Nasienie

Problemy natury seksualnej.

Postprzez Filemon » 4 lut 2008, o 19:49

dziewczyny, pójść i się wypytać, to nie sztuka - najbardziej wartościowe wypowiedzi są jednak moim zdaniem z własnego doświadczenia... proponuję przygotować się porządnie do tematu... ;) :lol: a następnie wrócić tu i dopiero się z nami... podzielić! (relacją, rzecz jasna... :D)

p.s. agik a w ogóle to ja się dziwię, że ten luby, to Ci tak po prostu odpowiedział... no nie wiem, nie wiem... coś On Cię chyba zaniedbuje trochę... :lol:
Ostatnio edytowano 4 lut 2008, o 19:52 przez Filemon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez agik » 4 lut 2008, o 19:51

Moim zdaniem wszelkie metody badawcze są dobre- obserwacja i wywiad- na równi z wywiadem uczestniczącym.
Ponadto inne metody należy stosować uzupełniająco- gdyż sam wywiad uczestniczący- jest skażony subiektywizmem. :D
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Filemon » 4 lut 2008, o 19:54

a ta Megie, to dopiero marzycielka... 40 centymetrów...?! :shock: no, no... :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez agik » 4 lut 2008, o 19:59

teraz doczyałam peesa :D
A czy ma coś do ukrycia, żeby nie miał mi po prostu odpowiedzieć?
A poza tym Macho pytał panów heteroseksualnych- więc mój Luby, jak najbardziej się nadaje do badania :D

gdyby Macho zadał pytanie Paniom- to ja bym odpowiedziała zgodnie z własnym doświadczeniem ( oraz z prawdziwa chęcią dokonałabym badania, biorąc pod uwagę wszystkie istotne zmienne) :haha:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Megie » 4 lut 2008, o 20:03

---------- 19:00 04.02.2008 ----------

marzycielka Filemon... :shock:
wrecz przeciwnie- to bylby bol i zero rozkoszy dla faceta i dla kobietki, wtedy to naprawde zostaly by mu tylko lody zjadane w samotnosci ,....,( nie no moze to nie jest az tak smieszne...)

---------- 19:03 ----------

a tak w ogole Filemonie to skad wiesz jakie jest nasze doswiadczenie?

ja sie tym nie dzielilam na forum
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez Filemon » 4 lut 2008, o 20:43

Megie, ja się wypowiedziałem całkowicie na luzie... ;) oraz osobiście podzieliłem się swoim doświadczeniem w temacie (co było niełatwe, oj niełatwe... ;) ) - oczywiście, że niewiele mogę powiedzieć o Twoim, zatem z tym większą niecierpliwością oczekuję na Twego kolejnego posta, bo rozumiem, że lubisz rozmawiać konkretnie i w oparciu o fakty... ;) :lol:

agik, Twoją postawa robi na mnie pozytywne wrażenie - w moim odbiorze jest pełna dobrej woli i autentycznej gotowości do czynu - to lubię! ;) :haha:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Nasienie

Postprzez Macho » 4 lut 2008, o 21:01

Witam oto ja macho. Ja próbowałem sobie zrobić laskę chyba z 15 razy gdy miałem 17 lat, ale ani razu mi się nie udało a następnie zaniechałem tego typu akcji. Poprostu mnie to gryzło że dopuściłem sie takiego zachowania więc postanowiłem zrobić mała ankiete jak inni zapatrują się na takie czyny. Troche się uspokoiłem po waszych postach szczególnie po poście chreestmas_tree. Myślałem że to zboczenie.
Panie też zapraszam do wypowiedzi. :-)
Macho
 
Posty: 263
Dołączył(a): 30 sty 2008, o 16:49
Lokalizacja: Mazowsze

Postprzez Megie » 4 lut 2008, o 21:03

wlasnie w tym temacie jak widzisz od samego poczatku wypowiadalam sie tylko na luzie a Ty Filemonie oj nie dobry kotku :paluszek: zmuszasz mnie do publicznego obnazenia sie... Typowy facet, chociaz nie-hetero a mimo wszystko :paluszek:

no ale trudno! przyjmuje wyzwanie, w koncu walcze z tabu na te tematy...

wole smak watrobki i szpinaku zdecydowanie,

a jesli chodzi o smakolyk o ktorym sie tu wypowiadamy to duzego doswiadczenie nie mam, kilka raz nie chcacy przy zabawie dostalo mi sie troche do ust :zawstydzony: .. i jakos nie przepadam za tym posmakiem w ustach, raczej zbiera mnie na mdlosci.. :roll:
na szczescie moj facet ma poczucie ze to bylaby utrata szacunku do mnie jakby mnie o to prosil i w ogole mu na tym nie zalezy..

zadowolony Kotek?
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez Filemon » 4 lut 2008, o 21:07

Megie... kot jest... SUPER zadowolony - zaimponowałaś mi szczerym, odważnym podejściem do tematu! :zawstydzony:

pozdrawiam! :kwiatek2: - Fil :D

p.s. agik, panie zostały właśnie przez Macho zaproszone... ;) :haha: :hura:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez agik » 4 lut 2008, o 21:18

---------- 20:14 04.02.2008 ----------

Słowo szpinak mnie brzydzi.... hi, kto wie, o co chodzi - ten wie, :wink:

Ten smakołyk...hmmm, skłamabym, gdybym stwierdziła, ze w wielu pieców jadłam :wink:
Natomiast nie ma w nim nic, co mogłoby mnie brzydzić. Pachnie , jak huba, smakuje, jak gorzkie migdały- ani to bardzo przyjemny ( np, jak pomidory :wink: ), ani bardzo nieprzyjemny smak, zapach, ani konsystencja.

Nie wydaje mi się, zeby była to jakaś kwestia do rozważań- walory smakowe itd.
Jakby pomyslec, to slina ma bardziej odrzucający skład.
Jestem natomiast ciekawa skąd takie pytanie?

---------- 20:18 ----------

Ok już wiem, skąd takie pytanie :wink:

Moim zdaniem- to nie jest zboczenie.
bardzo bym się dziwiła, gdyby Ci sie udało :wink:
Powiem szczerze- gdyby Ci się udało, to nie wiem, czy oparłabym sie chęci, żeby to zobaczyć na własne oczy. :oops:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Megie » 4 lut 2008, o 21:47

Jakby pomyslec, to slina ma bardziej odrzucający skład.


nie koniecznie jesli pomyslec, ze w sklad moze wchodzic mocz.
W koncu wydostaja sie ta samo droga chociaz
niby teoretycznie nie powinien wchodzic mocz, ale co jesli facet jest chory...oj czasem nawet i krew, bleeeeee

zreszta sladowe ilosci moczu w spermia moga znajdowac sie nawet u zdrowego faceta...

nie zebym chciala komus obrzydzic slodycza :lol:
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez agik » 4 lut 2008, o 22:06

właśnie mi o to chodziło, ze ślina i mocz- maja podobny skład chemiczny.

I to nieładnie wymagać od pana takich rzeczy, kiedy jest chory.

Czytałam kiedyś, że sa panowie, którzy mają problem ze swoimi wydzielinami. A bardziej chyba chodzi o to, ze szacunek do kobiety nie pozwala im "bezcześcić" ich nimi.
Ciekawe skąd to się bierze?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Megie » 4 lut 2008, o 22:19

właśnie mi o to chodziło, ze ślina i mocz- maja podobny skład chemiczny.


podobny a jednak rozny
w koncu slina ma inne zadania od moczu, czy nie?
Silina ma pomagac w trawieniu i w ochronie zebow itp..
a w moczu oprocz tych substancji co w slinie znajduja sie toksyczne substancje, ktore wlasnie organizm ma wydalic z organizmu a nie polykac je z powrotem
moze dlatego taki pan nie chce zeby jego kobieta polykala substancje, ktore jego organizm wydala..to tylko moja interpretacja

ale musze pogadac o tym z moim facetem,

I to nieładnie wymagać od pana takich rzeczy, kiedy jest chory.


jednak raczej to panowie czesciej wymagaja takich rzeczy, moze nawet nie wiedzac ze sa chorzy
Ostatnio edytowano 4 lut 2008, o 22:23 przez Megie, łącznie edytowano 1 raz
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez laissez_faire » 4 lut 2008, o 22:23

nie no zapach nie jest przyjemny... taki troche drazniacy... cholra teraz bede mial dylemat, czy przezwyciezyc obrzydzenie i spobowac... w sumie namietnie obgryzam paznokcie, wiec kanibalizm nie jest mi obcy ;]

ALe daje sie wkrecac! ostatnio kumpel ma obsesje na punkcie minety i jakos mi sie udzielilo; bardzo chcialbym poznac smak kobiety (w moim przypadku to troche pokrecone :/ ...)
laissez_faire
 

Postprzez Filemon » 4 lut 2008, o 22:31

Słuchajcie a ja właśnie wyczytałem coś na necie i mam teraz pewną wątpliwość odnośnie tego... o czym w końcu mowa w tym temacie - poniżej cytuję:

(dla mnie osobiście "robić laskę" sobie samemu oznacza masturbować się - bez kontekstu oralnego - no ale nie wiem o co w końcu chodzi Macho, kiedy mówi, że 15 razy mu się nie udało...??)

--------------------------------

"Zawsze mi się wydawało, że “robić laskę” i “robić loda” to synonimy określające tą samą czynność. Ku mojemu zdumieniu, dzisiaj dowiedziałam się, (hmm, nie wiem czy napisać z drugiej reki czy z drugich ust?) że to są dwie, zupełnie inne czynności. Otóż znajomy mój, człowiek bywały nie tylko na Salonach, ale i w miejscach zupełnie do Salonów niepodobnych, był dzisiaj “na kurwie”.
I to właśnie Profesjonalistka mu oznajmiła, że:

* loda robi się ustami
* laskę robi się ręką

Obie usługi rozlicza się oddzielnie, bo i wycenia się je oddzielnie. Dla zainteresowanych - robienie laski jest tańsze.
Ot, parę lat człowiek żyje, a zawsze można nauki pobierać. I to z najmniej oczekiwanych … ust."
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 272 gości