Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 5 sty 2012, o 14:52

To ile za wpuszczenie na sale OJCA??? :shock:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 5 sty 2012, o 14:53

moj szwagier zaplacil 500zl :shock: za cos co powinno byc za darmo!!
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 5 sty 2012, o 17:20

My daliśmy 300, ale i tak nie było sali do rodzinnego porodu więc rodziłam sama, po porodzie musiałam pisać podanie i czekać tydzień na zwrot kasy :/ Ale znam szpitale gdzie ojcowie płacą tylko za buty ochronne i fartuch więc bywa różnie..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 5 sty 2012, o 17:40

bywa, mam tez znajomego ktory zaplacil tak jak mowisz za buty i fartuch - 6zl :)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 5 sty 2012, o 22:53

LIMONKA A JAK TY TAM W TEJ TWOJEJ CIAZY ?! juz ktos pytal :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 5 sty 2012, o 23:00

smerfetka0 napisał(a):LIMONKA A JAK TY TAM W TEJ TWOJEJ CIAZY ?! juz ktos pytal :)


jak to mowia hu..jowo ale bojowo :mrgreen: dalej mam niestety mdlosci, ciagle musze cos przezuwac...ta ciaza jak na razie daje mi najbardziej w kosc :? a jak nie daj boze nie jjem co 1,5 godz to juz koszmar....poza tym cera mi sie popsula...jedyny plus to ze prawie nic nie utylam biorac pod uwage ile jjem :shock:

z tym porodem rodzinnym to naprawde jakas pomylka...albo sposob robienia kasy przez zadluzone szpitale...w koncu nie wpuszczaja sasiada tylko ojca...tutaj jest zakladane z gory ze ojciec bedzie..mozna tez pol rodziny zaprosic :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 5 sty 2012, o 23:11

limonka napisał(a):.poza tym cera mi sie popsula...

bedzie dziewczynka :mrgreen:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Winogronko7 » 5 sty 2012, o 23:19

!!! Moja ostatnio też nie najlepsza :lol: :roll:
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 5 sty 2012, o 23:23

też będzie dziewczynka :mrgreen:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 5 sty 2012, o 23:25

to kiedy bedzie wiadomo jaka plec ?

i ktory to tydzien limonka dokladnie?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 5 sty 2012, o 23:41

no cóż, warto się chyba zorientować jaka jest sytuacja w szpitalach w okolicy - nie tylko w tym, w którym chce się rodzić, bo z miejscem może być różnie. w Wawie nie ma tak źle - rodzinny poród to standard i nie słyszałam jeszcze, aby cokolwiek trzeba było za to płacić. jest wiele na necie na temat bezprawnego pobierania przez szpitale opłat związanych z porodem - oraz sposobów, jak się przed tym bronić. myślę, że warto się zorientować :) 600 zł to strasznie dużo kasy! od 4 miesięcy żyje za 300 miesięcznie i gdyby nie ludzie (co najlepsze - obcy! ) dobrej woli - ciężko mi sobie wyobrazić, co by ze mną teraz było.

co do dziewczynek :) ja też urodzę córkę a jakoś ani cery ani figury ani urody mi ''nie zabrała' - jak się to mówi :) wręcz słyszę opinie, że dodaje mi ciąża uroku - na co im odpowiadam żeby się nie przyzwyczajali :D tylko naczynka mi pękają - ramiona i plecy - ciekawe, czy coś się będzie potem dało z tym zrobić :roll:
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 5 sty 2012, o 23:58

smerfetka0 napisał(a):to kiedy bedzie wiadomo jaka plec ?

i ktory to tydzien limonka dokladnie?
minelo 16 tygodni . mam wizte na 2 lutego podczas ktorej prawdopodobnie sie dowiem :mrgreen: :mrgreen:


dzieki dziewczyny!!!!! ps.wiogronko to moze sie przebadaj :wink: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 6 sty 2012, o 20:06

ja długo czekałam aby się dowiedzieć jaka płeć - zawsze albo ściskała kolana albo pępowina zasłaniała.

staram się ogarnąć co mam a co potrzebuję dla Zuzy jeszcze i nie mogę się w tym pozbierać... czy jeden komplet pościeli tzn. wkładu wystarczy? czy lepiej dwa? czy lepiej sprawić pościel czy śpiwór do wózka? czym się różni kaftanik od koszulki? ojej :roll:
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 6 sty 2012, o 20:24

Laff do wózka pościel?? a po co? wystarczy kocyk do podłożenia i przykrycia, masz taką przyczepianą osłonę na gondolę?
a kaftanik od koszulki :) musiałam chwilę się zastanowić, ale chyba tym, że koszulka jest przez głowę a kaftanik nie i łatwiej go założyć :) Na początek lepsze są kaftaniki bo nie drażnią pępka i na to śpioch, albo pajac. Ja rodziłam na lato i oprócz kaftanika i pieluchy, nie miała nic, była zawinięta w rożek...masz rożek?? przyda się, łatwiej się trzyma maleństwo, jest mu ciepło i ciasno jak w brzuszku :) W rożku może jeździć też w wózku i spać w łóżeczku :) Spokojnie zrób sobie stosiki i policz ile czego masz :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 6 sty 2012, o 23:38

Laff, jeden komplet wkładu wystarczy w zupełności, tylko miej na zmianę ze dwa komplety poszewek. Do wózka pościel moim zdaniem jest niepotrzebna, ale rzeczywiście łatwiej byłoby mieć śpiwór, tym bardziej, że pewnie zima jeszcze trochę potrwa, a z maleństwem na spacerki chodzić będziesz. Ale to wszystko tez zależy jak masz wózek, czy ma tę osłonkę od gondoli - oraz w ogóle jakiego jest typu (np. te wózki 2 w 1 - przerabiane z gondoli na wersję spacerową - mają taką torbę nosidło, która otula dzidziusia i tam rzeczywiście tylko kocyk jest potrzebny).
Popieram Biankę, że rożek na początku jest bardzo przydatny - noworodek dobrze się w nim czuje otulony jak w brzuszku. :)

W ogóle to pisz tutaj, będziemy wspólnie dzielić się doświadczeniem. :) Pozdrówki, a kiedy rodzisz?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości