Autostop - umawianie się przez net

[Sinusoida]

Witam,
Tak się zastanawiam nad skorzystaniem z autostopu przez net. Wiem że są takie strony internetowe ale ciekawa jestem czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie, czy to jest bezpieczne itd.? Co o tym myślicie? Oczywiście wpadło mi to do głowy z powodów oszczędnościowych

[ludolfina]

kiedys dawno temu z tego skorzystalam i jest to dobry sposob na tani przejazd. nie pamietam specjalnie tej podrozy juz, ale tez i zadnych klopotow. po prostu jechalam kawal drogi samochodem z kims obcym, gadka sie czasem kleila czasem nie.

[Sinusoida]

Jechałaś sama? To była kobieta czy facet? (nie ukrywam, że boję się takiej opcji z facetem, jako kierowcą...). No i czy płaciłaś coś za to? Mogę zapłacić oczywiście, jeśli to wyjdzie taniej niż pociągiem ale się zastanawiam jak to załatwiliście...

[pozytywnieinna]

ja tak wracalam z Danii, bylam w desperacji, bo zaplacilam tez za 3 osoby doslownie grosze i nigdy bym tego wiecej nie zrobila, facet wybitnie cos przemycal, o malo nie dostal zawalu, jak byla kontrola i na reke mu byla matka z dzieckiem w aucie ... fakt, ze to bylo w dzien i facet bym przemily! ale gdybym nie byla w desperacji to pewnie bym tego nie zrobila, jechalam z niania i mala, nie do konca tez wtedy trzezwo myslalam, ze moze nam sie cos stac, ale jednak wiecej, bez jakiejs dramatycznej koniecznosci tego bym nie zrobila..

[pozytywnieinna]

acha jeszcze to, ze sie balam wypadku, bo kierowcy sa rozni, ja jezdze od 17 lat i juz mam respekt do auta, a kierowca bym mlody ...

[Sinusoida]

Hmmm... ja nie zamierzam za granicę jechać, tylko po Polsce. Ale fakt faktem, że jak trafi się na wariata to różnie może być. Tym bardziej, że ja sama zamierzam jechać...

[mahika]

oj, ja bym się bała, czy jakiś zboczeniec nie omówi sie ze mną.
chociaż tyle lat jeździłam stopem po Polsce i nie narzekam.
Zdarzyły się moze ze 3 sytuacje nieprzyjemne.
Ale umawiać to sie nie umawiałam ;/

[Sinusoida]

No właśnie... dlatego ciekawa jestem czy ktoś ma takie doświadczenia, korzystał z tych stron internetowych, które oferują takie umawianie się. Zresztą są tam też osoby ogłaszające się same a więc nie wiedzą na kogo trafią, jakiej płci będzie to osoba i w jakim wieku...

[smerfetka0]

ja nie probowalam a jedyne ogloszenia jakie widzialam to ze z londynu do polski. nawet nie wiedzialam ze sa takie krotkodystansowe ogloszenia myslalam ze trzeba jak cos zawsze stac w wyciagnieta reka i lapac stopa i to jedyna mozliwosc

ale sama bym sie bala, nawet z kolezanka, z chlopakiem bym sie odwazyla chyba.

uwazaj na siebie

[Honest]

Hej Sin!

Wprawdzie sama nie korzystałam z tego typu ogłoszeń, ani okazji, ale odradzam Tobie. Potencjalnny kierowca może podać zmyslone dane, więc nie sprawdzisz z kim jedziesz. Nawet zostawienie namiaru znajomym na niewiele może się zdać. jak dla mnie oszczędnośc niewielka, a ryzyko duże.

[pozytywnieinna]

sin pozycze marude, jedzie za darmo, a dostaniesz 33 procent znizki, w weekend 66 procent na pociag

[Sinusoida]

Dzięki pozytywna

[ludolfina]

Jechałaś sama? To była kobieta czy facet? (nie ukrywam, że boję się takiej opcji z facetem, jako kierowcą...). No i czy płaciłaś coś za to? Mogę zapłacić oczywiście, jeśli to wyjdzie taniej niż pociągiem ale się zastanawiam jak to załatwiliście...


tak jechalam sama, z niemiec do polski, wiozl mnie facet, bylismy sami w tym aucie, slabo mowil po angielsku, (ja z reszta tez) wiekszosc czasu sluchalismy radia. jak to sie umawia? to bylo tak dawno, jakas agencja, w ktorej osoby ktore maja jechac razem sie spotykaja. placilam za to, i on tez (jakas kase dla agencji, za znalezienie pasazera, plus dostawal jakas kase z mojej wplaty)

tak to chyba jakos wygladalo, nie moge sobie wszystkiego przypomniec.

troche sie wtedy obawialam ale nie mialam wyjscia. to byl dobry deal dla kierowcy, ktory chcial troche zmniejszyc koszty podrozy i dla mnie. gdyby jechalo kilka osob do polski, oplacalo by sie mu jeszcze bardziej, ale niestety bylam tylko ja. widze ze opinie sa w zasadzie przesądzone na nie. ja tez specjalnie nie bede cie namawiac. raz jechalam, przezylam, ale nigdy potem nie korzystalam z tego sposobu.

[caterpillar]

Hej my jechalismy kiedys w kilka osob do hiszpanii (po 2 osoby) lapalismy tiry , potem do holandii i do PL nie bylo wtedy internetu (znaczy popularnego) i komorek tez hihi ale byla przygoda , no i w tirze wygodnie, bo mozna sie kimnac

teraz hmm nie wiem, sama nie wiem z jednej strony przygoda ale tez to co mowisz moze sie okazac ,ze ktos jest nieodpowiedzialnym kierowcom ryzyk -fizyk



p.s. sama raczej bym sie nie odwazyla

[mahika]

tirami, to najlepeij sie jeździło własnie