Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 2 lut 2012, o 20:08

rozmawialam z 3 niezaleznymi pediatrami, o czym, juz wspominalam, przypominam, ze mala byla tez w szpitalu, gdzie rowniez miala taka akcje, czyli 4 pediatra i kazdy powiedzial to samo, nie pozwalac, nic nie daje to, ze ja nie pozwalam, jesli pozwalaly nianie i stad jej zachowanie, bo ostatnia niania, wiele razy wspominala o tym, ze boi sie jej krzyku i dlatego we wszystkim wszedzie ustepuje, potrzebna tu jest konsekwencja, a ja nie mam na to czasu, podobna sytuacja byla z moja kapiela, wrzeszczala jak oszalala, dlatego kiedys zamknelam sie w lazience, wykapalam sie i czekalam okolo godziny jak jej przejdzie, wyszlam jak juz nie miala sily i sie uspokoila, nigdy wiecej tego nie powtorzyla.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez ophrys » 2 lut 2012, o 20:18

Pozytywna, mała nie jest głupia, rozróżnia między Tobą i nianiami :!:

Skoro z łazienką się jej nie udało i zauważyła, że nie ustępujesz, to konsekwentnie pokazuj, że TY jej na akcje nie pozwolisz. Czyli niech ryczy, a Ty rób swoje. Trudno, potłucze talerze (tu np możesz kupić kilka szt plastikowych a resztę na razie schować), powali w drzwi - w końcu zorientuje się, że to nie działa, a najbardziej ona jest poszkodowana i jej przejdzie.
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 2 lut 2012, o 20:33

wlasnie w tym jest problem, ja nie moge robic swojego, bo tak sie drze, ze ;ludzie odkladaja mi sluchawke, a moja praca opiera sie przede wszystkim na telefonach, pierwszy atak szalu miala w wieku okolo 4 miesiecy, jesli chodzi o telefon, to byl dramat, co ona wyprawiala, to samo jak w Danii pracowalam w domu byla ta sama bajka, wybieglam kiedys boso na snieg, a i tak rozmowca sie rozlaczyl, przez co mialam potem klopoty, dzis musialam rozmawiac przed kompem i wtedy nie ma szans! bo zamkniecie jej gdziekolwiek spowoduje wybicie przez nia szyb w drzwiach.

chodzi o to, ze ona nie zyczy sobie, zebym gdziekolwiek, z kimkolwiek rozmawiala, mam gadac TYLKO z nia, jak byl facet do grzejnikow, to tez zrobila taki popis, bo ciagnela mnie za reke i wrzeszczala, zebym z nim nie gadala.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez ophrys » 2 lut 2012, o 20:41

Pozytywna, to ucz ją inaczej. Nastawiaj alarm w budziku (w większości można wybrać dzwonek - więc będzie taki jak telefonu), udawaj, ze odbierasz i udawaj rozmowę.
Ty będziesz, swoje, a ona swoje. Jak będzie szarpać ubranie, to załóż luźne dresy, niech szarpie, jak będzie wrzeszczeć, to Ci nic nie zrobi bo rozmowa sztuczna. W końcu nauczy się, że to nie działa :cmok:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 2 lut 2012, o 21:04

probowalam tak tez, nie podzialalo :bezradny: nie podzialaly ani kary, ani nagrody, wogole nic, ten telefon jest poprostu nie do przeskoczenia, a problem w tym, ze jak jutro bedzie kontynuowac, to strace kolejna prace!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 2 lut 2012, o 22:05

Pozytywna może Superniania pomoże?:) Robi teraz nabór, można wysłać smsa albo napisać do niej na facebooku na priv i opisać historię...
Mnie się wydaje, że jak takie szały już miała w wieku 4 miesięcy to nie jest kwestia rozwydrzenia, może zamiast 5 pediatry poradź się psychologa dziecięcego??
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez ophrys » 2 lut 2012, o 22:07

Jak długo próbowałaś, co się działo? Czy w końcu reagowałaś w jakikolwiek sposób na jej niegrzeczne zachowanie??

