdę po myśli.Mam przemyślenia jeszcze...
Miałem wielu tych psychologów i terapeutę i dwóch psychiatrów.Do tego co opisuje(psychiatry) to od 2004 roku naprawdę chodzę.Wszyscy ci od choroby duszy i psychiki to z kobiet.(co się leczę).
Naprawdę żyło co z chorób to od 2002 roku zachorowałem.W 2006 coś też się stało ale czy to taki moment na forum.
Jak mi się żyje ze swoją dziewczyną to co z cze i wyszły podobieństwa z rodzin obu stron naprawdę.Ja nie zrozumiałem co tu z czego w życiu a to człowiek życia.
Marzę o przyszłym życiu ale Rzewusia zubarum i Hamelia to nie wszystko.Przyszły czasy i można mówić.
Pozdrawiam Cię
Raul
Miałem wielu tych psychologów i terapeutę i dwóch psychiatrów.Do tego co opisuje(psychiatry) to od 2004 roku naprawdę chodzę.Wszyscy ci od choroby duszy i psychiki to z kobiet.(co się leczę).
Naprawdę żyło co z chorób to od 2002 roku zachorowałem.W 2006 coś też się stało ale czy to taki moment na forum.
Jak mi się żyje ze swoją dziewczyną to co z cze i wyszły podobieństwa z rodzin obu stron naprawdę.Ja nie zrozumiałem co tu z czego w życiu a to człowiek życia.
Marzę o przyszłym życiu ale Rzewusia zubarum i Hamelia to nie wszystko.Przyszły czasy i można mówić.
Pozdrawiam Cię
Raul
- Raul11
- Posty: 60
- Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:15
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Powrót do Problemy w związkach
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 210 gości