Laff napisał(a):tylko znieczulenie jest płatne. ale położna poleciła mi, abym zwróciła się do NFZtu z podaniem o refundację znieczulenia - moja sytuacja bytowa może w tym pomóc poza tym, cierpię na rwę kulszową - ortopeda może wystawić opinię, iż znieczulenie jest konieczne z uwagi na problemy zdrowotne.
ano jest coś takiego jak ugoda prawna, mediacje itp
ech, naiwna jestem prawda?
być może to tylko wymówka - nie jestem pewna szczerości tego, co teraz napisze - ale wydaje mi się, że jestem to winna Zuzi - spróbować się dogadać z jej tatą.
limonka napisał(a):ja PODZIWIAM smotne matki i to jak sobie musza radzic..widocznie jak sie musi to sie podola...moi chlopcy dali mi dzis popalic popoludniu ...co minuta wojna o cos...nie brali drzemki w dzien..a maz do konca lutego wraca do domu po 21 teraz w koncu doceniam ze 7 to nie tak pozno..przynajmniej obiad razem jjemy...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość