Jestem gównem dla rodziców

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 20 sty 2012, o 19:07

Witam
Szukam pomocy bo jestem ostro zdesperowany ze złości i mam ochotę jutro stanąć jutro stanąć na moście ;((((((((((( :bezradny: może wtedy mnie zobaczą i zacznął mnie normalnie traktować ;(

Wszystko zaczeło się jak poszedłem do Gim rodzicą dosłownie mówiąc obiło i zaczeli mnie tak kontrolować że najlepiej by było jak bym się tylko uczył, wytrzymałem tak rok i miałem ochotę się zabić ale kumpela z netu mnie odciągneła, moja wychowawczyni wcale nie była lepsza ona dolewała oliwy do ognia ;( z byle gównem leciała i skarzyła się ojcu a on jej we wszystko wierzył, nawet w cos czego nie zrobiłem, w liceum było trochę lepiej było trochę ale ojciec dalej dokręcał śrubę bo wychowawczyni mnie broniła, Moim rodzicą wogule nie podobało się to że poszedłem do liceum oni woleli żebym szedł do zety, jak się dowiedzieli że liceum to matka mi powiedziała że życzy mi miłego kiblowania a ojciec to przemilczał ale wyraz twarzy mówił sam za siebie, z każdym rokiem jest praktycznie gorzej, nawet na głupią impreze iść nie mogę bo ktoś mnie zgwałci jak to mówi moja mama i tego gwałtu ma dokonać jakaś koleżanka oczywiście albo mam wrócić o 22 do domu z imprezy a impreza zaczyna się o 21, w liceum znalazły się dziewczyny które udzielały mi wsparcia żebym wytrzymał i żebym tego nie robił bo one wiedziały że próbowałem, Teraz jest jeszcze większe gówno niż było jak poszedłem do szkoły policealnej to usłyszałem od ojca że dla niego to ja mogę już zrezygnować z tej szkoły bo ja dla niego mam już kibla, i jak były jakieś zdania na zaliczenie to robili wszystko żeby mi to utrudnić a jak się pytałem ojca czemu to stwierdzał ze jestem jego więc mam robić to co mówi i nie dyskutować, ostatnie święta to też była ostro poje**** sprawa, matka mi powiedziała żebym odkurzył i odkurzyłem ojciec wraca i mi się spytał a ja mu powiedziałem że tak to ten poszedł do łazienki i pod zlewem za proszkami do prania sprawdzł czy wytarłem ja wiem że święta wtedy szły ale no nie popadajmy w jakąś paranoje, o samych prezentach to też chyba coś co należy przemilczeć chyba bo ja nie pje alkoholu a dostałem 2 piwa pod choinkę, a podczas szczerej rozmowy z rodzicami moja matka wszystko bagatelizowała żeby na końcu się poryczeć i powiedzieć że wychowała 2 córki które o nic pretensji nie mają a ja się ciągle czegoś czepiam a ojcieć się przez 48h nie odzywał do mnie, i co ja mam zrobić żeby było dobrze kurde noo ;(
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Abssinth » 20 sty 2012, o 19:20

Hej Pointer...

strasznie sie takie rzeczy czyta, po prostu strasznie :(

To boli, kiedy rodzice (osoby, od ktorych oczekujemy bezwarunkowej milosci, wsparcia, szacunku) traktuja swoje dziecko w taki straszny sposob.
Podejrzewam, ze boli jeszcze bardziej, kiedy traktuja w taki sposob tylko jedno z dzieci - wtedy wiesz, ze moga sie zachowywac inaczej, potrafia okazac milosc, tylko z jakiegos powodu nie okazuja jej Tobie :(

chcialbys cos zrobic, zeby bylo dobrze - jak chcialbys, zeby sytuacja wygladala? Co okreslasz pojeciem 'dobrze'?

Twoi rodzice sa osobami doroslymi, wiec podejrzewam, ze ciezko bedzie ich zmienic (z tego, co mowisz, to oni nawet nie zdaja sobie sprawy z tego, ze robia cos zlego!).

Na pewno Ty mozesz zmienic swoje podejscie.
Postarac przestac sie przejmowac (wiem, latwo mi to mowic!)

Znalezc cos, co bedzie Ci dawalo poczucie spelnienia, poczucie szacunku do samego siebie.
Czy masz jakies pasje? Czym sie interesujesz? Kiedy czujesz sie szczesliwy?

a z rad konkretnych - polecam Ci bardzo ksiazke Susan Forward 'Toksyczni rodzice' ...z Twojego krotkiego postu wynika, ze Twoi rodzice sa niestety bardzo toksyczni :(

---
PS - gratulacje z powodu skonczenia liceum i dostania sie do szkoly policealnej pomimo takich przeciwnosci!!!
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2012, o 20:01

jestes juz dorosly wiec tylko patrzec jak sie usamodzelnisz ! wtedy problemy powinny sie zmniejszyc.


a rodzice mowia czego oczekuja ??? np. studia ??? bo to by nie bylo najgorsze jesli bys chcial dodatkowo zawsze mozna sie nie dostac na te kolo domu i isc do akademika.

a co siostry na to wszystko ?? wiedza ?? reaguja jakos ??

i czy rodzice do nich mieli taki sam stosunek jak do ciebie?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 20 sty 2012, o 20:30

Tak trafiłem na te książkę i ją czytam, no szkoły policealnej nie uda mi się zaliczyć bo powineła mi się noga na egzaminie i będę musiał znowu wysuchiwać jaki to ja jestem tuman itd ale oni zachowują się tak tylko w stosunku do mnie oni do obcych dzieci z ulicy mają więcej uśmiechu niż dla mnie miałem taka sytuacje na wszystkich świętych na cmentarzu wracaliśmy do samochodu i z przeciwnej strony szły jakieś 2 kobiety z dzieckiem i ta 1 kobieta do tego dziecka że jak nie będzie grzeczyny to przyjdzie obcy pan i go weżmie mój ojciec wtedy ze swoim głupim uśmiechem podleciał i zapytał się tego dziecka czy z nim pójdzie ono poszło i pomachało na do widzenia, potem ojciec dalej wracał do opierdalania mnie, moje siostry od cinają się od tego bo się już wyprowadziły od nas i jedyne co słyszę to nie przejmuj się łatwo im powiedzieć bo mogą wyjść z chaty i przez tydzień się nie odzywać a ja im muszę codziennie w oczy patrzeć :/, moja matka w 1 kolejnośći pilnuje swoich 4 liter i jak się stary na mnie wyżywa to siedzi i się nie odzywa a dostaje mi się za wszystko łącznie z tym że śmieci nie wyniosłem jeszcze zanim on przyjechał a nie wyniosłem ich bo nie wychodziłem z domu a wychodziłem póżniej dopiero, + do tego moja matka próbuje najzwyklej w życiu usprawiedliwać mojego ojca że tak się zachowuje bo miał wylew, okej tylko że ten wylew był prawie 15 lat temu i co ma się zamiar tak do końca zakichanego życia tłumaczyć ? Moje 2 babcie robią praktycznie to samo co matka 1 mówi że to winna wylewu a 2 że ojciec zawsze był wybuchowy i tyle, Ojciec uważa ze on zawsze wie lepiej, wiadomo że z pracą dzisiaj nie jest łatwo i najlepiej przez kogoś mieć załatwioną robotę ale tak jest ze w domu wszyscy mają mnie w dupie i uważają że za mało sie staram żeby dostać te robote ! to co mam kur zrobić przespać się z rekruterką i dokładnie to samo jest z praktykami zawodowymi, z jego punktu widzenia wszystko jest proste tylko oczywiscie ja sobie nie umiem poradzić, On nie raz robił tak że w pokoju potrafił mnie równo zjechać a potem wyjść do swoich wnuków i być wesołym i uśmiechniętym, i to podobno ja się zmieniłem i to moja winna, i oczywiście jak ktoś 3 przyjdzie to ja się nalge robie kochany synuś i wogule oh i ah, co do pasji itd to są ale i mojim pasją się obrywa ze są nierealne Oni mnie widzieli w roli montera rur kanalizacyjnych bo w moim zawodzie się trudno wybić :/ kurde bądżmy szczerzy w każdym bardziej opłacalnym zawodzie gdzie kasa jest duża jest sie trudno wybić i trzeba się namęczyć, a ja chce iść na rezysera filmowego i tv bo wkurza mnie monotonia w naszym kinie, dlatego oglądam dużo filmów i piszę scenariuszę ale to też się rodzicą nie podoba bo ich zdaniem poświęcam na to za dużo czasu i tak nic z tego nie będę miał, co ja rozumiem pod słowiem dobrze - prostą żecz ze jak się np wyprowadze to mieć z nimi jakiś normalny kontakt a teraz to wygląda tak że jak coś zrobię dobrze to jest cisza a jak coś mi się nie uda to odrazu jestem najgorszy itd

sprawa z siostrami jest taka ze ja uważam ze nie traktowali ich tak a one dokładnie odwrotnie
PS oni oczywiście uwarzają że w ten sposób mi pomagają
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2012, o 20:59

rezyser hoho :) ambitna praca :) na pewno dlugo i nie latwa droga cie czeka ale dla chcacego nic trudnego!!! trzymam kciuki.

chyba mozliwosc na poprawke masz w szkole co ? i nic straconego wtedy. kazdy z nas oblal jakis egzamin kiedys i go poprawial i nic wielkiego sie nie stalo wtedy :)


co do twojego ojca i traktowania cie jako kogos z gorszej kategorii to cie dobrze rozumiem. znam takie zachowania bezposrednio (na szczescie nie przez moich rodzicow). wiem co przezywasz. i nie wiem jak pomoc :(
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 20 sty 2012, o 21:22

Niestety mam umowę ze szkołą jasną i klarowną jak dupa niemowlaka mogę to poprawić ale muszę powtórzyć cały semestr bo to był Egz na zaliczenie semestru
1 koleżanka namawia mnie bardzo intensywnie do tego żeby zgłosił ojca na policji i nawet rozmawiałem już na komisariacie ze to że jestem dorosły i mieszkam z rodzicami nie daje im prawa mnie gnoić

Próbowałem korzystać z pomocy psychologa na nfz ale to nic nie dało bo się dowiedziałem ze sam sobie jestem winny
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2012, o 22:55

mysle ze zgloszenie ojca tez nic nie da bo on cie nie rani fizyczie wiec naocznych dowodow nie masz i sprawa moze sie ciagac dlugo dlugo dlugo jesli bedziesz mial tyle sily walczyc a przez ten czas gorsze pieklo ci zgotuja.


nie sluchaj jednej popieprzonej psycholozki. jakas nienormalna. probuj dalej. psycholog duzo potrafi zmienic.

musisz tez sam pracowac nad tym aby otoczyc sie tzw murem, zeby splywalo po tobie jak po kaczce to co mowia. ale to sie bardzo latwo mowi i nei wiem czy do konca jest wykonywalne.

najlepszym srodkiem bylo by odciecie sie. kwestia usamodzielnienia to daleka jeszcze przed toba droga ? czy sa jakies szanse? moze siostry daleko mieszkaja i mozesz mieszkac u jakiejs?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 20 sty 2012, o 23:05

Wiesz jakiś tam materiał na niego mam 1 nagranie i moja kumpela ma wszystkie sms które z nią pisałem w nocy więc od biedy by się coś znalazło zeby spróbować go utempreować

Wiem że to była 1 psycholożka wiem wiem ale będę szczery zniechęciło mnie to a jak zobaczyłem papiery z NFZ to wyszło chyba że coś zle zakumałem że nie mam co liczyć na pomoc NFZ tylko do prywatnego

Co do sióstr no cuż daleko nie mieszkają średnio rozmawiają z rodzicami w przeciągu tygodnia 4 do 5 razy wspólne rodzinne obiady w niedziele, ja nawet jak jade do któreś siostry mimo że na pamięć znam trase to matka potrafi zadzwonić i sie zapytać czy dojechałem

a wyprowadzka to cel ale odległy
Jakąś szanse widziałem w tym żeby sobie znaleść dziewczyne, ale i na tym polu zaliczyłem skuche chociarz nie winnie jej za to nie wytrzymała obgadywania za plecami więc w sposób delikatny mi podziękowała

Powiem to wprost nie czuje się bezspiecznie w domu !, już wiele lepiej i pewniej czułem się (wiem że to zabrzmi trochę absurdalnie) u swojego dentystki, która rozwaliła mnie zwykłą tak ludzką dobrocią że swojej strony i myslałem że się porycze od tych problemów wszystkich jak na nią patrzyłem
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2012, o 23:23

sam fakt ze mama dzwoni mimo ze wie ze jedziesz do znanego miejsca w bezpiecznej porze dnia to nie jest jeszcze tragedia chyba ?

a co do smsow. zdaje mi sie ze to ze TY pisales i to jeszcze jakiejs kolezance to zaden dowod. gdyby to ojciec ci pisal to co innego. w kazdym momencie wiele rzeczy mozesz sobie popisac.

co do nfz nie znam sie bo nie mieszkam w Polsce ale dziewczyny moze Ci cos tu podpowiedza, nie ktore korzystaly i to chyba z nfz wlasnie.

