Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 sty 2012, o 23:38

Woowww Laff jakie niesamowite połączenie! góry, śląsk i kaszuby to co to za język:) chyba też bym miała problem zrozumieć :) a jak się mówi w tym połączeniu na papcie? :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 23 sty 2012, o 23:42

papcie znam, laczki tez slyszalam, pomimo, ze bardzo duzo podrozowalam, to roznice jezykowe dopadly mnie dopiero na starosc :haha: a co wlasciwie jest poprawna polszczyzna? na pole, czy na dwor? papcie czy kapcie? papucie jeszcze tez znam, ale kiedys w hotelu w Poznaniu zapytalam w recepcji, czy nie zostaly w pokoju moje papcie, pani na mnie popatrzyla dziwnie i powiedziala "ma pani na mysli pantofle domowe?" teraz juz wiem, ze mogla mnie nie zrozumiec :haha: :haha:

jejku, to ja mieszkajac w Polsce nie bede rozumiec mojego dziecka :bezradny: ... :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 sty 2012, o 23:46

Pozytywna to ta Pani na pewno nie była z Poznania! :)

Pole i na dworzu to gwara danego regionu, a więc poprawnie jest chyba "na dworze" tak mi się wydaje, ale może się mylę...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 23 sty 2012, o 23:48

albo na zewnątrz :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 23 sty 2012, o 23:57

no własnie ja stawiam "na zewnatrz" :)

dobra a wracajac do tematu dzieci, moje dziecko jak mnie narysowalo, to mi szczeka do podlogi spadla, dalabym wam zdjecie, ale nie mam jak zgrac, jutro zeskanuje, umie narysowac postac, glowe, oczy, nos, wlosy i to wszystko we wlasciwych proporcjach plus sukienka, nogi i rece, nawet ostatnio balonik trzymalam, ale mialam tylko jeden wlos!

nawet sie zbiegowisko zrobilo ostatnio, jak narysowala publicznie cos, no wiec niedlugo bede mama artystki i wogole nie bede musiala pracowac, robie liste na portrety mozna sie zapisywac, ciocie z PT maja rabat :haha: :haha: :haha: :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 24 sty 2012, o 00:10

Pozytywna, mała to geniusz za mamą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zdolna, mała marchewa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ps. tylko ma więcej włosów niż mama hihihih :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 24 sty 2012, o 00:15

Hehe chciałabym to zobaczyć :) z tym jednym włosem, mała zdolniacha :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 24 sty 2012, o 00:44

a co tam porabiasz cat?


a co sie robi z dziecmi w szkole sikorko?

zapomnialas? :mrgreen:

najczystszy język polski jest na Dolnym Śląsku, bo po wojnie spędzono tu wszystkie możliwe regionalizmy i naleciałości językowe... z tego tygle musiał przecież narodzić się profesor Miodek hihi


NASZ wroclawski profesor Miodek :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 24 sty 2012, o 12:47

caterpillar napisał(a):
a co tam porabiasz cat?


a co sie robi z dziecmi w szkole sikorko?

zapomnialas? :mrgreen:

nie zapomnialam, ale w szkole (tak jak i w kazdym innym miejscu pracy) mozna pracowac na roznych stanowiskach, prawda? :wink:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2012, o 13:21

a u nas "maly" problem, mama musiala "wykompac" kolderke w pralce i jest dramat! mala dzis wstala przed 7, wiec slaniala sie na nogach, postanowilam jednak ja polozyc, no i dramat kolderkowy, bo ona bez swoich rogow kolderkowych nie ma szans zasnac, stala w lazience i walila piastkami w pralke, w koncu postanowila z rozpaczy zawinac sie w swoja poszwe i zasnela wreszcie! nie ma szans zamienic na kocyk, inna koldre, czy na cokolwiek, teraz sie modle, zeby ta koldra do wieczora wyschla na grzejniku... :bezradny:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 24 sty 2012, o 16:33

mamy to samo z tetrowa pielucha ,ktora wlasnie sluzy do smyrania rogiem po raczce i katastrofa jak wszystkie sa swieze i wyprane :evil: :twisted:

tak juz jest 5 lat :bezradny: :szok:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 24 sty 2012, o 16:44

ja tez zawsze znam tylko 'na dworze'. zdziwilam sie strasznie jak tu w anglii uslyszalam jak ludzie mowia na 'polu' bo na polu to ja u siebie mam warzywka i tylko wtedy uzywamy tego zwrotu


to fakt bardzo duzo ludzi Rzeszowa i Bialegostoku
w USA to samo az kiedys ktos zapytal mojego wujka ,ze ten Bialystok to musi byc baardzo duze miasto hehe

dobrze jest znac swoja gware aczkolwiek wielu ludzi jakich poznalam "normalnego" polskiego nie uzywaja prawie w ogole

moje ulubine to jak kolezanka do dziecka "siadnij se po sie spocisz" :D
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 24 sty 2012, o 16:49

Niestety pamietam jak z 25 lat temu przyjechali do mnie kuzyni ze wsi i najmlodszy nie chodzil jeszcze do szkoly wiec uzywal jezyka typowego dla jego rejonu, zaciagal tez itd musze powiedziec ,ze dzieciaki zaraz wyczuly i sie strasznie z niego smialy

i pamietam tez jak na osiedle wprowadzila sie dziewczyna ze wsi tez przez kilka tygodni nie miala zycia :?

nie wiem jak jest teraz w PL wsrod dzieciakow ale chyba nie jest az tak zle pod tym wzgledem gdyz jest wieksza swiadomosc ,ze ludzie pochodza z roznych czesci Polski, swiata ..moze sie myle

macie z tym jakies doswiadczenie??
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 24 sty 2012, o 16:58

Ludzie i dzieci ze wsi mówią znacznie poprawniej.
To już inne pokolenie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez laissez_faire » 24 sty 2012, o 17:15

ja byłem rachmistrzem w tamtym roku w Powszechnym Spisie Rolnym na terenie gminy Trzebnica (koło Wrocławia) i byłem dość zaskoczony, bo prawdziwej wsi (przynajmniej tam) już nie ma... a młodzi ludzie z tamtych terenów to drobni przedsiębiorcy, a nie rolnicy. Teraz biedoty i ciemnoty można szukać w betonowych dzielnicach dużych aglomeracji. KRUS, renty strukturalne, dopłaty bardzo szybko odwróciły trend.
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości