Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Rozmowy ogólne.

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez Honest » 14 sty 2012, o 00:24

Dorku napisał(a):Moja profesor od żywienia, taka staruszeczka już, twierdziła, że jak się nam czegoś chce, to znaczy, że organizm się tego domaga. Może twój organizm już ma dość mięcha...

Trochę trudna i radykalna dieta owocowo-warzywna, 6 tygodni, tyle powinna trwać. Rewelacyjne samopoczucie, dieta mocno oczyszczająca, lecznicza wręcz,im ktoś grubszy tym więcej odchudza -piszę jako praktyk, polecam. Wszystko na ten temat jest w książkach autorki tej diety dr Ewy Dąbrowskiej : "Ciało i ducha leczyć żywieniem" i "Przywracać zdrowie żywieniem".
Byłam na niej 4 tygodnie przed świętami, schudłam 12 kg, poprawiłam samopoczucie i parametry wyników. To już drugi mój taki "post". To tak w kwestii diety.


Powodzenia Sin :kwiatek:



Dorku, a co z efektem jo jo??? I uczuciem głodu????
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez sikorka » 14 sty 2012, o 11:18

12kg w 4 tyg? oj nie wiem czy to dobrze :?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez caterpillar » 14 sty 2012, o 17:29

12kg w 4 tyg to duzo i grozi efektem jojo

dieta dukana zostala uznana za niebezpieczna ..tak mowili ostatnio w TV

nie wierze w diety

ale sposob zycia tak

ja tez probowalam nie jesc miesa ale robilam to bardzo nierozsadnie gdyz myslalam ,ze wegetarianizm to bulka z serem i po roku rzucilam sie na mieso jak dziki zwierz.

Moi znajomi wegetarianie ogolne bardzo dbaja o dobor polproduktow oraz witamin np b12

i tu zgodze sie z Sans ,ze w PL to kosztowny sposob zycia jesli chce sie byc zdrowym a nie tylko nie jesc miesa.

i wszystko zalezy od naszego organizmu , bo mimo naszych szczerych checi nie wszystkie warzywa i owoce itp mozemy jesc :bezradny:

ja tez czuje ,ze mieso ostatnio mi smierdzi i wrecz odzrzuca ale od czasu do czasu... kurczaka? ;)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez mahika » 14 sty 2012, o 20:20

caterpillar napisał(a):ja tez czuje ,ze mieso ostatnio mi smierdzi i wrecz odzrzuca ale od czasu do czasu... kurczaka? ;)

Też tak mam już jakiś dłuższy czas.
Przewaga w mojej kuchni to warzywa i nabiał (jakieś 80-90%).
Nie jestem wegetarianką, ale cos mi ostatnio nie pasuje.
Zjeść świnkę, albo krówkę? :?
Do ptaków nie mam aż takiego sentymentu. Jeszcze.
A kiedy będę miała to przestanę całkiem jeść naszych Braci Mniejszych :]

Tu jest taki program "zostań wege na 30 dni" - codziennie dostaniesz maila ze wskazówkami.
http://www.zostanwege.pl/
Możesz sprawdzić jak Ci pójdzie, jak się będziesz czuła :)

A tu chyba największy zbiór przepisów wegetariańskich.
http://puszka.pl/
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez ju5tina » 14 sty 2012, o 22:41

Ja jestem szczęsliwą wegetarianką od 2,5 roku. Wszystko od tego czasu się w moim życiu zmieniło pozytywnie.

Schudłam, ponieważ mięso, najczęsciej smażone odpadło, do tego smazone frytki też odpadły czy kluski z sosem.

Najczęsciej jadam nietuczący makaron pełnoziarnisty (odpowiedni czas gotowania), ciemny ryż, kasza jaglana, ziemniaki, nalesniki z mąki pełnoziarnistej lub kukurydzianej, pierogi, pizza z mąki pełnoziarnistej. To wszystko z dowolnymi sosami i mieszankami warzyw.

Szczerze - moja kuchnia dopiero teraz zaczęła wyglądać interesująco. Do tej pory jadłam schabowego czy piers z kurczaka kilka razy w tygodniu. A teraz dania kuchni włoskiej, chinskiej, hinduskiej itd. i sporo składników i przypraw, których do tej pory nie jadłam wcale. Oczywiscie dania kuchni polskiej pozostały - zamiast schabowego - kotlety sojowe z serem, gołąbki, bigos, łazanki, fasolka po bretońsku - to wszystko ale bez mięsa, grochówka także. Jest też kiełbasa z soi jak by ktos miał jeszcze nawyk kiełbasiany.

Czuję się rewelacyjnie, nie piję kawy - nie potrzebuję, mam dużo energii, mój organizm jest zdrowy i oczyszczony.

Zaczęłam byc wegetarianką, bo groził mi rak i lekarze zalecili odstawić mięso. I tak zostało. Do słodyczy nie mam szczególnego pociągu, jak i przed wegetarianizmem.

A teraz sfera duchowa. Odkąd przestałam jesć mięso - (ryby jem sporadycznie, najczęsciej jak mnie ktos częstuje albo w knajpach, jak już nic innego nie ma) zaczęłam cwiczyć jogę, medytować, poznawać inny swiat, ten nie widzialny (ukryty przez utarte choć nie zawsze mądre przekonania, prawdy i religijne doktryny). To wszystko zaczęło do mnie docierać samo, nie szukałam tego. Nawet dostąpiłam zaszczytu wypicia Ayahuaski. Teraz jestem coachem, który wyciąga ludzi z różnych dziwnych kolei losu i jestem szczęsliwa. Od raka po wzniesienie, jaja wiem, ale jakie!!! Polecam z czystym sumieniem.
ju5tina
 
Posty: 1
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:20

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez Sinusoida » 14 sty 2012, o 22:42

Dzięki mahika za stronki, myślę że się skuszę na ten program, zawsze to jakieś ciekawe doświadczenie :)
No ale co z tym uczuciem głodu? Ja tak mam, że jak zjem same warzywa to jakby nie czuję się nasycona. Może i by mi to przeszło z czasem ale boję się, że będę się opychać po prostu większą ilością warzyw...
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez mahika » 14 sty 2012, o 22:43

:D miło poczytać :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez Sinusoida » 14 sty 2012, o 22:46

Witaj Ju5stina :) Dzięki za podzielenie się wrażeniami. Właśnie to mnie najbardziej ciekawi, samopoczucie po odstawieniu mięsa. Jeśli chodzi o jogę - słyszałam, że ciało tak naprawdę staje się elastyczne dopiero po odstawieniu mięsa. Nie wiem jaki jest tego ciąg przyczynowo - skutkowy ale ponoć bez ostawienia mięsa nie uzyska się maksa swych możliwości...
A pamiętasz jak było na początku? Miałaś apetyt na mięso czy też zaczęło Cię obrzydzać?
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez mahika » 14 sty 2012, o 22:50

Sinusoida napisał(a):Dzięki mahika za stronki, myślę że się skuszę na ten program, zawsze to jakieś ciekawe doświadczenie :)
No ale co z tym uczuciem głodu? Ja tak mam, że jak zjem same warzywa to jakby nie czuję się nasycona. Może i by mi to przeszło z czasem ale boję się, że będę się opychać po prostu większą ilością warzyw...

więcej białka.
Ja lubię soję i inne rośliny strączkowe.
Często robie kotlety z nich.
Dodaję dla urozmaicenia cebulkę, pieczarki, albo ser... itp.
Lubię soję czy fasolę w pomidorach.
Chleb, naleśniki, ziemniaki, ryż, makaron, to są sycące dodatki.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez smerfetka0 » 14 sty 2012, o 22:57

mi dietetyczka kazala jak bede jesc jakas kanapke. np z serem (nigdy razem ser + wedlina, albo to albo to, wiec odrzucmy wedline), i chleb razowy i warzywa do tego ile wlezie. takze cos w tym musi byc. do 5 posilkow dziennie mam jesc duuuuzo warzyw, wiec mysle ze tak trzeba. z poczatku mozesz czuc efekt przejedzenia bo lepiej przejesc sie warzywami niz bulka jakas czy czyms innym. i stopniowo zmniejszac az jak zjesz nie bedziesz czula glodu na jakies 3 godziny do nastepnego posilku,

ja tez wielce miesozerna nie jestem i wielkich tlustych smazonych mielonych nie bardzo ale... odkad mam naczynie do gotowania na parze jestem smakoszem indykow i kurczakow bez tluszczu :) i patelni grillowej gdzie tez tego tluszczu tyle nie ma (do tak do tych dziewczyn co nei lubia smazencow)

moze warto zainwestowac w dietetyczke? nie jest to wielki bardzo koszt. a duzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec np ze nie wskazane jest jedzenie jogurtow 0% tluszczu.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez mahika » 14 sty 2012, o 23:00

produkty typu light są do bani :)
A tu jest fajna strona o zdrowym żywieniu.
Dużo fajnych ciekawostek, przystępnym językiem :)
http://www.food-info.net/pl/index.htm
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez Orm Embar » 15 sty 2012, o 00:28

