wiesz co Gryzora?
jakos tak mi zawsze w zyciu bylo, ze kiedykolwiek wbrew sobie, wbrew lampkom alarmowym, w cokolwiek brnelam...to na koncu czulam sie wydymana. Mniej lub bardziej.
lampki alarmowe po cos jednak sa
i tylko pozostaje mi pogratulowac, ze w Twoim zyciu juz pana oblesia nie ma