szkoda ewka
ale wiadomo ze wiekszosc rzuca na stale po kilku probach, wiec spokojnie
sikorka napisał(a):Justa napisał(a):Sikorka, bez urazy, ale ciekawe, ile ten chłop z Toba wytrzyma...[/color]
justa, bez urazy ale pewnie tyle co Twoj z Toba ...
sikorka napisał(a):szkoda ewka
ale wiadomo ze wiekszosc rzuca na stale po kilku probach, wiec spokojnie
ewka napisał(a):sikorka napisał(a):szkoda ewka
ale wiadomo ze wiekszosc rzuca na stale po kilku probach, wiec spokojnie
I w tym ma nadzieja, Sikorko.
mahika napisał(a):walka z nałogiem na tym nie polega, niezależnie ile wytrzyma czy nie.
on musi sam chciec.
To faktycznie dziecinada, jak moja, kiedy tacie wyrzucałam papierosy za lodówkę.
Ale miałam z 10 lat.
Dopóki nie chciał to nie rzucił.
Tak samo chowanie alko przed alkoholikiem i wyrzucanie prochów do kibla narkomanowi.
Nie tędy droga.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości