zwiazki partnerskie

Rozmowy ogólne.

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez limonka » 15 sty 2012, o 16:40

Nie Dom jest nasz, testament przydalby sie Bo mamy dzieci I inne dobra... Bardzo ulatwioloby to sprawe gdyby cos:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez sikorka » 15 sty 2012, o 16:43

no ale przeciez dzieci automatycznie dziedzicza Wasze dobra :)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez limonka » 15 sty 2012, o 16:48

Niby tak, ale Tutaj zamraza sie wszystko do czasu sprawy spadkowej , ktora jest kosztowna szczegolnie bez testamentu...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez sikorka » 15 sty 2012, o 16:50

no tak, inny kraj - inne przepisy :?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez caterpillar » 15 sty 2012, o 19:07

Nie chce mi sie czytac wszystkich stron, wiec nie wiem czy ktos wspomnial
Mahika testament latwo jest podwazyc i w tej sytuacji niestety rodzina jest gora .Poza tym w PL nie ma mozliwosci przepisywania poszczegolnych przedmiotow tak jak jest to w USA np. jest do podzialu masa spadkowa i juz.

tak sobie pomyslalam ..ze gdybysmy nie brali slubu i jedno z nas po latach umiera , to wredne dziecko moze zostawic takiego starego zupelnie na lodzie :roll:

sikorko

wiem ,ze to co nabylismy przed slubem nie wchodzi do podzialu ale ludzie dorabiaj sie wspolnie cale zycie i w zwiazkach partnerskich jest tak samo przecie .

jesli chodzi o testamenty to tak czy owak warto je pisac nawet za mlodu, wystarczy zawrzec pelne dane osobiste , podpis wlasnoreczny , testament tego typu ma taka sama wartosc prawna jak ten pisany u notariusza

wiec do dziela! :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez mahika » 15 sty 2012, o 19:15

sikorka napisał(a):papierek=klopoty, kryzysy, a brak papierka=szczescie wszechogromne.

Tak jak ja nie rozumiem papierek - wielkie szczeście na całe życie, brak papierka = fiu i związku nie ma...

To wszystko zależy od ludzi, ich charakteru, dopasowania i umiejętności komunikacji, zaangażowania.
Bo nawet nie podpisując papierka ciężko bardzo jest się rozstać i zostawić wszystko co się wspólnie budowało, ot tak,
kiedy wszystkie te zależności występują w związku.

dla mnie ani posiadanie papierka, ani jego nieposiadanie nie jest receptą na udany związek.
A to czy ktoś (para) chce formalizacji, powinno być tylko i wyłącznie decyzją wewnętrzną dwojga ludzi.

Mahika testament latwo jest podwazyc i w tej sytuacji niestety rodzina jest gora .Poza tym w PL nie ma mozliwosci przepisywania poszczegolnych przedmiotow tak jak jest to w USA np. jest do podzialu masa spadkowa i juz.


nie aż tak łatwo, kiedy testament sporządzony jest zgodnie z prawem.

Jest u nas jedna pani, dosć ekscentryczna, która związała sie z pewnym dosć znanym pisarzem.
Tworzyli wspólne gospodarstwo, jednak on nie zostawił poprawnie sporządzonego dokumentu.
Ona opierała sie na jego artystycznym zapisie gdzieś tam,
niestety walczyła dość długo i nic jej sie nie należało.
Wszystko wzięła żona, z którą pisarz od lat nie żył, a nie pofatygował sie nawet wziąć z nią rozwodu.
Dlatego ważne jest żeby wszystko odbyło się zgodnie z procedurami,k u notariusza, kiedy jesteśmy w pełni władz umysłowych i fizycznych.
Wtedy jednak bardzo ciężko cokolwiek podważać.
Po coś ten testament istnieje.
Z doświadczenia wiem, byłam na niejednej takiej rozprawie, gdzie
osoba nie z rodziny odziedziczyła wszystko, mimo usilnych prób ze strony rodziny aby ten majątek zagarnąć.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez Orm Embar » 15 sty 2012, o 19:31

Sans,

Nie mówię o mnożeniu W NIESKOŃCZONOŚĆ, mówię o dodaniu JEDNEGO kolejnego bytu. Argumentu, że JEDEN nowy byt prawny spowoduje bezsensowną multiplikację bytów prawnych niestety kompletnie nie przyjmuję. Taka metoda argumentacji jest w ogóle dość powszechnie stosowana w argumentacji ze strony konserwatywnej przeciwko liberalnym zmianom w prawie. Nie kupuję tego, ponieważ dzieje się RÓŻNIE.

