Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez marie89 » 13 sty 2012, o 23:32

Justa napisał(a):
Pozytywna, ciekawe czemu akurat wizjera. I czy jesteś pewna, że to o wizjer chodziło, a nie o inną dziurę? No i zastanawia mnie jeszcze jedno - skąd mała zna słowo "boję" - pytam z czystej ciekawości (chodzi mi o to, gdzie usłyszała i nauczyła się co ono znaczy) - pytam, bo mój 3-latek do tej pory nie używa słowa "boję" i chyba nawet nie wie do końca co to znaczy. (chociaż od czasu, gdy poszedł do przedszkola, to zaczął jarzyć, że są "straszne" postacie np z bajek i je sobie wyobrażać).[/color]



Ja myślę, że wizjer przypomina takie oko... i to może dziecko przerażać.

Dzieci boją się różnych rzeczy...

Często też mają koszmary (to już starsze... ). To ma swoje podstawy rozwojowe...

Mój Mały M. ostatnio zaczął się bać... łazienki. I nikt nie wie czemu...
marie89
 

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Winogronko7 » 13 sty 2012, o 23:55

A mój brat dłuższy czas panicznie bał się odkurzacza.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 14 sty 2012, o 01:52

Laff to pewnie to samo, ja używałam jednorazowych więc polecam...

Moje dziecko zna słowo boję ode mnie, dlatego, że boi się myć głowę i ja do niej wtedy mówię: " Nie bój się " Ostatnio jak ja myłam głowę przy niej to przyszła i powiedziała " Nie bój się mamusiu" " Nie płać mamusiu" czyli nie płacz:)

Pozytywna a może pokaż jej co tam jest za wizjerem, że nic strasznego a jeśli nadal będzie się bała to faktycznie zaklejcie razem jakimś obrazkiem ładnym?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 14 sty 2012, o 09:54

moja zna rozne slowa, nie wiem skad, ale zna czasem takie slowa, ze mnie szokuje, bardzo trudne i skomplikowane... bardzo duzo z nia rozmawiam i chocby uzywamy tego slowa, jak podlatuje z piskiem do psa, a ja mowie, ze piesek sie boi, jak bedzie za glosno... uwazam, ze jest to jak najbardziej naturalne slowo i naturalne reakcje, zreszta o statnio czytalam jakis artykul, ze strach u dzieci jest naturalny, swiadczy o dobrym rozwoju, bo boja sie tego, czego nie rozumieja jeszcze, ale je otacza... i to wlasnie powinno sie objawiac pomiedzy 2 a 3 rokiem :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 14 sty 2012, o 21:06

ciągle zastanawiam się, skąd Wy bierzecie siłę dziewczyny, wiedzę, mądrość... ja wysiadam. jestem głupią idiotką która łudzi się, że sobie poradzi. a nie jest w stanie nawet dla swojego dziecka kopnąć w dupę człowieka, przez którego obie cierpimy i będziemy cierpieć. piękne życie czeka moje dziecko...
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 14 sty 2012, o 21:16

Laff wiedza na temat dziecka bierze się z doświadczenia a i tak nie każdy wszystko wie...Mądrość i siłę masz w sobie, może nie czujesz jej teraz ale zobaczysz, dasz radę! w dupę kopnąć ojca dziecka wcale nie łatwo mimo, że z boku się tak może komuś wydawać...wiem, że sobie poradzisz, nie mówię, że to będzie łatwe, ale wierzę w Ciebie i trzymam kciuki! :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 14 sty 2012, o 22:14

Laff napisał(a):ciągle zastanawiam się, skąd Wy bierzecie siłę dziewczyny, wiedzę, mądrość... ja wysiadam. jestem głupią idiotką która łudzi się, że sobie poradzi. a nie jest w stanie nawet dla swojego dziecka kopnąć w dupę człowieka, przez którego obie cierpimy i będziemy cierpieć. piękne życie czeka moje dziecko...


laff ja ci powiem tyle: oj tam, oj tam ....

dzielna kobieta jestes, a kryzysy masz prawo miec, kilka z nas potrzebowalo duzo czasu, zeby kapnac w cztery litery kogo trzeba i siebie tez... nie badz dla siebie surowa, bo w niczym to nie pomaga.. i nie nazywaj siebie napewno idiotka, bo nia nie jestes...

a jaka przyszlosc czeka moja krolewne, albo dziecko bogacza, ktory za rok, dwa moze wszystko stracic? kto wie co bedzie dalej, moze poznasz kogos lepszego? a moze wygrasz w totka?

nikt w ZADNEJ sytuacji nie wie co bedzie dalej, wiec takie mysli nie maja sensu :buziaki: :buziaki:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 14 sty 2012, o 22:16

a moja krolewna zaczyna WRESZCIE z mama "dialogowac" :haha: :haha: :haha: i to wreszcie skladajac slowa :haha: :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 14 sty 2012, o 22:24

u nas ostatnio hit w samochodzie to piosenki z moich lat dziecinnych::) chlopcom i mezowi szczegolnie wpadl w ucho "ogorek, ogorek, ogorek zielony ma garniturek" :mrgreen:

laff samotne macierzysnstwo nie jest latwe , ale mysle ze na dluzsza mete lepsze niz w 'KIEPSKIM towarzystwie", z biegiem czasu nabierzesz wprawy :wink:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 14 sty 2012, o 22:31

hahaha, to i my jutro posluchami...

narazie mam misje niania, jak wpadne w poniedzialek, to nie recze za siebie! z racji tego, ze mala gada, to wiem, co sie dzieje, w czwartek mala po tym jak ja odebralam, powtarzala "tatus, tatus", szlag mnie trafil na miejscu, za telefon i do niani, a ona nawet sie nie wyparla, ze jej corka (20 lat) jakas durna gadke jej puscila, a od paru dni powtarza, ze "mucha ugryzc", a ja pytam, gdzie mucha ugryzie, a ona pokazuje, tam gdzie siusiu robi! wiec ja pewnie straszy, ze jak sie posiusia, to ja mucha ugryzie!!! mala dodala, ze ciocia tak mowi!

ponadto mala nie wchodzi na trawniki, nie ma szans z nia nawet na milimetr przejsc przez prawnik, bo wola "piesiek, kupa, nie!!" i sie cofa...

jesli dalej bede pracowac, to stawiam na przedszkole prywatne (juz moze isc i jest znacznie tansze od prywatnego żłobka)! bo ja ta babe naprawde ... pi pi pi ...
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 14 sty 2012, o 22:51

co za malpa..przynajmniej mala ci teraz powie :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 15 sty 2012, o 00:18

Pozytywna, pytalam o slowo "boje" nie z checi robienia jakichkolwiek wyrzutow, zeby nie bylo.
Ja osobiscie jestem mocno wyczulona na przekazywanie dziecku wlasnych/lub standardowych lęków w sposob mechaniczny, przypadkiem, niechcacy.

Pamietam, jak kiedys z moim synkiem (mial moze z 2 lata) wybieralismy sie do lekarki. Babcia zapytala mnie na stronie: a on nie boi sie chodzic do lekarza? Ja odpowiedzialam, ze on nawet nie wie, co to znaczy i nie wie, ze mozna sie bac lekarki (nie mial sam przykrych doswiadczen tam, nie widzial innych, ktorzy mieli przykre doswiadzenia, ani nikt mu nie przekazal lekow, ze mozna sie bac badania czy szczepionki). Kiedy babcia ubierajac mlodego mocno i intensywnie zagadywala go i zachwalala mu "a u pani doktor jest fajnie, prawda? pani doktor jest bardzo mila, na pewno lubisz tam chodzic, prawda? bo tam jest bardzo fajnie, na pewno bedzie super, zobaczysz" itp itd (az do przesady) - to synek zaczal cos niepewnie po pewnym czasie na nia patrzec, wyczul, ze swieci sie cos dziwnego (do tej pory wyjscie do lekarza traktowane bylo NATURALNIE, a teraz cos sie zaczyna dziac, jest potok slow, zapewnienia, ze wszystko bedzie ok itp). Poprosilam ja wtedy na stronie, zeby dala spokoj, bo maly zaczyna sie czuc niepewnie i nie wie, czemu tak go zapewnia, ze wszystko bedzie ok (zreszta dzieci wyczuwaja bardzo duzo).

Przypomina mi sie tez wzorcowy przyklad z literatury - kiedy dopiero co poznajace swiat dziecko idzie po raz pierwszy do lekarza/dentysty/po raz pierwszy podchodzi do jakiegos zwierzaka - i dorosly w dobrej wierze, zeby zachecic je do tego, mowi "NIE BOJ SIE, u pani doktor jest fajnie", "NIE BOJ SIE, piesek nie ugryzie" itp Czyli z automatu przekazuje dziecku na starcie wiedze na temat tego nowego elementu swiata "to jest cos, czego z natury mozna/trzeba sie bac".

To, ze leki sa naturalne i swiadcza o rozwoju dziecka to oczywiscie prawda. Ja pilnuje tylko, zeby swojemu dziecku na starcie nie zasiewac ziarenek strachu i lekow pomiedzy wierszami. I nie wiem, jak jest u Ciebie, tyle, ze tak mi sie skojarzylo na temat strachow dzieciecych.

Co do niani - to nawet nie chce tego komentowac....
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 15 sty 2012, o 01:59

Justa dzięki Ci za ten wykład :) Ja jestem jednym wielkim chodzącym lękiem i nie chcę tego małej przekazać, zwrócę teraz uwagę na to czy tego nie robię :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 15 sty 2012, o 02:36

Justa ciekawe to co napisalas...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Elsa » 19 sty 2012, o 02:36

limonka napisał(a):u nas ostatnio hit w samochodzie to piosenki z moich lat dziecinnych::) chlopcom i mezowi szczegolnie wpadl w ucho "ogorek, ogorek, ogorek zielony ma garniturek" :mrgreen:

laff samotne macierzysnstwo nie jest latwe , ale mysle ze na dluzsza mete lepsze niz w 'KIEPSKIM towarzystwie", z biegiem czasu nabierzesz wprawy :wink:


Popieram obydwa :D Tzn. mój synek uwielbia 'ogórek, ogórek' i inne takie z czasów mojego dzieciństwa.

Samotne macierzyństwo jest możliwe - Laff mówię Ci, lepsze niż życie we troje, a w toksycznym związku. Przerabiałam, męczyłam się, poległam, przebolałam, powstałam i (mimo wyczynów pewnych osób) jestem szczęśliwą samotną matką wspaniałego chłopca! Wszystkim życzę i dobranoc, bo dziś chyba padnę na pysk ;)
Avatar użytkownika
Elsa
 
Posty: 3
Dołączył(a): 6 gru 2011, o 01:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości