Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 31 sty 2012, o 14:36

no i tu masz racje, przesada w druga strone :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 31 sty 2012, o 16:11

anulka tak ja tez

co do bicia ,to mam nadziej ,ze konsekwencja uda Wam sie to unormowac .

bianko ja kiedys czytalam o sytuacji w danii (chyba nawet pozytywna cos posylala) ale tego artyk. jeszcze nie przeczytalam
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 31 sty 2012, o 16:55

ja nie lubie poruszac tematu opieki w Danii, bo to drazliwy dla mnie temat, na dodatek, prawo rodzinne zostalo probnie stworzone i teraz w lipcu uplywa termin waznosci, w lipcu bedzie nowe prawo. sledze dyskusje, a raczej subiektywne artykuly pojawiajace sie w prasie, na temat ... dyskryminacji tatusiow, ze TYLKO 45 procent z nich przejmuje opieke nad dziecmi po rozstaniu. Cholera, jak jest rownouprawnienie, to ja mam pomysl dla dunoli 20 tygodni bedzie tatus w ciazy i 20 matka, a potem jedna piersia bedzie karmic matka, druga ojciec, a szkoda gadac, tylko cisnienie mi sie podnosi i tyle!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 31 sty 2012, o 17:42

Pozytywna, ten artykuł nie jest o Danii, ani stricte o problemie odbierania dzieci...Jest przede wszystkim o traktowaniu dzieci, o systemie szkolnictwa i pomocy rodzinie...Na końcu jest wspomniane o nadgorliwości i minusach tego systemu, ale nie jest to główny point...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 31 sty 2012, o 17:50

wiem, ze nie jest o Danii, ale Szwecja jest w skandynawii, a systemy sa tam bardzo podobne, a ja pisze o tym, ze takie artykuly nie przedstawiaja rzeczywistosci tylko zewnetrzna powloke takich systemow
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez anulka81 » 31 sty 2012, o 17:51

haha, ale poytywna ma racje z ta ciaza i piersiami!!! :oklaski: :oklaski: :oklaski:
Avatar użytkownika
anulka81
 
Posty: 264
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 02:34
Lokalizacja: uk

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 31 sty 2012, o 17:52

dziekuje anulko :mrgreen: no bo ja tak rozumiem rownouprawnienie :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 31 sty 2012, o 18:20

pozytywnieinna napisał(a):wiem, ze nie jest o Danii, ale Szwecja jest w skandynawii, a systemy sa tam bardzo podobne, a ja pisze o tym, ze takie artykuly nie przedstawiaja rzeczywistosci tylko zewnetrzna powloke takich systemow


A czytałaś końcową część artykułu? zresztą nieważne, zrobił się off top, trudno.
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 31 sty 2012, o 18:22

czytalam, ale uwazam, ze jest ogolna, bardzo subiektywna i jakbyukryta w calosci tekstu, przytloczona przez wychwalanie reszty
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 31 sty 2012, o 18:32

Ja nie widzę wychwalania, widzę tekst o podejściu do dzieci i systemie szkolnictwa, przykład dziecka które boi sie poskarżyć, że jest bite bo pójdzie do rodziny zastępczej jak dla mnie wystarczająco mocne, żeby pokazać drugą stronę medalu...Każdy ma swój rozum, artykuł nie miał być wykładem dla nieuświadomionych...
Jeśli zakładać, że miał pokazać jak system źle działa, to się zgadzam nie pokazał bo o tym nie był :bezradny:
Nie wszystkie artykuły o krajach skandynawskich muszą pisać o jednym problemie prawda?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 31 sty 2012, o 19:23

no dobra przeczytalam

wiec jesli chodzi o opieke socjalna i podejscie do dzieci to faktycznie wyglada rozowo

jednak ja rowniez wyczulam duza ingerencje panstwa i tu nie wiem jaka skrajnosc jest dobra :bezradny:

mysle ,ze najlepiej by bylo aby kazda szkola zadbala o opieke i bezpieczenstwo dzieci ,o to aby rodzice i nauczyciele razem wspolpracowali ,aby rodzice czuli ,ze wspoltworza szkole

w PL jeszcze daleko nam do tego , u mojej kuzynki w szkole sa tylko wywiadowki jak zle jej szlo to nawet nikt ze szkoly nie raczyl powiadomic rodzicow jedym slowem rodzice przychodza 4 razy do roku

oczywiscie rodzice sa tez odpowiedzialni za to aby sie dowiedziec ale nie wszyscy sa na tyle rozgarnieci.

