Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 24 sty 2012, o 17:20

i internet.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 24 sty 2012, o 17:33

:shock: dostałam wieeelkie pudło z rzeczami dla małej gdzie ja to upchnę :roll:
wyprałam już prawie wszystko co się dało dla Zuzki - w jej łóżeczku leży gigantyczny stos prasowania - ja mam to wszystko prasować??????????? :shock:
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 24 sty 2012, o 19:17

W mojej okolicy wsie nadal mówią straszną gwarą, młodzi też :/

Laff :) fajnie, że dostałaś tyle ciuszków, przydadzą się :) ja też od siostry dostałam całe wielkie torby i prasowałam na początku, jednak to jest po kimś, najważniejsze do prasowania to co będzie miało bezpośredni kontakt ze skórą :)

Dziewczyny ja Wam zazdroszczę, że dziecko ma coś przy czym zasypia, moja zasypia tylko przy tatusiu lub mamusi :/ jak jej kiedyś dałam tetrową pieluchę do przytulenia to wrzeszczała ze złości, tak samo z pluszakiem-kocykiem itp itd...
Nie zaśnie bez smoka + rodzic :bezradny:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 19:33

Laff napisał(a)::shock: dostałam wieeelkie pudło z rzeczami dla małej gdzie ja to upchnę :roll:
wyprałam już prawie wszystko co się dało dla Zuzki - w jej łóżeczku leży gigantyczny stos prasowania - ja mam to wszystko prasować??????????? :shock:


ja nigdy nie prasowalam, no teraz juz pewnie bedzie trzeba, bo mala dama sie robi :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 24 sty 2012, o 19:36

Bianka napisał(a):W mojej okolicy wsie nadal mówią straszną gwarą, młodzi też :/

Zapomniałam dodac ze w mojej okolicy (warmińsko-mazurskie) :)
Ale u nas nie ma, nie było jakiś szczególnych słów - gwary, poza tym "jo" :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 19:50

mahika, ja tez myslalam, ze nie ma gwary, dlugo, az nagle sie z Polakiem nie dogalam :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 20:08

ale za to usmialam sie strasznie wczoraj w sklepie, mala mi przysnela w drodze do domu, spala 30 sekund, ale musialam jeszcze zrobic zakupy i wogole musialam ja obudzic, bo byla juz 18, wstalaby by pewnie o 4, albo zbudzila o 22 i nie spala cala noc. obudzilam ja przed sklepem, ale caly czas mialam ja na rekach, chcialam kupic wedliny, koszyk plus ona na rekach, braklo mi rak, wiec chcialam ja postawic, nie bylo szans, mala mowi w pewnym momencia do mnie, slaniajac sie na nogach, pokazujac jak sie przewraca "widzisz, nie umieć iść, popuło" caly sklep buchnal smiechem, a ja nie mialam wyjscia jak "popsuta krolewne" wziac na rece :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez blanka77 » 24 sty 2012, o 20:45

pozytywnieinna napisał(a):ale za to usmialam sie strasznie wczoraj w sklepie, mala mi przysnela w drodze do domu, spala 30 sekund, ale musialam jeszcze zrobic zakupy i wogole musialam ja obudzic, bo byla juz 18, wstalaby by pewnie o 4, albo zbudzila o 22 i nie spala cala noc. obudzilam ja przed sklepem, ale caly czas mialam ja na rekach, chcialam kupic wedliny, koszyk plus ona na rekach, braklo mi rak, wiec chcialam ja postawic, nie bylo szans, mala mowi w pewnym momencia do mnie, slaniajac sie na nogach, pokazujac jak sie przewraca "widzisz, nie umieć iść, popuło" caly sklep buchnal smiechem, a ja nie mialam wyjscia jak "popsuta krolewne" wziac na rece :haha:


Dobre mamusiu :) Podała racjonalne argumenty, nie powiedziała, że nie pójdzie bo nie :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 24 sty 2012, o 20:52

Ludzie i dzieci ze wsi mówią znacznie poprawniej.
To już inne pokolenie.


ja jak jezdze na wies (niestety takiej typowiej juz niestety nie ma ale ta i tak przypomina ta prawdziwa) to ludzie jednak mowia z nalecialosciami ..wiadomo mlodsi lepiej

ale Mahika jak tu spotykam czleka to po 2 zdaniach slychac skad jest wlasnie po gwarze

oczywiscie im mlodsi tym mniej ale zdradza sie czesto wlasnie np "jo" hehe zreszta mam sentyment do tego slowa

Laiss Trzebnica i jej okolice to nie wies Hello

mimo ,ze czasem ktos tam trzyma kory i ma sad to juz nie przypomina wsi zupelnie
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 20:59

blanka to ja juz sie zaczynam bac jej argumentow za 3, 5, 10 lat ...
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez blanka77 » 24 sty 2012, o 21:01

pozytywnieinna napisał(a):blanka to ja juz sie zaczynam bac jej argumentow za 3, 5, 10 lat ...



I bardzo słusznie :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 24 sty 2012, o 21:02

caterpillar napisał(a):
Ludzie i dzieci ze wsi mówią znacznie poprawniej.
To już inne pokolenie.


ja jak jezdze na wies (niestety takiej typowiej juz niestety nie ma ale ta i tak przypomina ta prawdziwa) to ludzie jednak mowia z nalecialosciami ..wiadomo mlodsi lepiej

ale Mahika jak tu spotykam czleka to po 2 zdaniach slychac skad jest wlasnie po gwarze

oczywiscie im mlodsi tym mniej ale zdradza sie czesto wlasnie np "jo" hehe zreszta mam sentyment do tego slowa

Laiss Trzebnica i jej okolice to nie wies Hello

mimo ,ze czasem ktos tam trzyma kory i ma sad to juz nie przypomina wsi zupelnie

dlatego napisałam ze znacznie (nie znaczy ze do końca)
dlatego dopisałam że w mojej okolicy
Uważam też że i "miastowi" mówią często tak, że mózg mi staje dęba.
Ale jest lepiej niz np. 5 lat temu :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 25 sty 2012, o 22:51

a co zrobić, aby dzieciaka nauczyć mieć przytulanke?
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 25 sty 2012, o 23:17

Laff jak najwcześniej do niej przyzwyczajać, ja nie dawałam za szybko bo bałam się, że się udusi :/ W łóżeczku nie powinno być nic co może się przesunąć i zasłonić buźkę no i moja bardzo długo nie miała, aż za długo chyba :bezradny:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 25 sty 2012, o 23:39

z serii głupich pytań - czy potrzebne są ceratki do tetry???? czy sobie odpuścić?
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości