drugi początek...

Problemy związane z depresją.

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 19:36

ale ja moge wychodzic, mam takie L4 :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez mahika » 24 sty 2012, o 20:18

A, to dobrze, bo myślałam ze moze nie wiesz że tak bywa :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 24 sty 2012, o 20:49

Zakład pracy może skontrolować pracownika przebywającego na zwolnieniu. Dodatkowo, jeśli to będzie długie zwolnienie, płatne potem z ZUS, to ta instytucja przeważnie wzywa do swojego lekarza. Dlatego ważne jest, żeby takowe zwolnienie było w miarę wiarygodne i niepodważalne.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 20:53

jest wiarygodne, o to zadbalam i wlasciwie, to powinnam na nie pojsc :) a to, ze wezwa, o sie z tym licze.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 24 sty 2012, o 20:54

pozytywnieinna napisał(a):jest wiarygodne, o to zadbalam i wlasciwie, to powinnam na nie pojsc :) a to, ze wezwa, o sie z tym licze.


To dobrze :)

Fajnie, że macie teraz tyle czasu dla siebie :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 21:04

nie straszcie mnie, bo i tak dosc sie boje, zdaje sobie sprawe z ryzyka dlatego sie boje, ale ufam tez lekarzowi, ze wie co robi :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 24 sty 2012, o 21:12

pozytywnieinna napisał(a):nie straszcie mnie, bo i tak dosc sie boje, zdaje sobie sprawe z ryzyka dlatego sie boje, ale ufam tez lekarzowi, ze wie co robi :(


Nie martw się na zapas :) To tylko pewna ewentualność, a nie rutyna :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez Honest » 24 sty 2012, o 22:20

Pozytywna, zus czasem robi kontrole w domu, nawet jak masz L4 z mozliwościa chodzenia. Ja tak miałam, ale mnie nachodzili kilka razy, gdyż poszłam na L4 przed upływem umowy, bo nie chciałam podpisac nowej. Oczywiście ani razu mnie nie zastali :mrgreen: Musiałam tylko pisac im elaboraty, gdzie byłam, że nie dorabiam i stosuję się do zaleceń lekarza. W końcu takie pismo im napisałam, ze dali mi spokój :twisted:

Orzecznik też wzywa często. Ale jak masz kwity to nawet nie badają - np. mojego taty nie badali, bo jak mu krwiak w głowie sprawdzić mieli???

Nie bój się, to sa ich procedury.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 22:41

dzieki za informacje, w razie czego bedziesz mi pisac elaboraty :) bo dziewczyny mnie przestraszyly i siedze tak :shock: wiem o kontrolach, dlatego poszlam w tym kierunku, ktory jest prawdziwy :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez Honest » 24 sty 2012, o 22:46

Ja nie wiem jak to jest z wypłacaniem zasiłku chorobowego. Po 30 dniach Tobie bedzie zakład pracy wypłacał??? Mnie wypłacał zus bo skończyła mi sie umowa to tak zwklekali, że gdyby nie tata to jadłabym chyba tynk ze ścian :twisted:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 22:49

szczerze, to nie wiem, bo mam umowe i nie wiem, kto gdzie i komu, tak mi sie przypomina jak matka byla kiedys na zwolnieniu, ze wyplacal zaklad, a oni sie starali z ZUS, ale szczerze nie wiem, tu Sanna pomoze napewno z informacja.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 24 sty 2012, o 22:52

pozytywnieinna napisał(a):szczerze, to nie wiem, bo mam umowe i nie wiem, kto gdzie i komu, tak mi sie przypomina jak matka byla kiedys na zwolnieniu, ze wyplacal zaklad, a oni sie starali z ZUS, ale szczerze nie wiem, tu Sanna pomoze napewno z informacja.


To zależy od tego ile zakład pracy zatrudnia osób. Wtedy albo ma uprawnienia do wypłaty zasiłków, albo nie.
Teraz pozytywna będziesz miała wypłacane wynagrodzenie za czas choroby z funduszu zakładu pracy, potem zasiłek chorobowy przez właściwą instytucję.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 22:54

i tu wiem, ze sie liczy za rok 2010, wtedy zatrudniali tylko 5 osob jakos tak, wiec ZUS bedzie wyplacal, oni sa cwani, bo jest kilkanascie spolek, i kazda osoba zatrudniona jest w innej, tak, aby tych ilosci nie przekroczyc :bezradny:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez Honest » 24 sty 2012, o 22:56

blanka77 napisał(a):
pozytywnieinna napisał(a):szczerze, to nie wiem, bo mam umowe i nie wiem, kto gdzie i komu, tak mi sie przypomina jak matka byla kiedys na zwolnieniu, ze wyplacal zaklad, a oni sie starali z ZUS, ale szczerze nie wiem, tu Sanna pomoze napewno z informacja.


To zależy od tego ile zakład pracy zatrudnia osób. Wtedy albo ma uprawnienia do wypłaty zasiłków, albo nie.
Teraz pozytywna będziesz miała wypłacane wynagrodzenie za czas choroby z funduszu zakładu pracy, potem zasiłek chorobowy przez właściwą instytucję.



Tak myślałam, że to od tego zalezy. Może u Ciebie bedzie inaczej, mnie bardzo wstrzymywali, ale też abym ja miała uprawnienia do zasiłku musiałam mieć min. 30 dni zwolnienia . Ciebie to nie dotyczy, więc bedzie szybciej. Poza tym mój brat pracuje tez w zusie i ma srednio dobra opinię i podejrzewamy, ze przez to mnie trzepali równo!!!!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 23:00

no i tak udalo wam sie mnie niezle przestraszyc, teraz nie bede spala cala noc, bo co ja zrobie jak zostane bez dochodu????????????

makabra jakas :bezradny:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości

cron