No? No co jest?

Problemy z partnerami.

Postprzez Applee » 31 sty 2008, o 18:45

Agik...:) Ja tak tylko...wtracilam swoje trzy grosze z tym serem:) :)
Applee
 
Posty: 170
Dołączył(a): 21 lip 2007, o 15:40
Lokalizacja: Wawa

Postprzez Filemon » 31 sty 2008, o 18:52

oooj... łakome jesteście wszystkie i powiadam Wam... jako ten KOT tłuste będziecie... :lol: :P
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 31 sty 2008, o 18:58

bardzo śmieszne :?
Ty też uwazaj na to co jesz bo będziesz gruby i brzydki...

Teraz juz wiem czemu mam wyrzuty sumienia po 2 paczkach. Dzieki takim panom...

:lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 31 sty 2008, o 19:08

mahika, ja mam lepiej od Was, bo... już jestem podpasiony (chociaż niebrzydki, oj całkiem niebrzydki... ;) ) zatem mogę sobie teraz już ręką machnąć i... co mi tam, idę zaraz po pączki!! ;) :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez agik » 31 sty 2008, o 19:11

eee tam, dwa, czy trzy pączki- to tylko 4 do sześciu godzin robienia makijażu :wink:
A jakby na seksik przeliczyć?
Może się poświęcę i zjem jakiegoś pączka :oops:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez echo » 31 sty 2008, o 19:51

ja tylko jednego, bo ...

wczoraj zjadłam dwa wielgachne, ociekające lukrem i lepiące na maxa, więc trochę niedobrze mi było ;)
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Postprzez ewka » 31 sty 2008, o 21:15

Kiedyś, kiedy jeszcze byłam taka ambitna (hihi!!!) i wydawało mi się, że podołam w kuchni pączkom, ciastom i kremom... (nie podołałam), no to upiekłam pączki. To było pierwsze i jedyne podejście - takie wyrosły w tym tłuszczu ogromne (za duże uklepałam), że w środku były surowe. No... poddałam się tym ambicjom, szkoda mi nerwów.

Zjadłam 7 sztuk... ale teraz na samą myśl... mmmmmmmm....
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Megie » 31 sty 2008, o 22:36

Jak wyszlam z pracy od razu polecialam do sklepu

Znalazlam bez problemu... :D

Zszamalam 5... :oops:

mam dosc slodkosci... :roll:
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez mahika » 1 lut 2008, o 07:29

Filemon, a tak na marginesie, uważasz że facet jak sie spaśnie to jest ok i może sobie machnać ręką bo on i tak jest sexy?
Faceci wolą szczupłe kobiety, myślisz ze kobiety uwielbiają takich podpaśniętych co machają ręką??
Idąc tym tropem, to jeśli faktycznie jesteś gejem, to kobiety Cię nie interesują, a skoro faceci Cię interesuja a oni wolą szczupłe/szczupłych, to nie wiem czy jest na co machać reką.

Zupełnie nie złośliwa, raczej rozmyślajaca Mahika :idea:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 1 lut 2008, o 08:40

Oj Mahiczko, jakaś taka chyba za bardzo serio jesteś... ja w wypowiedzi Filemonka naszego widzę trochę żartu i trochę dystansu do tego ewentualnego "podpasienia" swojego... i naszego też.

Po 2 masz wyrzuty sumienia? Jeny, a ja po 7 mam się całkiem dobrze;))
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Megie » 1 lut 2008, o 08:45

Jo..

Ja jeszcze dzisiaj musze poleciec i kupic...
ale juz nie dla siebie, ja mam ciagle posmak paczka w ustach :roll:
mam gosci na weekend :)
Obiecalam, ze sie zaopatrze w paczusie bo biedaki nie mieli szansy zjesc
Tak wiec dzisiaj u nas przedluzenie *Swita Paczka* :wink:
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez Filemon » 1 lut 2008, o 09:30

Megie, zaimponowałaś mi, bo 5 sztuk nie udało mi się wbić, chociaż dzielnie się wczoraj starałem... ;) :lol: natomiast wynik Ewki, magiczna siódemka... :D jest powalający - Ewka, Ty się chyba dzisiaj będziesz... turlać jako ten pączuś w maśle a kolejka spóźnialskich spod cukierni rzuci się za Tobą w pogoń! :lol: Ja zaliczyłem chyba 3 albo 4 ale nie dałem za wygraną i... w nocy dopełniłem puszką brzoskwiń w lekkim syropie (850 gram) - poszła całość w czeluść brzucha... nawet fajnie bulgotało... :D oooo, jak dobrze było, mniam-mniam... - mahika, faceci są zbędni, mówię Ci, należy tylko skończyć z dietą i... satysfakcja gwarantowana! ;) :haha:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 1 lut 2008, o 09:53

Turlam się, o tak;) Z pełną świadmością naładowałam się tymi bombami kalorycznymi, a spokój sumienia mam, bo od środy zmieniam sposób odżywiania... teoretycznie jestem przygotowana i oby! dało się to przełożyć na praktykę :D Post mobilizuje, bo samej to mi nie wychodzi... a zgubić z 5 kg to chciałabym. Zaczęłam przed Gwiazdką, zjechały mi 2 kg... ale Święta mnie wytrąciły z dyscypliny - więc trzeba zacząć jeszcze raz.

Cóż... aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć. I trzeba sobie jakieś cele wyznaczać i próbować je osiągać, bo człowiek zdziadzieje całkiem
:D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Filemon » 1 lut 2008, o 09:59

otóż to - na początek zamierzam przytaszczyć z marketu na własnych plecach za jednym zamachem... 5 puszek brzoskwinek! :lol: ;) - liczę, że mi gdzieś tak... z pół kilo od razu spadnie :D
Ostatnio edytowano 1 lut 2008, o 10:04 przez Filemon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 1 lut 2008, o 10:03

I na zdrowie :D :D :D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: acojiwofemai, eboqexediajoc i 271 gości

cron