Dla niej nagrodą jest JAKIKOLWIEK znak zainteresowania z Twojej strony, nawet rzut okiem czy krzyknięcie, że ma być cicho. Wszystko !
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 2 lut 2012, o 22:18

Warto popytać np. ta superniania to może nie jest zły pomysł :) Sąsiadce moich rodziców pomogła mimo iż nie kręcili u niej odcinka. Nie znam szczegółów ale mama od roku nie wspomina już o małym potworze z domu obok, który potrafił w środku nocy swoim wrzaskiem obudzić pół osiedla....
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 2 lut 2012, o 22:43

reszta jej "chcenia" jest opanowana, potupie, pozlosci sie i juz, ale te telefony sa niedoopanowania, a wlasnie Bianko jest rozwydrzenia, bo ja wtedy odwracalam od niej uwage i wrzask... problemem jest to, ze ona ZAWSZE byla w moim centrum uwagi i dlatego tak sie stalo, z psychoogiem dzieciecym tez rozmawialam, tak sie sklada, ze kolezanka dziewczyny u ktorej mieszkalam jest psychologiem dzieciecym, rozmawialam z nia o tym, widziala mala kilkakrotnie w akcji i stwierdzila to samo, co pediatrzy i pani ze zlobka, ze najzwyczajniej w swiecie uwaza, ze jest pepkiem swiata i nic nie pomoze oprocz konsekwencji, tylko, ze moja konsekwencja nie ma tu nic do rzeczy, jesli byle nianie postepowaly tak a nie inaczej.

jak do tego dojdzie jeszcze jej zmeczenie, to mieszanka wybuchowa sie robi!

ophrys probowalam (na ile moglam) przez miesiac.

wiecie kiedy moge rozmawiac przez tel. kiedy mala ma cos ciekawszego do roboty, np. na spacerze, jak je posilek, ktory jej smakuje, bawi sie w wannie, nie robi tego tez jak tel. zadzwoni, a ona jest juz w lozku, nie wybiega, zeby mi go wyrwac.

jak ja dzwonie to wykorzystuje wlasnie te momenty, ale jak tel. do mnie zadzwoni, a ona nie ma nic lepszego do roboty, to wtedy jest problem.

zastanawialam sie nad inna metoda, mala wbrew wszystkiemu jest bardzo interesowna i siusiac na nocnik nauczylam ja metoda "na farby", jak nasiusiala, to dostala farby do malowania. Myslalam, zeby znalezc cos na ten telefon, po kazdej ciszy dostaje cos. ale nie mam pomyslu :bezradny:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez ophrys » 2 lut 2012, o 23:28

Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 2 lut 2012, o 23:31

Pozytywna, no ok, ale co poradziła Tobie ta psycholog i inni specjaliści???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 2 lut 2012, o 23:55

nie reagowac, ale ze wszystkim moge nie reagowac, ale w kwestii tego tel. nie mam jak niereagowac
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 3 lut 2012, o 00:00

Ophrys dzięki za ten artykuł, bardzo przydatny, chociaż moja nie jest tak ekstremalna to czasem też ma humory, a mi ciężko patrzeć na "nieszczęśliwe" dziecko i włącza mi się empatia:)

Pozytywna co myślisz o pomocy supernianii?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 3 lut 2012, o 00:08

pozytywnieinna napisał(a):nie reagowac, ale ze wszystkim moge nie reagowac, ale w kwestii tego tel. nie mam jak niereagowac



No ciężka sprawa :? Kwestia nagród mnie nie przekonuje, bo wyuczy się pewnych nawyków. No chyba, ze naprawdę rzadko to robiłabyś, to ok.

Ale muszę Ci powiedziec, że Twoja M. to slicznotka... Tak samo jak Jagi :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 3 lut 2012, o 00:29

marchewa, problem w tym, ze ja musze sprobowac wszystkiego, co skuteczne, bo przez nia strace prace, tu nie chodzi o uciazliwosc jej zachowan, ale o to, ze nie moge w ten sposob pracowac.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości