strach przed rozpoznaniem

Rozmowy ogólne.

strach przed rozpoznaniem

Postprzez LSalander » 17 mar 2012, o 17:19

zastanawiam się czy pisząc na tym forum czy na jakichkolwiek innych forach nie obawiacie się umieszczania tak wielu szczegółowych informacji o sobie, które składając w całość bez wątpienia umożliwiają zidentyfikowanie was? Chętnie pisałabym posty w wielu miejscach i dyskutowała na różne tematy, ale zawsze towarzyszy mi ta obawa, że przeczyta to ktoś, kto złoży informacje w całość i dowie się, że ja to ja, a ja niekoniecznie bym tego sobie wówczas życzyła, też tak macie, czy tylko ja tak wybitnie analizuję?
LSalander
 
Posty: 5
Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:13

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez marie89 » 17 mar 2012, o 18:07

ryzyko jest zawsze i wszędzie...

Ale wydaje mi się, że nie jestem aż tak wspaniałą celebrytką by ktoś na tyle się pofatygował i analizował wszystko od deski do deski, tylko po to aby spotkać mnie przed spożywczakiem..

A poważniej - odkąd tu jestem nie spotkało mnie tutaj nic negatywnego, co wywołałoby niepokój...

Ale ogólnie mówiąc zjawisko anonimowości w sieci to tylko pozór. Trzeba mieć to na uwadze zawsze kiedy zamieszcza się określone dane.
marie89
 

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez Orm Embar » 17 mar 2012, o 20:47

Cześć,

Jeżeli chcesz coś ukryć, powinnaś uważać - to prawda. Nie mówię o żadnych złych rzeczach, mówię o prostych, życiowych problemach. Gdybym np. miał romans i nie chciałbym o nim mówić, starałbym się zmienić nick, przeczytałbym wklejany post dwa razy, a być może napisałbym go wcześniej w jakimś edytorze i poczekał z jego publikacją. Mógłbym też np. mieć jakieś odrzucane społecznie problemy (HIV, prostytuowanie się bla bla bla) - też zastanawiałbym się wtedy jak postąpić.

Na pewno gdybym chciał ujawniać stopniowo swoją tożsamość, robiłbym to po długim przemyśleniu sprawy i nie na szybko.

Moje osobiste doświadczenia są jednak jak najbardziej pozytywne - całkiem sporo ludzi tutaj zna mnie nie tylko z imienia (jest jak najbardziej prawdziwe - nick naturalnie nie), ale i nazwiska, mówię o sobie dość otwarcie i nie poniosłem z tego tytułu żadnych negatywnych skutków (sam zresztą też nie byłem jak mi się zdaje źródłem negatywnych przeżyć u innych).

I teraz clou - myślę, że elementem dojrzewania do całkowicie dorosłej dorosłości jest uczenie się bycia tym kim jest. Drugą częścią mojego doświadczenia jest to, że co prawda daleko mi jeszcze do pełnej otwartości wobec świata, ale i tak coraz mniej czuję potrzebę ukrywania czegokolwiek. I to jest dopiero zarąbiste uczucie! ;-)

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez agik » 17 mar 2012, o 23:36

Heja L :cmok:

Kiedyś miałam schizy na ten temat.
Ale teraz traktuję działalnośc netową, jak częśc mojej działalności życiowej. Wchodzę w relację, niekiedy bardzo bliskie, mówię o sobie dużo, ale tylko tyle ile ja zechcę- identycznie, jak w relacjach realnych. I na odwrót- w wirtual wchodzę z prawdziwą twarzą ( tu nie mam awatara, ale tylko dlatego, ze nie umiem zmniejszyc zdjęcia do wymaganych rozmiarów, a nie chcę już truc d*** Adminowi taką pierdołą), jednym nickiem i jedną osobowością.
Kiedyś doświadczyłam pewnych niedogodności związanych z anonimowymi wiadomościami w stylu "ale jesteś obrzydliwą suką", "ale masz szpetne cycki", "mam nadzieję, że twój facet cię rzuci" itd, ale tak właściwie, to mnie to bardziej rozśmieszyło, niż wywołało jakieś inne nieprzyjemne stany...

A zastanawiałaś się dlaczego tak się boisz?
Rozumiem, ze formuła psychotekstu wywołuje jakąś większą otwartośc, której potem można żałowac. Z drugiej strony zaś- czasem się trzeba wypisac ( przynajmniej ja tak mam- pisanie pomaga mi uporządkowac myśli, czasem wręcz mam tak, że myśli latają mi jak myszy po stodole, a pisanie pomaga je uporządkowac... tak jakby ten bałagan był w czubkach palców... coś jak katharsis- taki orgazm bez stosunku), ale niektóre treści są tak intymne, że nie można ich pokazac nikomu, bo człowiek staje całkiem bez majtek... Na to dobre są zamknięte blogi, lub zamkniete fora.
Tak naprawę- to czego się boisz?
Że ktoś w realu stanie przed Tobą i Ci powie: "Wiem, ze Ty jesteś LSalander" ? No i co z tego?
Wchodzisz w krąg znajomych- z twarzą własną, imieniem i nazwiskiem, jakas swoją historią- da się od tego uciec?
Internet zawsze można wyłączyc.

Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez felicity » 18 mar 2012, o 14:48

Nie mam strachu przed identyfikacją, bo jeśli nawet piszę o czymś ważnym dla mnie nad czym rozmyślam albo o tym co mnie dotyka to jest to autentyczne i prawdziwe w danym momencie, więc nawet jeśli ktoś w realnym świecie przypuszczałby " jesteś DDA?" nadal miałabym wolę decyzyjną co na to odpowiedzieć. Zresztą nikt z osób które mnie otaczają nie zna mojego nicka, mało ludzi wie co to jest psychotekst, więc i to wpływa na zmniejszenie prawdopodobieństwa. Odwiedzam to forum od kilku lat z przerwami i nie spotkało mnie z tego tytułu nic złego, wręcz przeciwnie. Gdyby doszło do jakiejś sytuacji rozważałabym jak to rozwiązać, ale póki co lubię tutaj zaglądać i podejmować w sumie niewielkie ryzyko, bo to co mogę tutaj napisać albo przeczytać i tak jest niewspółmierne do korzyści :kwiatek:
Avatar użytkownika
felicity
 
Posty: 397
Dołączył(a): 28 lip 2007, o 23:31

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez LSalander » 18 mar 2012, o 15:15

ja rozumiem to w ten sposób: z jakiegoś powodu piszę o swoich problemach czy czymkolwiek mnie dotyczącym na forum, a nie rozmawiam o tym z przyjaciółmi, znajomymi czy rodziną, dalsza analiza- nie chcę by 'real' a o tym wiedział/ ciężko rozmawiać na takie tematy w "realu" więc nasuwa się myśl- nie chcę by o tym wiedzieć, i nie chodzi mi nawet o specjalne ujawnianie swojego zdjęcia, imienia, nazwiska , miejsca zamieszkania czy innych, ale /moim zdaniem/ nie da się pisać prawdy nie ujawniając takich informacji, które mogą posłużyć komuś do czegoś, może mam paranoiczną naturę, ale 'zawsze coś może obrócić się przeciw mnie'
LSalander
 
Posty: 5
Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:13

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez caterpillar » 18 mar 2012, o 16:27

ani miejsce wydarzen ani nazwiska czy imniona nie sa istotne.
Jesli skoncentrujesz sie na swoich uczuciach i relacjach to wcale nie musisz podawac wiecej informacji.

Czasem historie ludzi bywaja bardzo bardzo podobne a czasem dosc indywidualne , wiec ryzyko ,ze ktos nas rozpozna owszem i jest ale nie wiem czy az wielkie ..zreszta jesli piszesz prawde to mysle ,ze nie ma sie czego obawiac i ukrywac swoich uczuc. wiem ,ze ludzie lubia gadac ale gadac i tak beda bez wzgledu na to czy beda znac prawde czy nie.

i mysle ,ze mowienie otwarcie (przynajmniej uczenie sie) o swoich problemach tez jest dobra lekcja napewna lepsza niz chowanie glowy w piasek i udawanie ,ze wszystko jest ok .

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez Orm Embar » 18 mar 2012, o 23:47

Cześć LSalander,

To oczywiste, że nie musisz od razu mówić o sobie wszystkiego. Są też rzeczy, których nigdy nie powiesz nikomu (ja takie mam, jak każdy). Nie masz zresztą obowiązku ujawniać się. W realnym życiu też nie zawsze wszystko mówisz - i jest to jak najbardziej OK. W realu czasami trzeba grać - w pracy nie będę przecież rozmawiał na takim poziomie intymności jak z najbliższym przyjacielem.

Myślę jednak, że przyda Ci się taka myśl - sama świadomość faktu, nic więcej - że dobrze jest któregoś dnia przestać ukrywać różne rzeczy i odważnie stanąć na golasa wobec świata.

Pamiętam swój pierwszy raz, kiedy to podczas grupy terapeutycznej (taki tygodniowy wyjazd) ujawniałem, że jestem gejem. Jeny, jakie to było patetyczne, ile było w tym przekonania o własnej wyjątkowości i czegoś na kształt dumy! :-) A teraz, po latach, nadal w codziennym życiu nie opowiadam z kim chodzę do wyra, ale już bardzo często (choć nie zawsze!) jedyna myśl jaka się we mnie rodzi w związku z ujawnianiem swoich preferencji to ziewnięcie z nudów... :-)

Tak czy owak faktem jest, że zawsze wybierasz samodzielnie jak i co chcesz ujawnić.

dobrej nocy!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez laissez_faire » 19 mar 2012, o 23:38

tak, masz paranoiczną naturę... z drugiej strony po co pisać coś, pod czym nie mielibyśmy odwagi, podpisać się swoim imieniem i nazwiskiem; anonimowość jest złudna, potrzeba tej anonimowości naiwna...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez LSalander » 20 mar 2012, o 00:37

to dlaczego nie podpisujesz się imieniem i nazwiskiem? chyba jednak jakiś powód jest...
LSalander
 
Posty: 5
Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:13

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez laissez_faire » 20 mar 2012, o 00:42

Dzień dobry mam na imię Jacek, na nazwisko Kowalski... i myślę, że nikogo to nie obchodzi ;]
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez Orm Embar » 22 mar 2012, o 00:48

laissez_faire napisał(a):tak, masz paranoiczną naturę... z drugiej strony po co pisać coś, pod czym nie mielibyśmy odwagi, podpisać się swoim imieniem i nazwiskiem; anonimowość jest złudna, potrzeba tej anonimowości naiwna...


No cóż, jak zwykle masz talent, Laissez, do określania różnych postaw ludzi w sposób nie zawsze przesadnie neutralny. ;-) Tak, to było celowe motanie, bez niego musiałbym napisać "stary, ale Ty to jak czasami walniesz!...".

Trzy czwarte świata jak nie więcej ma taką naturę kiedy zaczyna mówić o czymś, co jest dla tego kogoś czymś bardzo trudnym, bolesnym i wciąż nie przepracowanym. Wcale mnie taka postawa nie dziwi. Uważam zresztą, że od tego jest Internet - żeby pierwszy raz, jeszcze anonimowo, jeszcze bez stawania odważnie twarzą w twarz, porozmawiać o czymś dla zaczynającego rozmowę trudnym. Dlatego dla mnie ukrywanie swojej tożsamości jest OK - tyle. :-)

dobrej nocy!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez anulka81 » 22 mar 2012, o 04:38

Hej Lisbeth :)
Rozumiem twoje obawy... Gdy pierwszy raz napisałam na forum byłam w takim stanie, że nawet nie myślałam o ewentualnej identyfikacji, dopiero po jakimś czasie do mnie to dotarło... A napisałam wszystko! Nadal jest jakiś tam strach, że ktoś rozpozna... No ale tym będę się martwić jak się to stanie, tymczasem cieszę się, że mogę się tu wygadac do woli, wyzalic, poplakac, poczytać, pośmiać się... Na tym forum są fantastyczni ludzie, jestem zadowolona, że tu trafiłam i napisalabym to samo gdyby była potrzeba!

Dlatego myślę, że jeśli potrzebujesz pomocy lub choć wygadać, to polecam tutaj! Możesz zmienić nick, miejsce, czas, itp, lub po prostu pisać tak jak jest!
Avatar użytkownika
anulka81
 
Posty: 264
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 02:34
Lokalizacja: uk

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez laissez_faire » 22 mar 2012, o 19:42

Orm Embar napisał(a):"stary, ale Ty to jak czasami walniesz!...".

Mógłbym zasadniczo napisać:
Dzień dobry jestem 'maupa z brzytwą'... eh zacząłem ostatnio pracę stricte biurową, a to nie sprzyja subtelności i krzewieniu empatii; swoją drogą, to wybaczam wszystkim urzędnikom tego świata za potraktowanie mnie kiedykolwiek jak śmiecia. W tym gąszczu intryg i chronicznym poczuciu zagrożenia, że ktoś podpieprzy, oskarży, pociągnie do odpowiedzialności, pozostaje jedynie wyrachowanie rozwinięte do granic absurdu. Petent musi zrozumieć.

Lisbeth, nie, tu nie biuro i nie ma prezesa, tu możesz śmiało pisać o sobie dla siebie samej.
I ja też szukałem na początku na psychotekście anonimowości... później wysyłałem ludziom, przed którymi się kryłem, swoje teksty i mało kto się pokwapił, by się w nie zagłębić, może i słusznie, bo to było przede wszystkim moje dla mnie, a wszyscy postronni pomagali mi zrozumieć mnie... wniknęło, z tego co wniknęło, ale sam proces był niesamowitym doświadczeniem :P

Mam nadzieję, że cię nieopatrznie nie zniechęciłem.

Pozdrawiam
j
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: strach przed rozpoznaniem

Postprzez ewka » 23 mar 2012, o 10:56

LSalander napisał(a):ja rozumiem to w ten sposób: z jakiegoś powodu piszę o swoich problemach czy czymkolwiek mnie dotyczącym na forum, a nie rozmawiam o tym z przyjaciółmi, znajomymi czy rodziną, dalsza analiza- nie chcę by 'real' a o tym wiedział/ ciężko rozmawiać na takie tematy w "realu" więc nasuwa się myśl- nie chcę by o tym wiedzieć, i nie chodzi mi nawet o specjalne ujawnianie swojego zdjęcia, imienia, nazwiska , miejsca zamieszkania czy innych, ale /moim zdaniem/ nie da się pisać prawdy nie ujawniając takich informacji, które mogą posłużyć komuś do czegoś, może mam paranoiczną naturę, ale 'zawsze coś może obrócić się przeciw mnie'

No a czy jest rzeczywiście potrzeba ujawniania Bóg wie jakich szczegółów? Można przecież bardziej ogólnie po prostu o problemie.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 602 gości