Jestem gównem dla rodziców

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 30 sty 2012, o 17:24

Tak wiem ale długo nie muszę chodzić po mieście, więc za bardzo nie przymarznę :)
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 30 sty 2012, o 21:26

po za tym chyba najbardziej z tej roboty Cieszą się moje bolące zęby
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Sansevieria » 30 sty 2012, o 22:31

A niech mają coś od życia, nie żałuj im ... :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez caterpillar » 31 sty 2012, o 01:42

No! jednak robota? :mrgreen:

jestes z siebie dumny? powinienes! :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 31 sty 2012, o 21:05

caterpillar napisał(a):No! jednak robota? :mrgreen:

jestes z siebie dumny? powinienes! :wink:

Wiesz co czuł bym większą dumę jak by to była robota na stałe ale dobre i to :) najbardziej to się chyba cieszą moje 2 kły które mnie bolą i które domagają się wizyty u stomatologa
Może ktoś mnie oświecić co to za lek o nazwie Sulpiryd 50 jakieś więcej info bo nie chce pytać wuja google w tych sprawach bo to jednak lek a ja mam dystans do info z google, dostałem dzisiaj receptę na niego od pani doktor która czytała ze mnie jak z otwartej księgi która sama mi powiedziała ze jej się wydaje że ja bym chciał od rodziców wsparcia w niektórych sprawach, zainteresowania i zrozumienia = trafiła w 100% i na które zachowania rodziców sama robiła wielkie oczy
A sama rozmowa przebiegała normalnie nie mogę powiedzieć żeby się jakoś stresował czy coś
PS a i jeszcze to rozwalające pocieszenie żebym się nie martwił bo za 10 lat do nich dotrze
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez caterpillar » 31 sty 2012, o 23:33

hehe no pocieszenie rozwalajace

nie wiem co to za lek ..jesli nie chcesz pytac wujka google zapytaj Matki Boskie Wikipedyjskiej (jak mawia nasz kolega) :P

powodzenia!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 1 lut 2012, o 20:48

caterpillar napisał(a):hehe no pocieszenie rozwalajace

nie wiem co to za lek ..jesli nie chcesz pytac wujka google zapytaj Matki Boskie Wikipedyjskiej (jak mawia nasz kolega) :P

powodzenia!

Dziękuje a ten lek to wychodzi z tego ze to jakiś słaby antydepresant ale zobaczymy co to z nim będzie, a tak pytanie z innej beczki do osób które pobrały mój scenariusz przeczytały go już może ?
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Sansevieria » 3 lut 2012, o 20:43

Co u Ciebie Pointer? Mam nadzieję ze nie zamarzłeś w pracy. :) No i jak ta wizyta u psychologa?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 3 lut 2012, o 20:58

Wizyta u psycholozki odwołana pochorowało się jej dziecko, a szefa w pracy muszę przycisnąć bo robię juz cały tydzień bez umowy a ten nie chce mi dać umowy ! :/ Nawet mi już nie tak wprost ale grożił zwolnieniem bo za mało ulotek mi schodzi, system jest taki
2h = 400ulotek
3h = 600ulotek itd
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Sansevieria » 3 lut 2012, o 21:03

Wrrr...no jak mają schodzić w taki mróz, przecież ludzie nawet jak ulicą idą to jak najszybciej i łapy mają w rękawiczkach, akurat im w głowie branie ulotek :evil: O umowę przyciśnij.
Masz nowy termin wizyty ?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 3 lut 2012, o 22:18

Kolo twierdzi ze to możliwe bo są niby tacy co idą na 4h godziny = 800ulotek i wracają z pustym plecakiem, Jak mi nie da do łapy w pon umowy to mu powiem ze na teren nie wychodze bo wała z siebie robic nie będę tym bardziej że wypłata 26 marca
a do psycholozki pójde za 3,5tyg zeby mieć równą date mniej wiecej z psychiatrą żeby nie lat 2 razy może uda się nawet w ten sam dzień
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Sansevieria » 3 lut 2012, o 22:33

Umowa ustna też jest wiążąca, jakby co. A poza tym Ty zaczynasz a oni mają wprawę, zaczynasz w trudnym czasie i przy parszywej pogodzie, mam nadzieję że będzie lepiej :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 3 lut 2012, o 22:55

gadałem z paroma osobami to zaczne wydawac je bezdomnym albo wywalac do smieci zeby się nie czepiał, swoją drogą moja matka uważa ze nie powinnem naciskać tylko grzecznie czekać aż dostane umowę bo jak będę naciskał to nigdzie pracy nie dostane
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Sansevieria » 3 lut 2012, o 23:09

Mocno niedzisiejsza ta Twoja matka. :?
Do kosza to nie, ale komu dasz to chyba obojętne. :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 3 lut 2012, o 23:14

No też nie do końca bo się czepia jak nie trafiały w grupę wiekową którą oni sobie zażyczyli
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości

cron