wiem ,ze w niektorych szkolach rodzice maja bezposredni wglad do ocen przez internet co uwazam za duzy postep.

czesto wspominalam o szolce mojego dziecka tu w uk i bardzo mi sie podoba ,ze na korytarzach tez wisza nasze zdjecia,ze nauczyciel przychodzi do domu ,ze rodzice stanowia czesc szkoly i wcale nie trzeba tu odgornie narzuconego obowiazku panstwa wystarczy lokalna inicjatywa, jesli mam ochote zostac w szkole to nikt mnie nie wygoni,wrecz zachecaja aby przychodzic czytac ksiazki ,bawic sie.

na socjal wplywu nie mamy ale na jakos naszych szkol juz wiekszy wplyw

co do dzieciakow tez uwazam ,ze skandynawowie maja ok nastolatkow. Wczoraj ogladalam program o greckiej wyspie Kavos i turystyce mlodych anglikow :shock: straszne tylko powiem
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 31 sty 2012, o 19:34

No właśnie żadna skrajność nie jest dobra...Jednak nasz system szkolnictwa mógłby kilka zwyczajów ze szwedzkiego przejąć :) Nie bałabym się wtedy małej dać do żłobka, te nasze historie jak się słyszy to też włosy dęba stają :/ My i szwedzi to na dwóch przeciwległych biegunach jesteśmy po prostu :) coś po środku by się przydało :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 31 sty 2012, o 19:54

a ja wlasnie balam sie dawac do zloba w Danii, bo nigdzie nie jest napisane, ze dzieci same maja sie ubierac, ze przy 0 stopni wychodza bez czapek, ze nikt sie nie szczypie tym czy chore, czy zdrowe, czy je itd., ze dzieci spia w wozkach na dworze i nie ma sie zadnego wplywu na to, ze dziecko ma spac np. w domu, ze np. jak dziecko nie je, to informuje sie socjal, a nie rodzica, ze jest tzw. zimny chow.

zgadzam sie, ze szkoly nie wspolpracuja z rodzicami, ze nie sa przyjazne, ze nauczycie "odbebnia" godziny, ale Bianko wlasnie czytajac ten artykul masz tez zle wyobrazenie o np. zlobku, no wlasciwie niani, ktora ma okolo 4 dzieci.

nie masz wplywu zadnego na to co robi twoje dziecko i jak sie nim zajmuja, nie masz tez prawa ingerowac, a niania to czesto osoba, ktora sama jest po 7 klasach i jest niania, bo wychowala "na zimno" 5 swoich dzieci,

oczywiscie nie wszystkie takie sa, ale bardzo wiele.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 31 sty 2012, o 20:19

Zobacz ilu tam jest wychowawców na grupkę dzieci, a u nas 2 baby na 20 dzieci i takie dopilnowane?? zwyczaje rodem z prlu...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 31 sty 2012, o 20:53

nie zgadzam sie z toba Bianko, pracowalam w przedszkolach w PL i widzialam jak wyglada od podszewki, to jest kompletnie inna bajka, niz jak bylo 20 lat temu, dzieci sa napewno dopilnowane, bo inaczej prokurator. fakt, ze czasem podejscie niektorych pan jest zaprzeszle, ale tu rodzic juz ma duzo wiecej do powiedzenia niz pare lat temu i wiele spraw jest mocno naglasnianych.

w Danii dzieci bawia sie same na podworku, mieszkalam kolo przedszkola i wiele razy widzialam dzieci, ktore przelazly przez 3 metrowe ogrodzenie i biegaly po parkingu, na placu nie bylo nikogo z opiekunow! o wypadkach w zlobkach slyszalam conajmniej raz w miesiacu, np. dziecko udusilo sie w wozku, czy czyms zostalo przywalone, a tam byla jedna osoba na czworo dzieci. wiec nie chodzi tutaj do konca o ilosc pan, ale o poczucie odpowiedzialnosci.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości