nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Rozmowy ogólne.

nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Madzia » 6 lut 2012, o 20:59

Wiem że nienawidzę to mocne słowo ale tak właśnie czuję. Pracuję tu od kilku miesięcy,pracowałam już w wielu miejscach i z różnymi ludźmi ale pierwszy raz w życiu w wieku 33lat spotkałam na swojej drodze tak wrednych, niemiłych, nietolerancyjnych, nieprzyjaznych ludzi. I nie piszę tu tylko o pracodawcach ale też o współpracownikach.
pracuję w małym hotelu,jest nas tu około30 osób.
Pracodawcy to rodzina,właściciele małżeństwo i 2 synów. O ile szef i szefowa są jeszcze znośni (zależy od humoru) to ich synowie (40 i 28 lat) są nie do zniesienia. Potrafią wbijać tak zwane szpile w plecy samymi słowami, potrafią powiedzieć że np. mam dzisiaj brzydki makijaż albo ze mam brzydką fryzurę albo że mam coś zrobić z twarzą bo jest ponura itd. Obgadują pracowników, wyzywają za plecami od najgorszych. Nie kumam :?:
ostatnio powiedziałam że w pracy jest zimno i zrobiła się afera ze w ogóle śmiałam coś powiedzieć i chodzą i obgadują mnie z tego powodu i wcale się z tym nie kryją. Staram się nie przejmować ale cholera niektóre teksty naprawdę potrafią zaboleć.
Żeby chociaż mieć wsparcie w "ekipie" ale gdzie tam. Ludzie tu są nie mili, krzyczą na siebie albo w ogóle się nie odzywają do siebie. Wszyscy siebie obgadują!!!
Jestem osoba bardzo kontaktową, lubię rozmawiać,pośmiać się, ale tutaj nie ma się do kogo odezwać.
Wiem że to tylko praca ale czy atmosfera nie jest ważna??? Jak mam tutaj przyjść to jestem chora choc lubię swoją pracę.
Cały czas szukam czegoś innego, chodzę na rozmowy ale narazie jestem zmuszona tu tkwić.
Siedze własnie teraz w pracy zdołowana na maksa, w domu chore dziecko, żałuję że nie wzięłam opieki bo ledwo przyszłam rzuciłam lekko ale zimnica i poleciały na mnie gromy że znowu mi zimno że nikt nie narzeka tylko ja,co jest nieprawda, bo wszystkim dziewczynom na recepcji jest zimno. Nie wiem może ja przesadzam może tak jest w większości firmach tylko ja dotąd miałam szczęście ? Bo I raz trafiłam do takiej firmy gdzie ludzie nie lubią ludzi :(
Madzia
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 wrz 2010, o 21:35

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Honest » 6 lut 2012, o 21:14

Madziu, to co opisujesz to mobbing. Takie działania sa karalne. Dobrze, ze szukasz czegoś innego, dążysz do zmiany. A czy masz w tej pracy choć jedną bliską osobę???

Ja w poprzedniej pracy z uwagi na mobbing odeszłam i 3 miesiące dochodziłam do siebie.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez caterpillar » 6 lut 2012, o 21:23

Madzia ,no moze Ci sie trafilo akurat tak beznadziejne miejsce pracy

okropne to co piszesz :?

przypomniala mi sie moja kumpela ,ktora tez walczy z upierdliwymi pracownikami w swojej pracy, dziewczyna nie da sobie w kasze dmuchac i ostatnio przelozona wysmiewala sie z jej angielskiego, wiec ta niewytrzymala i mowi 'jestes taka madra? to powiedz zageszczacz, szczebrzeszyn ! id" i wymienila jej iloma jezykami sie posluguje (angielski ,francuski,czeski ,rosyjski) zapyatal przelozona ile ona zna jezykow (ta oczywiscie TYLKO ang.) wiec sie zamknela i kumpela ma spokoj hehe

to oczywiscie jedna z wielu mozliwych rekacji na upierdliwosc :wink:

a tak powaznie to chyba na dluzsza mete nie warto sie meczyc w takiej atmosferze , najgorsze sa powiazania rodzinne .

nie wiem co ci poradzic chyba od ignorowania po jasne komunikaty ,ze nie zyczysz sobie takich tekstow :bezradny:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Madzia » 6 lut 2012, o 21:27

niestety stety ja też należę do tych co mają niewyparzony język nie potrafię trzymać nerwów na wodzy ( to cud ze radze sobie w tej pracy hehe) i czasami powiem więcej niż powinnam ale po prostu nie dam siebie traktować jak jakiegoś przygłupa no ludzie
robię wszystko aby znaleźć inną pracę
Madzia
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 wrz 2010, o 21:35

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Madzia » 6 lut 2012, o 21:29

jest jedna dziewczyna z która się dogaduję ale ona też jest recepcjonistką wiec pracujemy na zmiany nigdy razem.
Nie mogę odejść dopóki nie znajdę czegoś nowego, sama wychowuję córkę i pieniądze muszą być.
Madzia
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 wrz 2010, o 21:35

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Honest » 6 lut 2012, o 22:10

Cat, niezła ta twoja kumpela :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja ta raczej z niewyparzonych :lol: Choc teraz spokorniałam, bo wiecie co, głupoty i tak nie wytepisz :bezradny:

Madziu, a masz szanse wyjechac gdzieś i w większych miastach szukac pracy?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez pozytywnieinna » 6 lut 2012, o 22:33

marchewa, ty i niewyparzona, heheh nieprzypuszczalabym :lol:

czesc Madziu, praca pracą, inna sie znajdzie, ucha do gory ... witam na forum kolejna samotna matke :) ja tez z tych i tez rozne rzeczy przezywalam (przezywam) w pracy ... :buziaki:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Madzia » 6 lut 2012, o 23:26

Witam serdecznie choć nie jestem raczej tutaj nowa tylko dawno nie pisałam 8)
Nie chcę wyjeżdżać to znaczy ja bardzo chcę ale ze względu na córkę nie zrobię tego, nie chce przestawiać jej świata do góry nogami, tutaj ma ukochanych dziadków,ukochane przedszkole, całą rodzinę,swoje ukochane koleżanki... myślę że bardzo przeżyłaby zmianę, zresztą tak szczerze to ja też bym tęskniła za rodziną. A sama nie wyjadę nie ma opcji.

Właśnie doszłam do wniosku że przez tych ludzi to ja już chyba tej pracy też nie lubię. :(
Madzia
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 wrz 2010, o 21:35

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Honest » 6 lut 2012, o 23:33

Madziu, to jest naturalna reakcja. Spotyka Cię wiele nieprzyjemności :? Praca kojarzy się Tobie z czymś przykrym.

A powiedz mi, czy to nie Ty pisałas kiedyś, ze zwolnili Cię z hotelu i zatrudnili koleżankę???

No i jeszcze jedno, w takiej sytuacji to rozumiem, ze nie chcesz wyjeżdżac.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Madzia » 6 lut 2012, o 23:39

Ta to ja :D
I znalazłam pracę w innym hotelu - z deszczu pod rynnę że tak skomentuję.
Madzia
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 wrz 2010, o 21:35

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Honest » 6 lut 2012, o 23:45

A to dobrze skojarzyłam!!!!

Wiesz co, ja rozumiem, ze musisz miec pracę, aby mieć na życie. I jeśli czujesz, ze wytrzymasz to pewnie, ta opcja pracuje i szukam jest super. Ale jak poczujesz, ze nie dalesz rady to lepiej rzuć L4. Ja za długo czekałam, własnie tez dlatego, ze trzeba mieć na życie. A tyle pracowałam ddo tego, że nie miałam siły szukać pracy nawet.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Madzia » 7 lut 2012, o 00:02

W ostateczności pomyślę o tej opcji ale wiesz jak to jest,L4 to zawsze mniej a każdy grosz się liczy.

Czasami mam wrażenie ze oni mają żal do nas że w ogóle coś chcemy od nich, jak przychodzi dzień wypłaty to przez tydzień poprzedzający musimy wysłuchiwać że nie ma pieniędzy, że jak nie będzie gości nie będzie wypłat jak by to od nas zależało wrrrr
Wszystkiemu winni jesteśmy MY, o wszystkie ich niekompetencje i pomyłki zawsze obwiniani jesteśmy My.
Człowiek by pomyślał że w takim wypadku pracownicy powinni się jednoczyć a tu zupełnie na odwrót - ja chyba najbardziej tego nie potrafię zrozumieć.
W poprzedniej np. pracy mieliśmy też okropnego szefa ale tam przynajmniej byliśmy wszyscy zgodni co do tego i potrafiliśmy się pocieszyć.
Tutaj panuje donosicielstwo i kopanie dołów.
Nie potrafię i nie chcę być jedną z nich.
Madzia
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 wrz 2010, o 21:35

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Honest » 7 lut 2012, o 00:04

To faktycznie dziwnie. Zwykle wspólny cel jednoczy ludzi. Pewnie po prostu kazdy boi się o pracę. Ludzie mają kredyty, bieżące wydatki. No ale bez przesady... Można działać konstruktywnie i nie zatruwac sobie zycia.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nienawidzę ludzi z którymi pracuję i dla których pracuję

Postprzez Madzia » 7 lut 2012, o 00:17

Tu naprawdę nie chodzi o strach przed utratą pracy,tu naprawdę aż tak wredni ludzie pracują.

Ostatnio np. pomyliłam się i zamiast powiedzieć kierowcy że ma podjechać do tylnego wyjścia bo paczka idzie na kuchnie, pokierowałam go do wyjścia głównego i kelnerzy musieli wnieść jedną paczkę przez restauracje,zostałam za to tak zjebana dosłownie przez kelnera że z szoku opadło mi wszystko co mogło, po chwili konsternacji ja tez zaczęłam krzyczeć( żeby się przebić przez jego krzyk) że sobie nie życzę takiego tonu, ze nie jestem jego dzieckiem żeby na mnie podnosił głos no i do dzisiaj ze sobą nie gadamy (już miesiąc). O taką głupotę taka afera ,przecieżdo cholery nic się takiego nie stało :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Ja po prostu nigdy nie poznałam nawet takich ludzi ani w pracy ani nigdzie i ja do dzisiaj nie mogę przejść nad tym do porządku.Chyba jestem nienormalna :|
Madzia
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 wrz 2010, o 21:35


Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 197 gości

cron