Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 21 sty 2012, o 19:59

Laff napisał(a): ale potrzebowałam tych słów - takiego przyzwolenia

pamietaj ze jestes Pania swojego Zycia wiec sama mozesz sobie dac takie przyzwolenie :)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 21 sty 2012, o 20:21

jakoś nie mogę się wyzbyć poczucia winy, przeświadczenia, że zawsze przecież mogłam zrobić coś więcej, być bardziej wyrozumiała, zaradna, ech - po prostu być lepsza :roll: pewnie wtedy moje i Zuzy życie ułożyło by się inaczej.
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 22 sty 2012, o 00:10

Laff tak samo on mógł być lepszy! nie dowalaj sobie, dbaj o siebie :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 22 sty 2012, o 21:56

Moja maleńka śpiewa piosenki, zna słowa :) Boże jak się cieszę, że mam taki skarb...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 22 sty 2012, o 22:02

:kwiatek:


tak z ostatnich szokujacych doznan - siostra przyjaciolki. maja 2 letnie dziecko. i nie chca zeby w nocy jadla, zazwyczaj nie je, ale w dzien tez straszny niejadek. i sie obudzila i chciala mleka, i plakala ze glodna. to tatus z mamusia do konta o 2 w nocy postawili bo budzi sie w nocy i chce jesc i plakala dluuuugo podobno az sie zachodzila. :( biedne malenstwo.

a jak wyleje cos nie chcacy to tatus 'pierdo.ony bachorze mam cie juz dosc, srasz tylko placzesz i brudzisz'. i mysla ze to smieszne. :(

drudzy znajomi jeszcze lepsi ale oni starsze maja bo po 7 lat. eechh..skad to sie bierze u ludzi.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 22 sty 2012, o 22:12

Smerfetko nie pisz mi takich rzeczy :shock: ja bym gnoji zaje...ła, jezu jakie biedne dziecko, przecież to znęcanie jest, jak można dziecko postawić do konta w nocy jak jest głodne???????????????? i to oboje rodziców ma takich szmaciarzy? ja bym to zgłosiła!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 22 sty 2012, o 22:18

wiesz ja tam jestem tylko czasami gosciem. i przy mnie oni sa cacy.

za to drudzy znajomi nie hamuja sie w zadnym wypadku. zabrala bym im te dzieci strasznie. glupio mi ich obgadywac za ich plecami ale scyzoryk sie otwiera w kieszeni jak tam jestem.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 22 sty 2012, o 22:59

Ci drudzy to Twoi znajomi?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 22 sty 2012, o 23:20

tak. przyjaciolmi ich nie nazwe :) ze wzgledu na ta babke chodze do nich jak naprawde musze!
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 sty 2012, o 00:15

Ja bym na Twoim miejscu interweniowała, właśnie przez ogólną znieczulicę tyle dzieci cierpi, też kiedyś bałam się mówić, ale teraz już się nie waham...Myślę o tej dwulatce, jak można pomóc? skóra cierpnie na coś takiego :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 23 sty 2012, o 00:22

nie mam pojecia jak zainterweniowac tym bardziej ze ja naocznym swiadkiem nie jestem takich sytuacji :(

drudzy znajomi moze az tak hardcorowi nie sa ale nie zdziwie sie jak dzieci wyrosna na znerwicowane otyle panienki lub te lekkich obyczajow
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 23 sty 2012, o 01:44

straszne :?

a moje dziecie nauczylo sie czytac i pisac w 2 jezykach i sama nie wiem kiedy :shock: i widze ,ze sprawia jej to przyjemnosc lubi czytac reklamy i wszystko co zawiera literki

oczywiscie wychodzi jej to przezabawnie w PL przyszla do mnie z kartka,ktora zamierzala wywiescis na drzwiach z napisem :

"WETERYNARZ KOTUF AND PSUF"

hehe :D
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 23 sty 2012, o 02:50

no wlasnie jak to jest ? twoj maz chyba po polsku nie mowi ?? (wybacz jesli pomylilam cie z druga tu z nas na obczyznie) wiec normalnie mowicie po ang wtedy, ale ty czasem mowisz do niej po pol? i ona tak samoistnie dwa lapie jezyki??
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Abssinth » 23 sty 2012, o 09:19

Pomylilas Smerfecia :)

to moj chop jest tutejszy, Caterpillar jest z Polakiem :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 23 sty 2012, o 10:28

no wlasnie wiedzialam ze jedna z Was to na pewno a czy druga nie bylam pewna :twisted:


to tym bardziej...mowiliscie do cory po angielsku ??? czy dopiero w szkole zalapala ???
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości