Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Rozmowy ogólne.

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2012, o 15:16

Mam taki obrazek w glowie - ja i moj staruszek na rybach... on chcial ze mna isc, ja sie bardzo cieszylem, ze zrobimy cos razem... wyszlo jak zawsze, bo musialo byc wedlug schematu i pewnego scenariusza: teraz ja robie to, ty to; TO kurwa! NIE! TO baranie! i swietnie sie bawimy, tak? TAK?!
I teraz ja dokladam patyczek, a teraz ty dokladasz patyczek, ja dokladam patyczek, ty dokladasz patyczek, ja, tyyy... no doloz! bo sie przestanie hajcowac i bedzie chujnia! doloz kurwa!!! ty fiucie ja juz dolozylem dwa, a ty ciagle nic! nie to nie laski bez! nie bedzie ogniska (siarczysty chlust woda)... wszystko przez ciebie :'(
Orm ja dalej uwazam, ze u ciebie dzieje sie cos niefajnego... za duzo pracy nad samym soba i regulek, zasad, za malo radosci z pierol...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez biscuit » 12 sty 2012, o 16:15

laissez_faire napisał(a): Orm ja dalej uwazam, ze u ciebie dzieje sie cos niefajnego... za duzo pracy nad samym soba i regulek, zasad, za malo radosci z pierol...

a Ty laissez
wg mnie jesteś NARCYZEM :kwiatek:
więc nie byłabym zdziwiona tym
że możesz nie rozumieć Orma
bo tacy jak Orm
wg mnie muszą stosować jakieś reguły obronne
żeby tacy m.in. jak Ty
czyli na przykład narcyzy (narcyzi?)
ich nie pożarły (pożarli?)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez Dorku » 12 sty 2012, o 16:23

Ooooj koleżko sympatyczny, toż Twoje ogniskowanie z tatusiem to wypisz wymaluj potwierdzenie tego o czym mówimy. Różnica tylko taka, że ognisko miało być na tatusiową modłę, a Ty nie miałeś nic do gadania, prócz dokładania patyków w rytm tatusinych "czułych słów". No właśnie o to chodzi, ze nie tego chcemy i się domagamy od życia, by ktoś nam dyktował kiedy, jak, ile.... tylko żeby razem z nami dbał. Sam dbał i dał dbać.

serwus, nie bądź nerwus
Dorku
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:51
Lokalizacja: Mazowsze-kraina łagodności....

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2012, o 16:43

a co, jak to my wystepujemy w roli tatusiow organizujacych wypad na ryby; jak to my sami rozplanowujemy konstukcje ogniska?

Biscuit zapewne tak, ale stanowczo mnie przeceniasz, jezeli myslisz, ze trzeba sie przede mna bronic... jestem na to zbyt maly :)
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez biscuit » 12 sty 2012, o 16:48

laissez_faire napisał(a): Biscuit zapewne tak, ale stanowczo mnie przeceniasz, jezeli myslisz, ze trzeba sie przede mna bronic...

bronić się można przed takimi w jeden tylko sposób
i wielkość czy wielkowatość Twoja nie ma tu znaczenia
trzeba SPIERDALAĆ ILE SIŁ W NOGACH!!!
:kwiatek:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2012, o 16:56

tykla zaczelo mnie zastanawiac, dlaczego sie znowu wtracam? chyba marzy mi sie podswiadomie swiat w ktorym wszycey bede sie bic w piers i sobie nawzajem wtorowac: to ja jestem winny, nie to ja! wszysto przeze mnie! kazdy przyjmnie na siebie brzemie grzechu pierworodnego; rocieczy sie on w naszej krwi, rozrzedzi do najmniejszych czastek i niemal zaniknie...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2012, o 16:58

biscuit napisał(a):trzeba SPIERDALAĆ ILE SIŁ W NOGACH!!! :kwiatek:


mama zawsze mi powtarzala, ze uciekajac nigdy niczego nie osiagne
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez biscuit » 12 sty 2012, o 17:02

laissez_faire napisał(a): mama zawsze mi powtarzala, ze uciekajac nigdy niczego nie osiagne

mama nie ma pojęcia o osobowości narcystycznej
choć prawdopodobnie sama wespół z tatą
całkowicie po amatorsku
wyhodowała takiego dorodnego kwiatka...
:kwiatek:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez biscuit » 12 sty 2012, o 17:11

laissez_faire napisał(a):tykla zaczelo mnie zastanawiac, dlaczego sie znowu wtracam?

ale już więcej nie będę pisała o Twoim narcyźmie
bo wiem, że to właśnie Cię podnieca
bycie kimś wyjątkowym, odróżniającym się
gdy tymczasem, jakby wziąć szkło powiększające (bez urazy)
każdy narcyz w gruncie rzeczy jest przeciętny i banalny
jak każdy inny zwykły człowiek
tylko ta świadomość by go mogła ZABIĆ Z PRZERAŻENIA
ale paradoksalnie
i tak może dać się zabić
za bycie uznanym za nieprzeciętnego
wszczynając choćby takie contrdysputy
byleby się wyróżnić spośród gawiedzi
która skanduje synchronicznie "ooo tak, tak miszczu Orm"
:kwiatek:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2012, o 18:34

B. nawet nie wiesz jakbym chcial byc nieskomplikowana osobowoscia narrcystyczna, ktora spazmy przechodza na tembr wlasnego glosu i ktora to tylko czasem chlipie w rabek poduszki, kiedy audytorium kurczy sie do zefiru wsrod pustch foteli... niestety czlowiek to bestia wielowatkowa;

Teraz bardziej wprost bez agegdotek i przypowiesci.
Moim zdanie prawdziwa przyjazn trwa, dopoki nie myslimy nad jej trwaniem, kiedy to forma zastepuje tresc. Niczego nie oczekujemy, nie jestesmy obarczani oczekiwaniami. Nie daje wiecej niz potrzebuje, nie biore ponadto, co ktos chce mi dac. Mam w swoim zyciu dwie takie relacje i nawet 2 lata kompletnej ciszy niez spodowaly, ze jakies emocje wygasly, bo sa przeciez piekne, cieple wspomnienia...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez Bianka » 12 sty 2012, o 18:49

Biscuit stawianie diagnoz na podstawie tego co jest napisane w necie to trochę pochopne zbyt daleko posunięte działanie...Tu pokazujemy jakiś siebie ułamek, nikt nie jest w stanie zobaczyć nas jako całej postaci..Trzeba uważać bo można się bardzo pomylić!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez biscuit » 12 sty 2012, o 20:01

Bianka napisał(a):Biscuit stawianie diagnoz na podstawie tego co jest napisane w necie to trochę pochopne zbyt daleko posunięte działanie...

och, bana mi dać
:haha:
ale laissez jest wyjątkowy
nie zgłosi mnie do admina
my wyjątkowi musimy trzymać się razem
:kwiatek:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2012, o 20:10

Kobieta zebro niepokorne, innym odradza, a sama tak bezpardonowo flirtuje... dlatego jestem ciota
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez biscuit » 12 sty 2012, o 20:15

laissez_faire napisał(a): dlatego jestem ciota

dlatego tak bezpardonowo flirtuję
:kwiatek:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Chyba potrzebuję o tym pogadać..

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2012, o 23:02

wybacz ciasteczkowy potworze na mojej ulicy rozrzucanie okruszkow jest rownoznaczne z deportacja...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 564 gości