Laffiku u każdego pewnie to było inaczej, mogę powiedzieć o sobie: zaczęło się od kłócia w dole, mega parcie na siku aż myślałam, że mi pęcherz pęknie, potem znowu kłucia co 2, 5 minuty:) po pół godzinie takich objawów odeszły mi wody i to był dość mocny dowód na to, że się zaczęło bo wcześniej sobie i mężowi wmawiałam, że mi przejdzie, że to przepowiadające, no a potem już bez kłucia, skurcze całego brzucha, od kłócia do finału minęło 3 godziny 20 minut..
U mojej znajomej zaczęło się mega parciem na że tak powiem kupę myślała, że to zaparcie, a potem skurcze przyszły mocniejsze i regularne to pojechała do szpitala..
Te Twoje to przepowiadające raczej, prawdziwe bolą..