Co zrobić.....

Problemy z partnerami.

Co zrobić.....

Postprzez miguel » 31 gru 2011, o 14:07

Co zrobić żeby znaleźć kogoś kto mnie zaakceptuje? Dlaczego na tym świecie nie ma takiej osoby? Próbuję, staram się, cały czas robię dobrą minę, uśmiecham się, rzucam dowcipami, staram się sprawiać wrażenie w miarę pewnej siebie osoby (na tyle na ile potrafię) ale to i tak nic nie daje. Czy wszystko sprowadza się do braku atrakcyjności fizycznej?
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Re: Co zrobić.....

Postprzez biscuit » 31 gru 2011, o 14:24

miguel napisał(a): Czy wszystko sprowadza się do braku atrakcyjności fizycznej?

tak

ja jestem prześliczna, więc trudno mi
wczuć się w Twoją sytuację i coś Ci doradzić
ale ale...
może szukaj partnerki wśród tych równie nieaktrakcyjnych panien?
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Co zrobić.....

Postprzez Abssinth » 31 gru 2011, o 14:26

jak juz wiele razy bylo powtorzone - zaakceptuj sie sam najpierw.

nie jestes najbrzydszy na swiecie - o tym chyba wiesz.

i sa osoby znacznie mniej atrakcyjne niz Ty, ktore zyja w szczesliwych zwiazkach.

wszystko jest w glowie, a nie na zewnatrz.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Co zrobić.....

Postprzez miguel » 31 gru 2011, o 14:32

Abssinth napisał(a):jak juz wiele razy bylo powtorzone - zaakceptuj sie sam najpierw.

nie jestes najbrzydszy na swiecie - o tym chyba wiesz.

i sa osoby znacznie mniej atrakcyjne niz Ty, ktore zyja w szczesliwych zwiazkach.

wszystko jest w glowie, a nie na zewnatrz.


Może jestem? Z jakiegoś powodu żadna kobieta mnie nie zauważa a jak próbowałem nawiązywać znajomości przez internet to była katastrofa, właśnie z powodu wyglądu.

Skąd wiesz że są osoby (faceci!) znacznie mniej atrakcyjne ode mnie w szczęśliwych związkach? Widziałaś mnie kiedyś?
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Re: Co zrobić.....

Postprzez Bianka » 31 gru 2011, o 14:33

Abbs to prawda, znam osoby delikatnie mówiąc bardzo mało atrakcyjne, żyjące w udanych związkach

miguel napisał(a):Co zrobić żeby znaleźć kogoś kto mnie zaakceptuje? Dlaczego na tym świecie nie ma takiej osoby?


Hehe przyjrzyj się temu co napisałeś :) Co zrobić żeby znaleźć, dlaczego nie ma takiej osoby? Skoro nie ma to nie można znaleźć, a Ty zakładasz z góry, że nie ma, więc dlatego nic nie możesz zrobić :bezradny:

Jeżeli udajesz kogoś kim nie jesteś to też jest wyczuwalne, bo ludzie wyłapują fałsz i nienaturalność od razu, żebyś był autentyczny, musisz zaakceptować siebie i być jaki jesteś bez spięcia na luzie, wtedy inni będą mieli szansę CIEBIE zaakceptować lub nie, zależy kto co lubi...

Miguel na czym Twoja nieatrakcyjność polega? napisz nam jak wyglądasz i co jest w Tobie najbardziej nieatrakcyjnego?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co zrobić.....

Postprzez miguel » 31 gru 2011, o 14:40

Bianka napisał(a):Hehe przyjrzyj się temu co napisałeś :) Co zrobić żeby znaleźć, dlaczego nie ma takiej osoby? Skoro nie ma to nie można znaleźć, a Ty zakładasz z góry, że nie ma, więc dlatego nic nie możesz zrobić :bezradny:

Skoro mam ponad 30 lat to coś już przeżyłem i jakieś wnioski mogę wysnuwać. Jeśli np. ktoś nie spodoba się 200 osobom to można założyć że nie podoba się nikomu.

Bianka napisał(a):Jeżeli udajesz kogoś kim nie jesteś to też jest wyczuwalne, bo ludzie wyłapują fałsz i nienaturalność od razu, żebyś był autentyczny, musisz zaakceptować siebie i być jaki jesteś bez spięcia na luzie, wtedy inni będą mieli szansę CIEBIE zaakceptować lub nie, zależy kto co lubi...

Nie jestem pewny siebie i nigdy nie byłem więc trudno żeby się to zmieniło. Staram się to jakoś maskować, ukrywać, trochę udawać osobę bardziej pewną siebie. Nie ma innej opcji.

Bianka napisał(a):Miguel na czym Twoja nieatrakcyjność polega? napisz nam jak wyglądasz i co jest w Tobie najbardziej nieatrakcyjnego?

Brzydki, chudy, nijaki. Wąska, wychudzona twarz pozbawiona męskich rysów i regularnego zarostu. Anorektyczna, patykowata budowa ciała (od razu uprzedzam - uprawiam regularnie sport) Innymi słowy - dla kobiet jestem całkowicie aseksualny.
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Postprzez Bianka » 31 gru 2011, o 14:52

Miguelu nie zrozumiałeś, jeśli piszesz " Co zrobić, żeby znaleźć i nie ma takiej osoby, to jak możesz znaleźć osobę której nie ma? i po co jej szukać? wydaje mi się, że to masz właśnie zakodowane w podświadomości, że tej osoby nie ma, nie istnieje taka której byś się spodobał, więc zrobisz raczej wszystko, żeby tą tezę potwierdzić niż, żeby faktycznie kogoś znaleźć...

Co do drugiej części, to nie wiem co przeżyłeś, można mieć 50 lat i niewiele przeżyć siedząc i nic nie robiac a można mieć 25 i przeżyć bardzo wiele...Mój brat ma prawie 40, wesele w przyszłym roku, coś na ten temat wiem...Jest bardzo szczupły, uprawia sporty itp itd...Jego narzeczona musiała bardzo o niego zawalczyć bo on po prostu przestraszył się i uciekł, teraz jest bardzo zakochany, szczęśliwy i nie żałuje...Prawda jest taka, że przez te wszystkie lata nie robił zbyt wiele, żeby zmienić swój status, oczywiście twierdził, że robił, jednak my widzieliśmy, że to nie prawda...Brak mu pewności siebie, jest introwertykiem, perfekcjonistą itp itd

Trzecia część hmmm bzdura, trochę opisałeś faktycznie mojego brata bo jest bardzo szczupły...Twarz pozbawiona męskich rysów, przepraszam, ale myślę, że nie potrafisz tego obiektywnie stwierdzić...On ma bardzo męskie rysy, twierdzi, że ich nie ma :bezradny: Dla jego narzeczonej jest najprzystojnieszym facetm na ziemii!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re:

Postprzez miguel » 31 gru 2011, o 15:00

Bianka napisał(a):Miguelu nie zrozumiałeś, jeśli piszesz " Co zrobić, żeby znaleźć i nie ma takiej osoby, to jak możesz znaleźć osobę której nie ma? i po co jej szukać? wydaje mi się, że to masz właśnie zakodowane w podświadomości, że tej osoby nie ma, nie istnieje taka której byś się spodobał, więc zrobisz raczej wszystko, żeby tą tezę potwierdzić niż, żeby faktycznie kogoś znaleźć...

Próbowałem. Próbuję znaleźć kogoś takiego od co najmniej kilku lat. I naprawdę nikogo nie ma. Jeśli np. starałem się poznać kogoś na portalu matrymonialnym czy randkowym i przez kilka lat byłem prawie zawsze odrzucany na samym starcie, tylko na podstawie zdjęcia.....to co mam myśleć?

Bianka napisał(a):Co do drugiej części, to nie wiem co przeżyłeś, można mieć 50 lat i niewiele przeżyć siedząc i nic nie robiac a można mieć 25 i przeżyć bardzo wiele...Mój brat ma prawie 40, wesele w przyszłym roku, coś na ten temat wiem...Jest bardzo szczupły, uprawia sporty itp itd...Jego narzeczona musiała bardzo o niego zawalczyć bo on po prostu przestraszył się i uciekł, teraz jest bardzo zakochany, szczęśliwy i nie żałuje...Prawda jest taka, że przez te wszystkie lata nie robił zbyt wiele, żeby zmienić swój status, oczywiście twierdził, że robił, jednak my widzieliśmy, że to nie prawda...Brak mu pewności siebie, jest introwertykiem, perfekcjonistą itp itd

O mnie nikt nigdy nie próbował się starać, ja natomiast chciałem to wszystko zmienić tylko że nikt nie był zainteresowany. Widocznie Twój brat nie wygląda tak źle jak ja.
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Re: Co zrobić.....

Postprzez Bianka » 31 gru 2011, o 15:34

Mój brat też nie znalazł na portalu randkowym, nie wiem czy to jest dobry pomysł..
Jeśli chodzi o staranie się to, ta dziewczyna jest wyjątkowa, rzadko która "lata za facetem", zazwyczaj to facet jest tą stroną aktywną...Druga sprawa, to taka, że mój brat celował zawsze w kobiety niedostępne dla niego czyli takie o które właśnie trzeba się bardzo postarać, takie które lubią facetów dominujących i przebojowych co było z góry skazane na porażkę...Zawsze wiedzieliśmy, że potrzebuje kobiety aktywnej która sama go jakoś rozkręci...Wierz mi, że nie poszło o wygląd w takiej mierze w jakiej chodziło o to jaki po prostu jest, bo moja przyszła bratowa zawsze mówiła o tym jak jej się podoba on jako człowiek! Na rok stracili kontakt z winy mojego brata, a on dalej szukał kobiet jak wyżej napisałam nie dla niego...Gdyby dziewczyna nie wzięła spraw w swoje ręce to nie byliby teraz razem, on niby chciał z kimś być i cierpiał z tego powodu, że był sam, ale z drugiej strony jego działania przeczyły temu...Może źle szukasz, może celujesz w kobiety nie dla Ciebie, może sam nieświadomie kopiesz pod sobą dołek i nie pisz proszę o wyglądzie bo od razu mi się przypomina małżeństwo mojej koleżanki, która jest bardzo szczęśliwa z facetem który wygląda jak mały troll :) Mają dziecko i dobrze im razem...
Jeszcze jedno mój mąż niedawno powiedział, że nigdy za nim żadna kobieta nie biegała, o każdą musiał powalczyć a miał ich przede mną sporo, oczywiście bez przesady :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co zrobić.....

Postprzez bubson84 » 31 gru 2011, o 15:39

Bianka napisał(a):Może źle szukasz, może celujesz w kobiety nie dla Ciebie, może sam nieświadomie kopiesz pod sobą dołek i nie pisz proszę o wyglądzie bo od razu mi się przypomina małżeństwo mojej koleżanki, która jest bardzo szczęśliwa z facetem który wygląda jak mały troll :) Mają dziecko i dobrze im razem...


I mnie się tak zdaje, że nie o wygląd się tu rozchodzi :)

Sam nie jestem typem przystojniaka: mam piwny brzuszek, krótkie nóżki i nie jestem jakimś wielkoludem a powiem szczerze, że nigdy nie miałem problemów z poznaniem kobiet proporcjonalnie o wiele ładniejszych ode mnie - hehe, sylwestrowa autoreklama :)

Miguel a może po prostu przestań tak krytycznie na siebie patrzeć? Myśląc tak o sobie próbujesz ten obraz na siłę sprzedać każdej pannie i one to czują. Pozdrawiam
bubson84
 
Posty: 120
Dołączył(a): 13 lis 2011, o 23:52

Re: Co zrobić.....

Postprzez miguel » 31 gru 2011, o 15:44

Bianka napisał(a):Mój brat też nie znalazł na portalu randkowym, nie wiem czy to jest dobry pomysł..

Znasz inne? Bo ja nie.

Bianka napisał(a):Może źle szukasz, może celujesz w kobiety nie dla Ciebie,

Wiesz, na tych randkowych portalach celowałem w dziewczyny które wyglądały przeciętnie i sprawiały wrażenie ciepłych, delikatnych. Ale nie tylko......przez tak długi czas próbowałem pisać do bardzo różnych. Ale naprawdę zdecydowana większość nie była zainteresowana choćby odpisaniem. Przecież tam są takie dziewczyny jak wszędzie, takie jakie widuje się na ulicy, w sklepie czy bibliotece. Skoro one nie chciały to skąd pewność że istnieją takie które chcieć będą?
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Re: Co zrobić.....

Postprzez miguel » 31 gru 2011, o 15:46

bubson84 napisał(a):
Miguel a może po prostu przestań tak krytycznie na siebie patrzeć? Myśląc tak o sobie próbujesz ten obraz na siłę sprzedać każdej pannie i one to czują. Pozdrawiam


Na mnie nigdy nie zwracały uwagi i zawsze byłem olewany. Naprawdę zawsze.
Nie próbuję takiego krytycznego obrazu sprzedawać, w czasach moich prób na portalach randkowych raczej stosowałem autoreklamę, starałem się prezentować z korzystnej strony. Żadnego marudzenia, narzekania, humor i odrobina optymizmu. To nic nie dawało.
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Re: Co zrobić.....

Postprzez Bianka » 31 gru 2011, o 16:42

Chodzi mi o to, że lepiej poznać kogoś w realu, przez znajomych, na jakimś wyjeździe, na kursie fotografii czy gdziekolwiek :roll:
Chcesz nam udowodnić, że są na świecie faceci którzy NIKOMU się nie podobają, nie spodobają i nie mają szans na bycie z kimś? nie uda Ci się to, teraz też mam wrażenie nie szukasz rozwiązania tylko dowodu, że nikogo na pewno nigdy nie spotkasz, nie poznasz, nie znajdziesz dla siebie...na takie Twoje myślenie nikt nic tu nie zaradzi :bezradny:
Czego oczekujesz zakładając taki wątek? rad, przytakiwania, współczucia? bo trochę się zgubiłam..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co zrobić.....

Postprzez miguel » 31 gru 2011, o 16:52

Bianka napisał(a):Chodzi mi o to, że lepiej poznać kogoś w realu, przez znajomych, na jakimś wyjeździe, na kursie fotografii czy gdziekolwiek :roll:

No ale jak? Ja nigdy nikogo w ten sposób nie poznałem tzn. na kursie czy wycieczce. Bo zawsze wszystkie kobiety są już od dawna zajęte.
A znajomych, zwłaszcza koleżanek, nie mam.

Bianka napisał(a):Chcesz nam udowodnić, że są na świecie faceci którzy NIKOMU się nie podobają, nie spodobają i nie mają szans na bycie z kimś? nie uda Ci się to, teraz też mam wrażenie nie szukasz rozwiązania tylko dowodu, że nikogo na pewno nigdy nie spotkasz, nie poznasz, nie znajdziesz dla siebie...na takie Twoje myślenie nikt nic tu nie zaradzi :bezradny:
Czego oczekujesz zakładając taki wątek? rad, przytakiwania, współczucia? bo trochę się zgubiłam..

Nie chcę niczego udowadniać, ale obawiam się że ja kimś takim jestem. Być może są kobiety które mnie zaakceptują, może jedna na 1000 ale to raczej słabe perspektywy.

A masz jakieś konkretne rady dla mnie? Nie jakieś filozofowanie tylko rady które komuś już pomogły!
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Re: Co zrobić.....

Postprzez pszyklejony » 31 gru 2011, o 17:01

Co po radach, trzeba umieć je przyjąć i zastosować do siebie.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 211 gości

cron