Macierzyństwo...

[pozytywnieinna]

a czemu pozytywna ?

patrz moj post wyzej

[sikorka]

pozytywna, to jak z tym zlobkiem panstwowym u Ciebie? czemu Ci nie przysluguje?

[smerfetka0]

a czemu pozytywna ?

patrz moj post wyzej

ale tam nie jest napisane na cos sie tyle ich nazjezdzalo Pali sie ? Szukaja kogos ? czy co ?

[pozytywnieinna]

pozytywna, to jak z tym zlobkiem panstwowym u Ciebie? czemu Ci nie przysluguje?

bo nigdy nigdzie sie nie zlapalam na liste, nigdy mi nie przyjeli nawet podania, na mije miasto 150 tysiecy mieszkancow w sumie w zlobkach bylo okolo 200 miejsc, a po zmianie naszego prawa to Dyrektorka decyduje kogo przyjmie i samotna matka nie ma pierszenstwa, zreszta w moim miescie, panstwowy zlobek to koszt 440 zl z wyzywieniem, czyli nadal przekraczajacy moje mozliwosci, bo czynne do 16,30 a ja pracowalam do 17, wiec plus koszt niani na godzine dziennie, to wychodzilo to samo co niania, a nawet wiecej, bo mala byla wiecznie chora, wiec placilam podwojna opieke

[pozytywnieinna]

sluchajcie jak znikne, to nas ewakuowali, przyjechalo, 20 wozow, straz pozarna, pogotowie, policja, wszystko na sygnale i lataja od bloku do bloku

ja mam juz dosc atrakcji

a bylo bylo, nie wiem co bylo, przyjechali na sygnalach, latali jak oszalali, wpadli do bloku oboka, a potem sie zawineli i pojechali, z tego, co widzialam, to wzywal ich pracownik spoldzielni

no i znow mi przeszdl kolo nosa jakis przystojny strazak

[sikorka]

zreszta w moim miescie, panstwowy zlobek to koszt 440 zl z wyzywieniem,

paranoja. kompletnie nie wiem jak ci samorzadowcy sie rzadza, co miasto to inne oplaty - u mnie (100tys mieszkancow) 200zl.

[pozytywnieinna]

ale z jedzeniem, czy bez? bo u nas bylo 320 zl + jedzenie.

niby mieli glosowac o obnizeniu o 100 zl, ale nie wiem jak to sie skonczylo, bo godziny otwarcia sa abstrakcja

[Bianka]

pozytywna, to jak z tym zlobkiem panstwowym u Ciebie? czemu Ci nie przysluguje?

bo nigdy nigdzie sie nie zlapalam na liste, nigdy mi nie przyjeli nawet podania, na mije miasto 150 tysiecy mieszkancow w sumie w zlobkach bylo okolo 200 miejsc, a po zmianie naszego prawa to Dyrektorka decyduje kogo przyjmie i samotna matka nie ma pierszenstwa, zreszta w moim miescie, panstwowy zlobek to koszt 440 zl z wyzywieniem, czyli nadal przekraczajacy moje mozliwosci, bo czynne do 16,30 a ja pracowalam do 17, wiec plus koszt niani na godzine dziennie, to wychodzilo to samo co niania, a nawet wiecej, bo mala byla wiecznie chora, wiec placilam podwojna opieke

Nic dodać nic ująć, to miałam na myśli pisząc, że nie ma pomocy państwa, na zachodzie jest więcej żłobków przynajmniej...

[pozytywnieinna]

w Niemczech kolezanka brala przez rok dziecko do pracy, bo nie bylo miejsca, a w Danii tez czeka sie na miejsce kilka miesiecy, albo kaza wozic bardzo bardzo daleko!

[sikorka]

ale z jedzeniem, czy bez? bo u nas bylo 320 zl + jedzenie.

z jedzeniem pelny koszt to 200zl/m-c. dlatego tutaj taniej jest oddac dziecko niz samemu zywic

[pozytywnieinna]

sikorko ja zawsze tylko z jedzeniem, bo ilosci, ktore zjada mala poprostu sa masakryczne! ale niestety nianie sie zala, bo najpierw mysla, a co to takie dziecko zje, a prywatnycm zlobie stwierdzili, ze bede musiala doplacac, bo na dziecko jest 1-2 kanapki, a mala zjadala 5-6 kanapek!

dzies np. zjadla 2 talerze zupy z makaronem, cale udo od kury i 3 marchewki na sam obiad, na sniadanie jajecznice z 4 jaj i 2 kromki chleba, a biega jak opetana i wszystko spala. za to wzwyrz rosnie strasznie szybko

fakt, ze kto nie zobaczy, to nie uwierzy, bo sedzina nie chciala uwierzyc niestety, jak dodam kolacje, jogurty, owoce, mleko, to wychodzi taki koszt, ze mi mozg staje

[Bianka]

Miała możliwość brania do pracy?

[pozytywnieinna]

no wlasnie czesc niem.cow tak robi, jak sobie nie sa wstanie poradzic

[Bianka]

Ale jak to robi? nie widzę takiej możliwości np tam gdzie ja pracowałam

[sikorka]

Nic dodać nic ująć, to miałam na myśli pisząc, że nie ma pomocy państwa, na zachodzie jest więcej żłobków przynajmniej...

na szczescie Ty nie musisz sie tym przejmowac