Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 3 lut 2012, o 00:53

rzeczy, jesli byle nianie postepowaly tak a nie inaczej.


pozytywna to nie tak do konca , jesli dziecko wie ,ze z TOBA nie da sie "grac" to szybko to zrozumie

dlatego np panie w przedszkolu nie maja problemow z danym dzieckiem a rodzice maja, bo dziecko dobrze wie ,ze pani nie da sie urobic i tak samo mozna w druga strone np babcie dziadka mozna przekabacic ale mam i tata juz nie mieknie na widok oczu kota ze shreka

ja mam w grupie chlopca, jego mama ciagle sie pyta czy aby grzeczny :shock: no jak dla mnie to jest super grzeczny i slucha sie zawsze , chetnie sie bawi z dziecmi itd

Na co mama "to szkoda ,ze nie ma zajec codziennie, bo w domu to on jest niegrzeczny"

:bezradny:

pozytywna a probowalas zestaw sluchawkowy? tak ,zebys miala wolne rece i mogla np w tym czasie ukladac klocki, rysowac ...
sprobowac jej wyjasnic ,ze np bedziemy budowac, rysowac ale mam bedzie rozmawiala z kims i nie bedzie odpowiadala na jej pytania.

wydaje mi sie ,ze dobrze by bylo tez okreslic czas np mama bedzie rozmawiala przez tyle minut i pokazac jej n wskazowkach

mozecie tez zrobic grafik i wklejac naklejki za dobre zachowanie podczas" telefonu" albo krzyzyki za krzyk i na koniec dnia wymyslec nagrode jesli bedzie wiekszosc naklejek (to moze byc zabawa w teatrzyk, konkurs tanca) normalnie robi sie to przez tydzien ale nie wiem jak czesto dzwonisz w ciagu dnia przy malej.

latwo jest radzic ale trudno byc konsekwentym :roll: to wiem.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 3 lut 2012, o 00:56

No ciężka sprawa Kwestia nagród mnie nie przekonuje, bo wyuczy się pewnych nawyków. No chyba, ze naprawdę rzadko to robiłabyś, to ok.


to zalezy jakie to sa nagrody Honest

jesli to maja byc ,slodycze,rzeczy materialne to odpada jesli spacer, wspolna zabawa, wystawa, moze spacer do sklepu zoologicznego i ogladanie zwierzatek to czemu nie ...
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 3 lut 2012, o 01:00

No i wyszło szydło z worka... mała Madzia nie zyje... :( :cry:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 3 lut 2012, o 01:10

jaka Madzia??
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 3 lut 2012, o 01:11

Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 3 lut 2012, o 01:17

:shock: :shock: jestem w szoku ..........

ale jakos szkoda mi matki mimo wszystko

jedno mnie zastanawia kto ja uderzyl???












6 tygodni za 90% stawki
potem 33 tygodnie za £128.73 za tydzien (od kwietnia ok £135/tyg)
a potem jeszcze mozna wziac dodatkowy urlop nieplatny az do pelnego roku nieobecnosci
Abs jakas ty poinformowana ;)

szczerze macierzynskie to nie jest zbyt duzy dochod i szczerze mowiac kobiety ktore zarabiaja po 400f tygodnowo wcale nie chca na nim siedziec bo sie nie oplaca :/
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 3 lut 2012, o 01:46

Matka je zabiła Cat, przyznała się! :( jestem w szoku...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Abssinth » 3 lut 2012, o 09:34

Cat - musze byc poinformowana, to moja praca jest :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Abssinth » 3 lut 2012, o 09:37

a jesli chodzi o Madzie .....

smutno, strasznie smutno.
Szkoda mi rodzicow strasznie, bo nie dosc, ze dziecko nie zyje - to popelnili blad probujac to ukryc i teraz zadnego wsparcia spolecznego nie bedzie...a bedzie sad, wytykanie palcami, ogolne potepienie...znikad pomocy

zakladajac, ze jest tak jak bylo napisane, ze Madzia wypadla jej z rak przez przypadek tak nieszczcesliwie, of course
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 3 lut 2012, o 09:49

jakis czas temu w w-11 byla historia kobiety ktora zabila swoje dziecko (tyle ze celowo, nie przez przypadek) i upozorowala porwanie, a ze historie tam pokazywane sa na podstawie prawdziwych zdarzen, to widac ze podobne akcje sie zdarzaja :( bardzo przykra historia.
moglo to sie zdarzyc tak naprawde kazdej matce/opiekunce. w koncu przy malych dzieciach nie trudno o wypadek. sama jak bylam mala to wyrwalam sie mamie z reki i uderzylam czolem o kamien. na szyciu sie skonczylo, albo siostra bujajac mnie w rekach tez mnie niechcacy upuscila na ziemie.
trudno przewidziec pozniejsze zachowania w takich sytuacjach - kobieta musiala przezyc ogromny szok :(
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/matka-p ... .html#play
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez ophrys » 3 lut 2012, o 10:42

caterpillar napisał(a):
rzeczy, jesli byle nianie postepowaly tak a nie inaczej.


pozytywna to nie tak do konca , jesli dziecko wie ,ze z TOBA nie da sie "grac" to szybko to zrozumie

dlatego np panie w przedszkolu nie maja problemow z danym dzieckiem a rodzice maja, bo dziecko dobrze wie ,ze pani nie da sie urobic i tak samo mozna w druga strone np babcie dziadka mozna przekabacic ale mam i tata juz nie mieknie na widok oczu kota ze shreka


O, dokładnie o to mi chodziło Cat, tylko chyba za bardzo nie umiałam wyrazić.

Jak dziś dzień Pozytywna? :cmok:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 3 lut 2012, o 10:47

czesc ophrys, narazie ok, jeszcze nie dzwonilam, mala wlasnie sprzata swoj stoliczek.
:bezradny: niedawno wstalysmy :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 3 lut 2012, o 13:25

W sprawie Madzi wypowiadał się pediatra i mówił, że opis wypadku jest mało wiarygodny, objawy opisane itp Małe dziecko jak upada nie broni się ciałem bo się nie boi, przez tą giętkość nawet dziecko które wypadło z 1 piętra przeżyło...Druga sprawa, że nie szukała pomocy nawet jeśli tak się stało, kto zawija swoje dziecko i porzuca nad rzeką? Odruchem jest wzywanie pomocy, ratowanie...Kolejna wersja, że wymyśliła to dla spokoju, bo nie wytrzymała siły naporów i oskarżeń, że jednak jest winna, a tak naprawdę nie jest winna :bezradny: Kolejna wersja, że jej dziecko nie wypadło a nim rzuciła np bo miała depresje poporodową itp itd
Rutkowski chciałby jak najszybciej rozwiązać sprawę i moim zdaniem gwiazdorzy, wczoraj mówił o smrodzie zwłok, że czuł a dziś się okazało, że to kurtka...
Jeszcze się chyba długo nie dowiemy co się stało:( Jak szkoda tego dziecka!!:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 3 lut 2012, o 15:01

:haha: :haha: :haha: :haha: udalo sie, 5 rozmow kilku minutowych, jedna baaardzo dluga, mala siada na wersalce i mowi "ciko" i zakrywa palcem usta, zaczela do mnie mowic, jak skonczylam rozmowe i pytala "kto to", wtedy jej wszystko wytlumaczylam i to ja usatysfakcjonowalo. dostala nagrode tez :haha: dostala po kilka roznych makaronow, ktore maluje farbami i zdrobimy z tego obrazek :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 3 lut 2012, o 17:54

Nic nie usprawiedliwia tej kobiety. Mogła być w szoku, ok, no mogła, ale czy przed kamerami tez była w szoku jeszcze??? Mogła to przerwac w każdej chwili. Powinna dostać dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego, bo nie wierze, ze mała jej wypadła. Nie wierzę w żadne jej słowo, po tym jak kłamała.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości