Oczywiście że Twoje dziecko Szyszko będzie ignorowalo i Twoje prosby i zakazy. Jeśli będzie normalne. Zacznie przed ukończeniem drugiego roku życia.
Naprawdę uważasz, że nie można wpoić dziecku zasad obowiązkowości i uczciwości inaczej niż biciem
Sansevieria napisał(a):Oczywiście że Twoje dziecko Szyszko będzie ignorowalo i Twoje prosby i zakazy. Jeśli będzie normalne. Zacznie przed ukończeniem drugiego roku życia.
Naprawdę uważasz, że nie można wpoić dziecku zasad obowiązkowości i uczciwości inaczej niż biciem
szyszka napisał(a):Oczywiście nie chciałabym, żeby mój mąż bił mnie albo moje dziecko którego jeszcze nie mam, ale bezstresowe wychowanie dzieci wydaje mi się śmieszne.
A teraz???? Sorry, ale doprosić się o cokolwiek tego faceta to jest koszmar... \
Ale sądzę że jakby rodzić raz czy dwa nakazał coś, a za karę jak tego nie zrobi dostał w dupę to może by zrozumiał, że ma to być zrobiona.
ludolfina napisał(a): w stanach to jest normalne, ze sie interweniuje, nas ciagle dziwi "matka dziecko uderzyla a ktos od razu na policje dzwoni, i dziecko matce odebrali, masakra!"
trzeba czasu, zeby zrozumiec sensownosc interwencji, zeby zaczac to robic, zeby sie odwazyc.
szyszka napisał(a):
Nie mam zielonego pojęcia co bym zrobiła gdyby moje dziecko (nie mam dzieci) okłamało by mnie nie drugi, nie piąty tylko któryś raz że coś zrobiło a tak na prawdę nie zrobiło czy nie straciłabyś cierpliwości...
szyszka napisał(a):W takim wypadku nie powinnam się decydować z mężem na dziecko. Jaką mam pewność, że za 10 lat mój mąż nie zrobi lania naszemu dziecku. Po co ryzykować!
Bianka napisał(a):I wiecie dlaczego ja nie mówię jak coś u nas się wydarzy złego? bo usłyszę, że mam odejść, że to jedyne wyjście, mój mąż zostanie uznany za potwora a ja za idiotkę co siedzi z psychopatą, to jest główna przyczyna mojego nie mówienia...
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 300 gości