Chcesz poznać swój profil psychologiczny?

Problemy z partnerami.

Postprzez Pytajaca » 26 sty 2008, o 01:31

Honest, nie jestem psychologiem z zawodu, ale na testach sie troche znam, a wlasciwie na kwestionariuszach pytan. Do oceny osobowosci nie nadaje sie kompletnie skala 1-6. Skala Likerta nadaje sie do tego znacznie bardziej, choc tez jest obciazana prawdopodobnym bledem srodka, czyli wybieraniem odpowiedzi ze srodka. Testy projekcyjne niedoskonale oddaja swiadome cechy naszego charakteru, zajmuja sie glownie podswiadomoscia. Dobre sa dlugie testy, kombinowane i wytrzymalosciowe, z pytaniami "kontrolnymi", bo wtedy nie mamy mozliwosci oklamywania samych siebie. Ale to wciaz nie jest doskonale rozwiazanie. Nie ma jednego doskonalego testu, kazdy ma wady i zalety.

20 pytan powiadasz, ale wsrod nich byly niektore lekko sterowane...Nie wybieralam odpowiedzi dlatego, bo tak mysle,ale na zasadzie "mniejszego zla". Uwazam, ze nie dowodzi dlatego swej prawidlowosci.

Haha, patrz, blekitna cecha sie u mnie tu ujawnila ;)

Zycze dobrej nocy, pelnej relaksu od testow i zaglebienia sie w senne marzenia...Pozdrawiam!

PS: Przeczytalam jedna popularno-naukowa ksiazke nt. grafologii i tez mnie to fascynuje. Myslisz, ze mozna miekc taki dodatkowy zawod jak grafolog, gdy sie jest samoukiem? Sa jakies kursy? Interesuje mnie to, jak cos wiesz, to przeslij prosze na priv. Dzieki!
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez Honest » 26 sty 2008, o 01:53

Tak, masz rację, niektóre z tych odpowiedzi nie odzwierciedlały nas, ale były wyborem, co jest bliższe. Zgadzam się, że pytania kontrolne to podstawa, prawdę mówiąc tego mi właśnie brakuje w pedagogice... Myślę, że wiedza pedagogów (nie uogólniając) jest w kwestii umiejętności konstruowania narzędzi badawczych mniejsza. Pedagogika i psychologia to różne bajki, ale tak cichutko zazdroszczę psychologom takiego spektrum narzędzi do diagnozowania:)

Wiesz, właśnie kiedyś taka pani psycholog, gdy byłam w 8 klasie i trafiłam do niej w depresji reaktywnej (po groźbach zamachu na życie) dała mi teścik z tego rodzaju pytankami co pisałam. No ogólnie kobieta była odpychająca, niekompetentna jak mniemałam, zatem aby nie wchodzić z nią w dyskusje odpowiedziałam tak, że uznała, że jest wszystko ok ;) Myślę, że skla Likerta także nie pomogłaby w tej kwestii. Dziś wspominam to ze śmiechem, ale kurcze, ile osób ta kobieta nie zdiagnozowała prawidłowo??? :shock:
Znam tez przypadek, że psycholog nie zorientował się, że pacjent jest w głębokiej depresji, zaś inny specjalista poznał to w mgnieniu oka. Jestem zwolenniczką testów projekcyjnych bowiem często niektóre sprawy tak blokujemy w sobie, że stosując mechanizmy obronne potrafimy "oszukać" testy. W przypadku dzieci dobra jest analiza rysunku. Znam taka pedagog - psycholog, która posługuje się tym często i naprawdę odkryła takie problemy dzięki temu... dalsze diagnozy potwierdziły przypadki molestowania, przemocy...

Ogólnie jestem pod wrażeniem jeszcze jednej rzeczy - określania profilu psychologicznego nieznanych sprawców przestępstw.


Ogólnie się rozpisałam, a tu czas spać:)

ps. nie jesteś psychologiem Pytająca, ale wiedzę masz imponującą

8)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 360 gości

cron