jakies plany w takim razie masz na teraz?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 20 sty 2012, o 23:31

Tak masz racje tylko że ona robi to w tak upierdoliwy sposób że ja się czuje jak dziecko upośledzone a ja za 2,5miecha będę miał 20 na karku Jak by tam raz na jakiś czas zadzwoniła to bym nic nie mówił, a co do tego psychologa to problem jest jeszcze 1 i żeby go rozwiązać to znowu będę musiał się męczyć załatwianiem papierów na bezrobocie zeby mieć ubezsp bo rodzice mi raczej nie dadzą a ubezsp szkolne tego nie obejmuje

a planów szczerze mówiąc żadnych bo nie wiem co mam zrobić z tym całym gównem :/ jedyne co mi chodzi po głowie to żeby o 14 jutro dobijać się na 116123
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2012, o 23:39

co z rozrywkami ? z hobbym jakis ? ze znajomymi ? masz szanse jakos tak rozplanowac sobie dzien zeby stycznosci z rodzicami bylo jak najmniej ?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez anulka81 » 20 sty 2012, o 23:42

Kurcze, az cos sie robi jak czytam takie rzeczy... grrrrrrrr na twoich rodzicow :( no i koniecznie musisz zmienic lekarza w nfz i zalatwic te papiery, wszystko jest do zrobienia! noo i przydaloby sie abys jak najszybciej sie usamodzielnil... Rowniez uwazam, ze pomysl z doniesieniem na ojca na policje nie jest najlepszy, pogorszylby i tak niedobre relacje z ojcem...

trzymam kciuki!
Avatar użytkownika
anulka81
 
Posty: 264
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 02:34
Lokalizacja: uk

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 20 sty 2012, o 23:47

Może się coś uda nie umiem teraz odpowiedzieć na to pytanie jutro się przekonam czy ktoś mnie zgarnie z chaty chociarz na trochę dając mi pretekst do wyjścia z chaty

@anulka81 usamodzielnienie jest w planie jak narazie odgległym, bo ja będę się cieszył jak dziecko jak znajdę robote i będę mógł wrócic do swojej dentystki na leczenie zembów to już będzie jakiś sukces a wiadomo jak jest z pracą w naszym pięknym kraju
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2012, o 23:56

to na leczenie zebow tez ci nie chca dac? i czy na pewno maja na to ? i czy panstwowo nie mozesz isc jak masz potrzebe leczenia zebow?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jestem gównem dla rodziców

Postprzez Pointer » 21 sty 2012, o 00:12

w papierach NFZ pisze w sprawie dentysty coś takiego
osoby do 18 roku życia leczenie kanałowe do 3 zemba teraz zeszłym roku było do 4
osoby powyżej 18 roku życia kanał tylko 1 lewa i prawa
I Dentysci z umową NFZ mówili mi to wprost że mogą mi to zrobić ale prywatnie bo nfz im za to nie zapłaci
a ja jak na pecha mam uszkodzone dalsze zemby i muszę iść do prywaciarza, i znalazłem najtanszego dentystkę u której było czysto w gabinecie i pracowała w renkawiczkach ale mimo to cena im nie odpowiadała i wyciągneli jak królika z kapelusza jakaś stomatolog która
- pracowała bez renkawiczek
- kran z którego miała lecieć woda był obsmarowany czymś co przypominało wymioty ale nie wiem co to była
- na tace z narzędziami i na samych narzędziach miała ślady krwi
- i nie umyła rąnk jak mi zaglądała w zemby efekt był tego taki że czułem na języku okruszki ciasta które jadła
- i teraz najmocnijsze te zemby które jej wskazałem ze mnie bolą uznała za 100% zdrowe zemby
- i jak mówiłem tej kobiecie do której mnie wysłali ze mnie boli i że ma sie pochamować to usłyszałem odpowiedż : To Nic
co do kasy od rodziców na stomatologa to moim zdaniem ewidetnie mnie okłamują bo wiedzą ze szukałem najtanszego dentysty i byłem łącznie u 9 i wiedzą że stomatolog na którą się upieram dała mi najmnijszą cene, i twierdzą że nie mają kasy ale żeby spełniać kazdą zachcianke swoją lub swoich wnuków

PS oni nie widzą w tym co wypisałem po myślniku nic złego
Pointer
 
Posty: 72
Dołączył(a): 20 sty 2012, o 17:52
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 121 gości