Cześć,

Jak się czułem jako wegetarianin na początku?

1. nie pamiętam żadnych negatywnych skutków wegetarianizmu - włosy mi nie wypadały (wypadły wiele lat po powrocie do mięsożerstwa, hehehehe), nie miałem stanów anemicznych ani tego typu spraw. Stanów psychicznych Ci nie określę, ponieważ jako osoba z silnym jąkaniem każde zakupy chleba przeżywałem jak najgorszy stres egzaminacyjny. ;-)

2. nie będziesz czuła głodu, jeśli przestawisz się na produkty z pełnego ziarna, ponieważ poczucie głodu nie jest związane z brakiem białka, ale z produktami o wysokim indeksie glikemicznym. Znasz ten mechanizm? Zjesz np. pół czekolady, organizm zauważa dużą ilość cukru, więc wyrzuca sporą ilość insuliny do krwioobiegu. Insulina spala szybko nadmiar cukru, ale pozostaje jeszcze jakiś czas we krwi, i teraz jest za dużo insuliny a za mało cukru. Ergo, organizm odczytuje, że potrzeba cukru... Rzucasz się na CAŁĄ czekoladę... ;-) Tak działa mechanizm uzależnienia od cukru. Jeśli wywalisz z diety drożdżówki, cukierki, białą mąkę, nie powinnaś czuć głodu.

3. efekty po prostu sprawdź sama, każdy reaguje inaczej. Stawiam też na to, że nie powinno się przechodzić na nowy sposób odżywania gwałtownie. ;-)

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez Sinusoida » 15 sty 2012, o 01:17

Hmm... słyszałam o tym mechanizmie (skoki insuliny) ale jak to się ma do tego, że np. z samego rana nachodzi mnie taka mega ochota na drożdżówkę? Potrafię się na nią rzucać wtedy jak wygłodniałe zwierze... a to szczególnie właśnie w momencie, kiedy jakiś czas starałam się wyeliminować z diety nadmiar słodyczy, batonów, cukierków itd... Hmmm, tak właśnie mi przyszło coś do głowy... A może behawioryzm się tu kłania? Może mój organizm już przyzwyczaił się do tego, że jak mijam pewną piekarnię w drodze z pracy lub do pracy to po prostu trudno mi się oprzeć zakupowi pewnej przepysznej drożdżowy...?? hmmm... czyżbym sama sobie odpowiedziała sobie na pytanie? :)
Jutro wyjeżdżam i nie wiem czy będę miała dostęp do netu tam, gdzie mnie poniesie. Ale zajrzę tu jak tylko będę mogła :)
A stronkę Mahiko poczytam, czas się dokształcić :)
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez smerfetka0 » 15 sty 2012, o 12:57

bo potrzebowalas czegos co doda ci 'energii' - najczesciej cos slodkiego a drozdzowki sa tez takie. gdybys w odpowiednich porach jadla odpowiednie dobrane produkty to byc nie miala takiej ochoty zeby oszukac zoladek.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Wegetarianizm - macie jakieś doświadczenia?

Postprzez Honest » 15 sty 2012, o 13:43

Sin, inną kwestia jest tez przyzwyczajenie - może ten zakup drożdżówek zawsze przy okazji zakupów to był po prostu nawyk???

Fajnie jest poczytać generalnie ksiązki czy artykuły w necie o wartościach odżywczych, makro i mikoelementach, witaminach. Niby każdy z nas to wszystko wie, ale gdzies ta wiedza uleciała.

Cat, też słyszałam bardzo niepochlebne opinie o diecie dukana. Mam jego ksiązkę, czytałam i jest świetna pod względem innych informacji, tych nie dotyczących bezpośrednio diety.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 533 gości