C.D. związek z...

Problemy z partnerami.

Re: C.D. związek z...

Postprzez ophrys » 2 mar 2012, o 23:34

blanka77 napisał(a):
Abssinth napisał(a):ktos to powinien sfilmowac :)



Najlepiej w 3D :mrgreen: z dubbingiem z Parku Jurajskiego


Chodzi o te potworne wrzaski czy cichutkie powarkiwania? :mrgreen:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: C.D. związek z...

Postprzez Innuendo » 3 mar 2012, o 00:21

kochani a rozumiecie co was tutaj tak przyciaga na ten wątek - bo mnie coś ciągnie, cholera cała gama emocji
nie chce już rozkminiac czy mufcia jest prawdziwa czy trollowa - bo nie dojdę raczej, ale co MNIE tak ciągnie?

pisałam tu wczesniej długiego emocjonalnego posta i los zechciał by go wcięło :) widac tak miało być,

ale pomyślałam sobie że może jest to okazja - ten wątek jest okazją - do tego by lepiej siebie poznać? macie ochotę tak się temu poprzyglądać?
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Re: C.D. związek z...

Postprzez agik » 3 mar 2012, o 00:29

Cześć Innuendo :cmok: ale dawno Cię nie "widziałam" ...
Innuendo napisał(a):ale pomyślałam sobie że może jest to okazja - ten wątek jest okazją - do tego by lepiej siebie poznać? macie ochotę tak się temu poprzyglądać?


U mnie sprawa jest prosta :oops:
Mnie aktywizują tylko dwie rzeczy- seks i jedzenie :mrgreen: ( no coż, ja mam bardzo nieskomplikowaną konstrukcję)
Ponieważ nie widze tu żadnego jedzenia ( jakaś kolacja raz na 3 miesiące nie spełnia moich oczekiwań :bezradny: )- dla mnie sprawa jest prosta- mnie tu przyciąga SEKS :mrgreen:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: C.D. związek z...

Postprzez Innuendo » 3 mar 2012, o 00:39

to u mnie co innego chyab, namyslam się na bieżąco,
mnie mufcia wkurza, tak wybacz mi jeśli jesteś prawdziwa w tym wszystkim co piszesz, ale strasznie mnie wk...rwiasz, ja nawet rzadko przeklinam, ale tu mam ochotę,
załóżmy że mufcia i jej opowieśc i każdy post to prawda - jeśli tak to jest to idealna ofiara przemocy, czyli z pewnej perspektywy ktoś kto potrafi sobą wywołać u innych chęć ranienia jej, wzbudza agresję,

no zobaczice jaki zbiorowy lincz robimy - przypomina mi to dzieciece grupy - jesli ktoś odstaje mocno w czymś - to całośc zbiera się i urządzą jatkę na tej osobie, jak my na mufci,
to wygodne wyjaśnienie że to może byc troll, bo zobaczcie jak was i mnie to rajcuje, mufcia - prawdziwa czy nie - uruchamia te ciemna strone naszych dusz - agresję,

może posypia się na mnie gromy ale tak ja to widze na ten moment
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Re: C.D. związek z...

Postprzez agik » 3 mar 2012, o 00:59

Teraz poważnie.
Jesli szydera i ironia jest formą agresji- to mnie też właśnie agresja przyciąga...
Mnie Mufcia nie wkurza, mnie rozwala... Nie przeszkadza mi, jeśli trolluje, zresztą to nie jest żadne wytłumaczenie...
Bo niby jak- troll- to już od razu ukamienować? :( wszytsko się we mnie burzy na to, ale - jak widac - ulegam czasem...

Jest Mufcia namolna, kompletnie nie ma z nia kontaku ( środki psychoaktywne? Jesli tak- to przecież nie ona jedyna na tym forum...), ale to też nie powód.
Jakieś zaburzenie? ( i znów to samo- to dotyczy bardzo wielu osób na tym forum...)

Moze takie jakieś podejrzenie, ze Mufcia coś nie czysto zagrywa? - nabija się? No i co z tego?

Czemu?

Tę namolność obstawiam- to coś jak ustawiczne nastawianie policzka- czemu nie ma śladów palców? czemu nie krzyczy, zę boli? czemu nie prosi, żeby przestać? :(

MOże jest tak, jak mówisz Innuendo- idealna ofiara przemocy... WSZĘDZIE gdzie się znajdzie... Jako Dobrusia, jako Bogi, jako Mufcia...i w realu też- ofiara napastliwego nauczyciela, ofiara brulnego wielbiciela analu i ofiara więźnia ZK...
Można tyle razy zachować naiwność? Tyle razy się parzyć i wkładać rękę do ognia?
:(
Jak dla mnie- albo trzeba to lubić, albo nadawać się do specjalistycznego leczenia... i to jak najszybciej.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: C.D. związek z...

Postprzez Sanna » 3 mar 2012, o 09:11

A czemu ja tu piszę? Bo lubię się pośmiać , dla mnie to wątek humorystyczny i nie ma w tym żadnego 2-go czy 3-go dna. Mufcia podaje historię niczym opowieść z ,, Faktu" czy innego ,, Detektywa", a ja od zawsze upajałam się kulturą niską ( wysoką zresztą też :) ) . Historia Mufci przypomina mi 1-szą stronę Super Expresu - tu artykuł o strasznej zbrodni a obok zdjęcie gołej d...., bo seks i przemoc sprzedają się najlepiej.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: C.D. związek z...

Postprzez Sanna » 3 mar 2012, o 09:22

Podsumowując- wg mnie Mufcia/Mufć ma zabawę pisząc tu, a ja tę zabawę podejmuję.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: C.D. związek z...

Postprzez ewka » 3 mar 2012, o 10:48

Mam wrażenie, że przez takie "klepanie" ludzie uciekają z tego forum :(
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: C.D. związek z...

Postprzez Abssinth » 3 mar 2012, o 10:57

niektorzy odchodza, niektorzy przychodza - i zostaja.

nie wiem, czy mozemy sie wypowiadac w imieniu tych, ktorzy sobie poszli i nie wyjasnili dlaczego.

-----

jesli chodzi o mnie - tez mnie przyciaga kultura niska i sytuacje jak z 'Detektywa'
a poza tym stuprocentowo uwazam, ze ten watek nie zostal zalozony przez realna osobe, tylko kogos, kto sie lubi ludzmi pobawic.
Jesli tak - to sie tez 'pobawiaczem' pobawie :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: C.D. związek z...

Postprzez mahika » 3 mar 2012, o 11:14

ewka napisał(a):Mam wrażenie, że przez takie "klepanie" ludzie uciekają z tego forum :(

nie tylko przez takie.... :roll:

kto ma zostać to zostanie... :roll:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: C.D. związek z...

Postprzez ophrys » 3 mar 2012, o 11:48

Innuendo, przyznaj się - jesteś Mufcia i założyłaś ten wątek aby przeprowadzić eksperyment na żywym organizmie, a teraz zbierasz wnioski 8) :gites:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: C.D. związek z...

Postprzez Bianka » 3 mar 2012, o 13:00

najpierw był lincz na mnie za to, że tak myślę, a teraz wszyscy to samo piszą i szafa gra, ciekawe zjawisko dla socjologa :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: C.D. związek z...

Postprzez mahika » 3 mar 2012, o 13:19

Nie mogę znaleźć tego linczu :?
A swoją drogą, widzisz jaki masz dar przekonywania?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: C.D. związek z...

Postprzez Bianka » 3 mar 2012, o 13:25

To nie ja, to się stało później :) nie możesz znaleźć bo Admin wykasował :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: C.D. związek z...

Postprzez mahika » 3 mar 2012, o 13:28

ale to o ten wątek mufciowy chodzi?
a zresztą, my tu gadu gadu, a tu pewno pan znów na przepustkę z sanatorium wyszedł
i mufcia nie ma czasu podzielić się z Wami wrażeniami po rzeźbieniu.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uciyotu i 182 gości