mahika napisał(a):trzy kropki a jakże mogą być wymowne i różnie interpretowane
laissez_faire napisał(a): wzialem to za szyderstwo... przez Pania Bisuit mam paranoje
Biscuitciontko napisał(a):powiedz mi, powiedz
swoje lęki i fobie
laissez_faire napisał(a): moje lęki i fobie
sikorka napisał(a):nie trafia to do mnie, bo jakos nie kumam tej zaleznosci: papierek=klopoty, kryzysy, a brak papierka=szczescie wszechogromne.
agik napisał(a):sikorka napisał(a):nie trafia to do mnie, bo jakos nie kumam tej zaleznosci: papierek=klopoty, kryzysy, a brak papierka=szczescie wszechogromne.
Moim zdaniem nie ma takiej zależności. Pewnie jest tak, ze w jednych przypadkach zmienia się na gorsze, a w innych na lepsze. I zmienną na pewno nie jest "papierek".
agik napisał(a):
Sans- nie wiem dlaczego by nie tworzyć nowego bytu? Skoro w różnych innych dziedzinach ciągle tworzy się nowe byty?
Może rzeczywiście myślenie w inną stronę byłoby i rozsądniejsze i praktyczniejsze, niemniej jednak jakoś ten nowy byt realnie istniejący przecież, trzeba uregulować.
Na pewno nie może być tak, że związki partnerskie hetero i homo miałyby być inaczej traktowane ( mam na myśli to, że związek homoseksualny miałby jakieś większe prawa niż taki sam partnerski związek hetero). Więc może jeszcze prościej stworzyć możliwość zawierania związków małżeńskich homoseksualnych?
Sansevieria napisał(a):Poza tym zaś jako żywo nie wiem, czym by się miały te konkubinaty hetero różnić od małżeństw cywilnych i nadal nie wiem...
limonka napisał(a): musze chyba znowu wsiasc na meza, aby przypomnial sie temu adwokatowi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 347 gości