Byty prawne są mnożone - np. dla osób fizycznych był tylko podatek według skali podatkowej, a jakieś cztery lata temu dołożono podatek liniowy. Powstał nowy byt prawny jak się patrzy - nie widziałem jakoś argumentów np. Pana Terlikowskiego, że spowoduje to na pewno tworzenie setek nowych form form opodatkowania, które doprowadzą do całkowitej degrengolady systemu podatkowego.

Rozumiem, że prawo podatkowe to nie to samo co związek dwojga ludzi - ale ja mówię o PRAWNYCH REGULACJACH a nie o miłości dwojga ludzi. ;-)

Stawiam tezę, że wysuwanie takich argumentów jest tylko i wyłącznie efektem naszej skłonności do moralnego etykietowania ludzkich relacji. Małżeństwo jest święte i tylko między facetem a kobietą w celu poczęcia potomstwa... ;-)

Problem czy związki homo to "małżeństwa" to dla mnie temat-rzeka, nie będę tutaj go zaczynał... Powiem tylko, że także i mi w głowie coś się buntuje, kiedy myślę o "małżeństwie" dwóch facetów, natomiast doskonale widzę potrzebę uregulowania relacji homo. To po prostu musi być zrobione - i tyle.

no dobra, idę spać myśleć o własnych myślach na ten temat... ;-)

dobrej nocy!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez sikorka » 15 sty 2012, o 20:33

mahika napisał(a):A to czy ktoś (para) chce formalizacji, powinno być tylko i wyłącznie decyzją wewnętrzną dwojga ludzi.


a nie jest? przeciez zyjesz jak chcesz - nie ma nakazu zebys wyszla za maz.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez sikorka » 15 sty 2012, o 20:37

caterpillar napisał(a):sikorko

wiem ,ze to co nabylismy przed slubem nie wchodzi do podzialu ale ludzie dorabiaj sie wspolnie cale zycie i w zwiazkach partnerskich jest tak samo przecie .


ja wiem ze tez sie dorabiaja, tyle ze w zwiazkach formalnych zakup czegos nawet jesli za pieniadze jednego jest prawnie tez i drugiego i po smierci tez jego pozostanie, a w nieformalnych reszta rodziny sie moze o to upomniec.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez mahika » 15 sty 2012, o 21:50

Maks, szybko chodzisz spać :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez caterpillar » 15 sty 2012, o 21:53

No wlasnie Mahika dalas przyklad ,ze latwo podwazyc gdyz wszystko i tak wziela ZONA :D

Mahika testamentu wcale nie trzeba pisac u notariusza, jednak zapisek musi zawierac PELNE DANE OSOBOWE (Jan kowalski syn adama i Marii..itd)
i PODPIS wlasnoreczny


rodzina zawsze ma prawo zadac zachowku wowczas trzeba splacac wszystkich ,ktorzy wchodza w skald masy spadkowej , w przypadku zony jest to niewielki procent ,w przypadku partnera..calosc

a jesli partner nie pracowal i byl na utrzymaniu drugiego uuu wowczas jesli rodzina sie mocno uprze i bedzie ciagac po sadach to... kiepsko to widze :roll:

oczywiscie sad stara sie brac pod uwage testament ale jak to z prawem ..bywa roznie.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez mahika » 15 sty 2012, o 21:57

caterpillar napisał(a):No wlasnie Mahika dalas przyklad ,ze latwo podwazyc gdyz wszystko i tak wziela ZONA :D

Bo nie było testamentu.
A wiersz nie moze być testamentem :)

caterpillar napisał(a):Mahika testamentu wcale nie trzeba pisac u notariusza

Takl wiem o tym, znam te procedury bardzo dobrze.
i z tego powodu że je znam bardzo dobrze
i byłam świadkiem kilkuset spraw spadkowych
poszłabym, do notariusza :)

caterpillar napisał(a):rodzina zawsze ma prawo zadac zachowku

Nie zawsze ma. jeśli zostanie wydziedziczona to nie ma :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez Sansevieria » 15 sty 2012, o 22:39

Orm, litości. Ja nie jestem panem Terlikowskim to raz. Dwa - nasz system podatkowy nie da sie doprowadzić do stanu degrengolady, bo w tym stanie jest od dawna. Jest to źródło znakomitych a licznych przykładów jak prawa stanowić NIE NALEŻY.
Ja tam skłonności do etykietowania specjalnej nie posiadam, a poza tym próbuję się dowiedzieć tylko jednej prostej rzeczy - czym by się konkubinat HETERO miał różnić od obecnie istniejącego małżeństwa cywilnego. Od strony prawnej. Możliwe, że jak wreszcie mi ktoś to powie to uznam, że faktycznie taki byt prawny jak "konkubinat hetero" jest znakomitym pomysłem i stanę sie jego gorącą orędowniczką. Ale jak na razie informacji konkretnych w tej sprawie brak.
Jakbym miała przyjać postawę "katolicki jadowity moher" to powinnam konsekwentnie piętnować i z błotem mieszać wszystkie małżeństwa niesakramentalne, wszystkie konkubinaty i wszystkie małżeństwa innych niż moje wyznań. Te ostatnie może nieco mniej jadowicie, chociaż z drugiej strony piętnowanie heretyków i odszczepieńców... no ale Orm, znasz mnie na tyle chyba, żeby wiedzieć że nie jest to mój klimat :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez caterpillar » 16 sty 2012, o 01:02

nooo skoro napisal go w formie wiersza to nic dziwnego :lol:

Najprostszym sposobem sporządzenia testamentu jest jego własnoręczne napisanie. Należy jednak pamiętać, że taki testament musi zostać sporządzony własnoręcznie - nie można użyć do tego celu komputera lub maszyny do pisania. Nie możemy również podyktować treści naszej ostatniej woli małżonkowi lub komukolwiek innemu. Równocześnie nie jest wymagane, aby pismo zostało napisane w języku polskim oraz nazwane testamentem (jednak zatytułowanie znacznie ułatwia interpretację dokumentu w kierunku utrzymania jego ważności).

Bardzo ważnym elementem takiego dokumentu jest data oraz podpis. Skutkiem braku daty może być zakwestionowanie ważności testamentu przez potencjalnych spadkobierców. Testament musi zostać podpisany co najmniej nazwiskiem, ale najlepiej jeżeli również imieniem. Podpis musi zostać umieszczony pod całym dokumentem, ponieważ postanowienia zawarte poniżej podpisu są nieważne.


Mahika co do wydziedziczenia to nie jest to latwe trzeba miec ku temu powody albo poprosic sie o zrzekniecie sie potencjalnych spadkobiercow a i to nie daje gwarancji 100%
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: zwiazki partnerskie

Postprzez caterpillar » 16 sty 2012, o 01:05

kryteria wydziedziczenia

1. Uprawniony do zachowku wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
Norma powyższa dotyczy sytuacji, w których pomimo ingerencji spadkodawcy, jego przyszły spadkobierca zachowuje się niezgodnie z przyjętymi w społeczeństwie zasadami. Przykładowo:
Jego źródłem utrzymania jest działalność przestępcza
Jest rozrzutny, jest hazardzistą
Jest uzależniony od alkoholu, narkotyków
Uchyla się od pracy zarobkowej i żyje na cudzy koszt (np. wyłudza zasiłek
Prostytuuje się .
Ważne jest to, aby pomimo nacisków spadkodawcy, działalność ww. osoby była ciągła i stała.
Jeśli od momentu wydziedziczenia, do otwarcia spadku osoba wydziedziczona zmieniła styl życia, czy sposób zarabiania na życie – część doktryny uważa, iż mają możliwość wnoszenia o unieważnienie wydziedziczenia- zważywszy na ustanie jego przyczyn.


:wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 531 gości