drugi początek...

Problemy związane z depresją.

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 5 mar 2012, o 18:52

:bezradny: :bezradny: :bezradny: nic nie jeste lepiej, mala wyje przed przedszkolem, wyje w przedszkolu i wrzeszczy z kazdego powodu po przedszkolu, az padnie. ciekawe kiedy sie wykoncze nerwowo. na nianie mnie nie stac, a w przedszkolu nie bedzie i tyle. nawet za przedszkole nie zaplacilam, bo nie mam skad wziac, wiec problem sie rozwiaze, jak ja wywala :cry:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez anulka81 » 5 mar 2012, o 22:36

Pozytywna... :cmok: :pocieszacz:
Ciężko sobie wyobrazić co.przezywasz, ale rozumiem jak możesz się czuć...to forum to chyba jedyna twoja odskocznia od problemów...
Ręce się zalamuja... Poczytalam trochę o twojej historii. Ale jak zawsze się nie poddajesz! I tak trzymaj.

Kurcze, gdybym mogła, to bym ci.się małą od czasu do czasu zajęła. Dzieci mnie zazwyczaj lubią. Oderwaloby mnie to troche od swoich problemów I tobie na chwilę ulzylo. Ech, pomarzyć można :)
Avatar użytkownika
anulka81
 
Posty: 264
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 02:34
Lokalizacja: uk

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 6 mar 2012, o 15:41

mialam dzis szanse porownac mala z zachowaniem rownolatki i powiem szczerze, ze moja jest aniolem, a tamta pochodzi z rodziny lekarzy, pelnej, otoczona wszystkim i jej zachowanie bylo stanowczo gorsze niz mojej krolewny.

rozmawialam dzis w przedszkolu z Pania i powiedziala, ze mala ryczy 10 minut, potem jest ok. podstepem robie, ze mala nie zasypia na lezakach (na szczescie) :haha: wiec mala jest wymeczona jak pies i zasypia wieczorem o 18.30 i spi do 8 rano :haha: ale przez to zmeczenie jest taka marudna popoludniu, to tez mialam okazje porownac i sprawdzic, ze tak jest.

powiem jeszcze, ze rownolatka, z racji powiazan z moim szefem zostala podrzucona do biura, dezorganizujac cala prace, nie mowiac juz o tym, ze dostala wysoka goraczke, nie mozna bylo sie do matki dodzwonic. mala otoczona jest babciami, ciotkami, ojcem, matka, a jednak takie sytuacje sa na porzadku dziennym (niekorzystanie z niani, mala nie chce do przedszkola, wiec matka podrzuca ja do biura, gdzie caly personel gania za dzieckiem)

Powiem szczerze, ze ja nie odstaje w NICZYM, ani mala od tamtej rodziny, jedyna roznica jest to, ze pewnymi sprawami (CI co maja kase) sie nie przejmuja, a ja i owszem, bo na takie wybryki nikt mi nie pozwoli!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez Laff » 6 mar 2012, o 17:00

w końcu coś pozytywnego :mrgreen:
i mi się zrobiło raźniej :pocieszacz:
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 6 mar 2012, o 21:02

wiecie co tak mi dzis :shock: wylazly, bylam na zebraniu grupy marudy... no i szlag mnie trafil na miejscu. okazalo sie (co Pani Dyrektor przemilczala) grupa jest dwujezyczna ... no zeby jeszcze angielski to ok, ale NIEMIECKI, czyli czwarty jezyk w zyciu krolewny za jej 2,5 roku... mala przez to, ze bylo zamieszanie z jezykami zaczela pozno mowic i postawilam mocno, zeby zaczela mowic wyraznie w jednym jezyku! a tu szok, NIEMIECKI!!

dodatkowo, poczulam sie, jakbym byla na jakims zebraniu conajmniej przedmaturalnym, cytaty "matematyke dzis mielismy i przygotowanie do pisania, a tu raport z postepow dziecka z polskiego" . siedzialam tak :shock: :shock: :shock:

kurcze ja rozumiem, ze rozwoj, ale to juz jest PARANOJA! ja nie potrzebuje malego geniusza, ani tego, zeby w wieku 3 lat rozwiazywala calki!

ehh... wyscig szczurow od malego :bezradny:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 7 mar 2012, o 00:10

pozytywna nie wiem o co chodzi dokladnie ale jak moja mala chodzila do przedszkola nauczycielki robily obserwacje i na koniec dostala cala ksiege

rozwoj jezyka-ukladanie zdan

myslenie logiczne -liczenie (tu przez zabawe ucza dzieci liczyc itd)

zainteresowanie przyroda

umiejetnosc poslugiwania sie kredka itp

koordynacja ruchowa
itd itd

na podstawie tych obserwacji mozna duzo powiedziec o rozwoju dziecka a zwlaszcza to ,czy nadaje sie do zerowki.

wiec moze chodzi o karty rozwojowe ,wiem ,ze w PL tez to wchodzi?

wiem ,ze w niektorych przedzkolach prywatnych jest szal na zajecia dodatkowe.

Co do jezyka... a czy Twoja mala mowi jeszcze w jakims jezyku?

czy rozmawiacie tylko po polsku?

jesli tylko po polsku to mysle ,ze smialo mozesz zaczac ten niemiecki.

Ja mam dzieci ktore mowia w 3 jezykach (dobrze w 2 a trzeci troche), troche duzo tego ale daja rade .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 7 mar 2012, o 00:20

I nie rozumiem jak P.dyr. mogla przemilczec ten fakt przeciez chyba za taka grupe placi sie wiecej kasy..czy nie?

no i chyba dostaje sie chyba jakis list do reki o potwierdzeniu przydzialu do przedszkola z jego opisem...status szkoly czy cos takiego ...

nie ma tez zadnych wiadomosci co dzieci beda robily w danym tygodniu?

nie wiem jak jest u Was...
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez limonka » 7 mar 2012, o 02:09

Az strach sie bac:):)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 7 mar 2012, o 19:30

no co? ! ;) ja tam nie wiem jakie zasady panuja w PL przedszkolach- serio

Ja wchodzilam do klasy i widzialam co dzieci maja wystawione na stolach, co jest tematem tygodnia itd to byly (w przedszkolu) i sa (teraz w szkole ) podstawowe informacje jakie musza dac nauczyciele.

dlatego sie dziwie :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 9 mar 2012, o 22:37

no i koniec wszystkiego! z praca upadlo, zawalilam na calej linii i moge sie z nia pozegnac! z tego, co sie od niego dzis dowiedzialam, to nie mam juz co robic, bo kolejny raz sie na mnie zawiodl, ze stracil przeze mnie kupe kasy, nie zaplacil tez za wsteczne koszty, przez co moje dlugi urosly do kosmicznych rozmiarow! nie mam juz wlasciwie co robic, bo przeze mnie projekt nad ktorym pracowalam upadl, firma juz nie chce rozmawiac z moja firma :bezradny:

jesli chodzi o przedszkole to tez upadlo i u malej dzialac to nie bedzie! baby zmuszaja ja do spania, najpierw godzine sie drze, potem pada, spi 30 minut, jest rozbita i potem nie spi do 1-2 w nocy!
przewala sie w lozku od 20 do 22 a potem reszte sie drze, az padnie, rano zaczela sie zrywac o 6! wiec pada na pysk, znow ja zmuszaja i znow bajka od nowa!

w przedszkolu rozmawialam kilkakrotnie, nie ma szans na niekladzenie jej przez conajmniej 2 lata! a dziecko sie morduje, ja sie morduje i znow skonczy sie na lekarzu i syropach uspakajajacych, ktore nic nie daja! znow bedzie spala po 3-4 godziny w nocy i slaniala sie na nogach w dzien!

nawet jesli jakims cudem znajde prace w dwa tygodnie, to nie dam rady funkcjonowac w ten sposob, ze dziecko drze sie do 1-2 w nocy, bo zmuszali ja do spania! a na nianie nastepne 3 lata mnie nie stac!

w tej chwili jest to rownia pochyla, mialo byc przedszkole, a nie bedzie jeszcze kilka lat! miala byc praca i tez nie ma... KONIEC I TYLE
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 9 mar 2012, o 22:51

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35803, ... olach.html

przestępstwo psychologiczne! to wlasnie dotyczy mojego dziecka!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 11 mar 2012, o 12:52

no tak ale pani psycholog wypowiada sie o 4,5 -5 latkach co sie zgodze i dziwie ,ze jeszecze lezakuja :shock:

ale 2 latki... moja jeszcze spala :bezradny:

tak czy owak da sie chyba ta sprawe jakos rozwiazac :?

mysle ,ze problemem moze byc przerwa w przedszkolu a raczej jej brak , nie wiem jak to jest rozwiazane w PL czy panie przedszkolanki maja jakas przerwe .

a pewnie podczas drzemiki maja troche czasu dla siebie :bezradny:


Pozytywna

http://www8.hp.com/pl/pl/hp-information ... /home.html

to duza firma we Wrocku moze warto wyslac tam CV ?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 11 mar 2012, o 13:34

cat nie ma opcji szukania w innym miescie pracy! ze wzgledu na to, ze koszty przeprowadzki sa gigantyczne (nieruchomosci, depozyty, przewoz mebli itd). po drugie nie mam szans na przedszkole w zadnym innym miescie ze wzgledu na brak meldunku i znajomosci, we wroclawiu, podobnie jak w krakowie przyjecia sa przez miasto, ja sie nie lapie na ZADNE kryteria, bo nie mam punktow za podatek, meldunek itd.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez Laff » 11 mar 2012, o 18:18

nie rozumie, co się stało z pracą?????
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 11 mar 2012, o 20:13

no tak zapomnialam :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 520 gości

cron