Justa napisał(a): mnie sie wydaje, ze musi byc jakas ich przyczyna, dobry psycholog dzieciecy moglby cos tu podzialac...
A o superniani nie myslalas? Zdaje mi sie, ze trwa nabor do jej nowych programow.
Sanna napisał(a):pozytywnieinna napisał(a):mam tez wrazenie, ze pewnych zachowan kompletnie nie jest nauczona, ja z nia bylam 1,5 godziny dziennie prawie od roku
Wiesz, może to też jest przyczyna tego że tak reaguje zaborczo na rozmowy telefoniczne czy w inny sposób chce zwrócić na siebie uwagę - bo potrzebuje Twojego zainteresowania i kontaktu?
Dzieciństwo z taką ilością niań + żłobkiem - to też na pewno ma wpływ na dziecko.
To najlepiej zadzwon do psychologa i zapytaj.pozytywnieinna napisał(a):hmm, bo ja bylam u mnie w starym miescie i chcialam sie zapisac kiedys i mi jakas Pani powiedziala, ze mam miec skierowanie od pediatry, wiec staralam sie je wydebic, a skierowania nie musze miec do psychiatry dzieciecego, tak mi powiedziala tez moja pediatra
Moze sprobuj poszukac jakichs opinii w necie?pozytywnieinna napisał(a):jutro pojde zapisac mala do pediatry w tym miescie, co jestem i jeszcze raz o wszystko zapytam, niestety pediatre musze wybrac na chybil trafil, bo nikogo tu nie znam i zobaczymy, co powie
Sanna napisał(a):Ja miałam taki sprzęt- kubeczek ,, wańka wstańka" z dziubkiem - nie dało się go przewrócić .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości