Laff napisał(a)::shock: dostałam wieeelkie pudło z rzeczami dla małej gdzie ja to upchnę
wyprałam już prawie wszystko co się dało dla Zuzki - w jej łóżeczku leży gigantyczny stos prasowania - ja mam to wszystko prasować???????????
Bianka napisał(a):W mojej okolicy wsie nadal mówią straszną gwarą, młodzi też :/
pozytywnieinna napisał(a):ale za to usmialam sie strasznie wczoraj w sklepie, mala mi przysnela w drodze do domu, spala 30 sekund, ale musialam jeszcze zrobic zakupy i wogole musialam ja obudzic, bo byla juz 18, wstalaby by pewnie o 4, albo zbudzila o 22 i nie spala cala noc. obudzilam ja przed sklepem, ale caly czas mialam ja na rekach, chcialam kupic wedliny, koszyk plus ona na rekach, braklo mi rak, wiec chcialam ja postawic, nie bylo szans, mala mowi w pewnym momencia do mnie, slaniajac sie na nogach, pokazujac jak sie przewraca "widzisz, nie umieć iść, popuło" caly sklep buchnal smiechem, a ja nie mialam wyjscia jak "popsuta krolewne" wziac na rece
Ludzie i dzieci ze wsi mówią znacznie poprawniej.
To już inne pokolenie.
pozytywnieinna napisał(a):blanka to ja juz sie zaczynam bac jej argumentow za 3, 5, 10 lat ...
caterpillar napisał(a):Ludzie i dzieci ze wsi mówią znacznie poprawniej.
To już inne pokolenie.
ja jak jezdze na wies (niestety takiej typowiej juz niestety nie ma ale ta i tak przypomina ta prawdziwa) to ludzie jednak mowia z nalecialosciami ..wiadomo mlodsi lepiej
ale Mahika jak tu spotykam czleka to po 2 zdaniach slychac skad jest wlasnie po gwarze
oczywiscie im mlodsi tym mniej ale zdradza sie czesto wlasnie np "jo" hehe zreszta mam sentyment do tego slowa
Laiss Trzebnica i jej okolice to nie wies Hello
mimo ,ze czasem ktos tam trzyma kory i ma sad to juz nie przypomina wsi zupelnie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości