Macierzyństwo...

[smerfetka0]

Tak do 24

[mahika]

czy ktos wie dlaczego aborcja jest legalna w uk ? do 13 tygodnia bez podania przyczyny chyba.

???

[Bianka]

No widzisz Mahika a u mojej siostry nie stwierdzono pomyłki, bo to nigdy nie jest stwierdzenie, że tak jest tylko jakie jest zagrożenie, może być ale nie musi...
13 tydzień to też bardzo daleko, dzidzia jest już bardzo rozwinięta...

[mahika]

W kazdym razie nie ma takiego zagrożenia

[smerfetka0]

Gdzies wyczytalam że do 13 mozna bez. Przyczyny a pozniej z jakis tam okreslonych powodow. Ktore oni akceptuja ale to było wybiorcze czytanie pozniej sprawdze

[mahika]

aha, ok.

[limonka]

Mahika co za ulga dla twojej siostry...

[mahika]

tak, dla niej i dla nas... U nas jak zawsze, wszystko przezywa sie rodzinnie
Były jeszcze inne komplikacje, ale okazało sie ze jest ok, przynajmniej na tą chwilę
Musi bardzo uważac na siebie.

[Bianka]

a mówią, że ciąża to nie choroba

Limonko długo masz te mdłości :/

Ciekawe jak Laff sobie radzi, biedna nie ma chwili, żeby do nas napisać

[mahika]

niby nie choroba, ale wzmożona ostrożnośc potrzebna,
zwłaszcza jeśli isnieje jakieś realne zagrożenie dla zycia matki czy dziecka.

[Bianka]

Mahika wiem, to powiedzonko jest beznadziejne, ja się czułam bardzo chora cały szereg dolegliwości, zagrożenie, potrzeba leżenia, uważania, brania leków, co chwile pobieranie krwi, co chwile kontrole, badania itp itd
Mam nadzieję, że z drugim będzie lepiej

[mahika]

a to siostra tak nie ma, mimo ze ma z tarczycą jak Ty
Wrecz ma teraz odwrotnie

[Bianka]

To pozazdrościć ja się czułam raz lepiej raz gorzej, najgorzej na początku i na końcu...a co ma siostra z tarczycą?

[Laff]

Cześć - rzeczywiście, czasu nie mam za dużo ale nie narzekam - Zuza jest bardzo wdzięcznym dzieckiem. Sprawuje się lepiej niż ja :/ Jest zdrowa to najważniejsze. Jedyna moja radość chociaż jak na nią patrzę płyną łzy - tak się boję o jej przyszłość...

Parę dni temu o mało nie zginęłyśmy przez jej ojca, który nawet jeszcze jej 'nie dał rady' zobaczyć. Nie mogę się pozbierać. Tak strasznie się wystraszyłam o małą. Straciłam samochód, a tym samym - pracę po macierzyńskim... Kurde, nie mogę się z tego otrząsnąć.

[Bianka]

Laff co się stało?:(