drugi początek...

Problemy związane z depresją.

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 00:01

no wlasnie ja tez mysle, ze nawet niezauwazalam, kiedy ustepowalam, badz odpuszczalam i musialy to byc naprawde drobne rzeczy, nie takie duze, jak ogladanie TV, ale np. wyjmowanie z lodowki, czy bawienie sie, czyms, co nie wolno ... ale tepo zycia, praca, to wszystko nie da mi napewno mozliwosci kontrolowania kazdego ruchu, bo sie wykoncze fizycznie, czy psychicznie, ale pamietam jej pierwszy zlobek, gdzie mowili tez, ze jest to najgrzeczniejsze dziecko na ziemi i ze same takie dzieci chca miec, a do tego momentu nie bylo zadnych nian, w drugim zlobku, po pierwszej niani, juz byly same skargi.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 11:22

znow to samo, telefon i darcie sie jak oszalalej! nic nie jest lepiej i juz! znow musialam wyleciec jak oszala z mieszkania, a ona wali wtedy glowa o drzwi, szarpie, kopie! i tak jest kilkadziesiat razy na dzien :cry: :cry:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 20:44

:haha: :haha: :haha: chyba mamy mieszkanie :) tylko umowilam sie, ze zobaczy je ktos ze znajomych :( bo nie mam jak i nie wiem, kogo mam wyslac

mieszkanie jest dosc male, ale tanie i w sumie nie tak daleko i kobieta przesympatyczna poprostu, zadzwonila z ogloszenia, ktore dalam :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 13 lut 2012, o 20:53

pozytywnieinna napisał(a)::haha: :haha: :haha: chyba mamy mieszkanie :) tylko umowilam sie, ze zobaczy je ktos ze znajomych :( bo nie mam jak i nie wiem, kogo mam wyslac

mieszkanie jest dosc male, ale tanie i w sumie nie tak daleko i kobieta przesympatyczna poprostu, zadzwonila z ogloszenia, ktore dalam :haha:


super :) cieszę się bardzo :)

A jak Maruda?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 21:11

nawet dobrze! barneya nie ma i narazie dalam sobie spokoj, telefony na okolo 20, 2 szaly! wiec nie jest zle, najlepsze bylo wieczorem, bo zadzwonila kobieta o to mieszkanie i mala juz lezala, wlasnie konczylysmy czytac i jakos wtedy nie wylatuje z pokoju za mna, dziwne... ale podsluchuje i babka mi wymienia, co jest na mieszkaniu, ja mowie, ze to czy tamto mam swoje, a ona mowi, ze lodowka tez jest, a ja na to, ze no lodowki swojej nie mam i w smiech, skonczylam rozmawiac, a mala poleciala do lodowki do kuchni i mowi "wziac, nie ma lodowki, mama wziac" :haha: :haha: :haha: :haha: mowila to z takim przerazeniem, bo to jej ukochany sprzet jest, no to tlumaczylam 5 minut, ze to nie tak, jak slyszala ...

no istna potworzyca .... :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 13 lut 2012, o 21:15

Kochana, to Ty teraz uważaj co mówisz, bo potem na ulicy się nie będziesz mogła pokazywać taką Ci opinię wyrobi :mrgreen:

Mój mały opowiadał w przedszkolu, że ma dwóch tatusiów...

A gdy był głodny i nie chciało mu się wejść na 1 piętro, to pukał do sąsiadów na parterze i mówił żeby mu dali kromkę chleba, bo mama mu nie daje jeść...

Ale lodówka musi być hehehe, dobra jest. Swojego trza pilnować :gites:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 21:29

no bo ja tak tylko o tych zlych, a ona duzo dobrych tez ma ... pokladam sie po ziemi jak swinie szkoli :haha: , siedzi z nia na podlodze macha palcem i mowi "sinka, nie wolno", uczyla ja nie wchodzic do talerza z jedzeniem :haha: i wiecie co kurna, swinia juz tam nie wchodzi, tylko lapy na obrzezu stawia :haha:

nawet nie ma awantury, jak kaze schowac swinie z powrotem :haha: juz nie ma ... i rano tylko slysze "chodz sinka, tutej ..."
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 13 lut 2012, o 21:32

Kochana, skoro Ty się nie poddajesz, to sinka zostaje :mrgreen: To urodzona treserka :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 21:34

:haha: :haha: :haha: :haha:

hahahaha, no wlasnie strzal w dziesiatke! urodzony treser! no coz po mamusi!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 13 lut 2012, o 21:35

pozytywnieinna napisał(a)::haha: :haha: :haha: :haha:

hahahaha, no wlasnie strzal w dziesiatke! urodzony treser! no coz po mamusi!


Też tak pomyślałam (że po mamusi) ale nie chciałam po łbie dostać jak pierwsza to powiem :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 21:40

:shock: ja myslalam, ze to prawda oczywista, to wiadomo, ze ja spokojnej krolewny bym nie miala :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 13 lut 2012, o 21:42

jak dochodzi do zderzenia dwóch huraganów to burza nieunikniona :twisted:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 21:45

niestety :bezradny: ale fakt, ze to ja szkole sie najlepiej :haha: albo juz mam przegrzanie zwojow, bo przy niektorych szalach, to smiac mi sie chce, no z wyjatkiem tych telefonowych ... :haha: :haha: :haha:

swinia tez z adhd, lata po klatce i skacze jakby miala owsiki :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 13 lut 2012, o 21:48

pozytywnieinna napisał(a):niestety :bezradny: ale fakt, ze to ja szkole sie najlepiej :haha: albo juz mam przegrzanie zwojow, bo przy niektorych szalach, to smiac mi sie chce, no z wyjatkiem tych telefonowych ... :haha: :haha: :haha:

swinia tez z adhd, lata po klatce i skacze jakby miala owsiki :haha:


Zwoje mogły Ci się przegrzać, to fakt :mrgreen:

Oj to macie żyjątek w domu, doszły owsiki, będzie i kot w głowie niedługo :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 13 lut 2012, o 21:58

kot we lbie juz dawno jest, a wogole blanka to o malo nie zostalas niania dla malej na dzis wieczor :oops: bo znow narozrabialam z mediami .... :haha: razem z ophrys niania :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości