ana27 napisał(a):Ave,
Ave - depresja??????? nawet jesli coś nie wypali to uwierz mi na słowo przedewszystkim obudzisz się rano i poczujesz , ze wreszcie bez strachu oddychasz, że juz wiesz jak będzie wyglądałam kolejna godzina, że nie będzie strachu o jutro, że twoje życie zależy tylko od Ciebie...
Sansevieria napisał(a):Jeśli zamiast "Kobiety, które kochają za bardzo" dać by tytuł "Kobiety, które wskutek nie zaleczonych urazów z przeszłości wchodzą w dysfunkcyjne związki ze sprawcami przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej, mężczyznami zaburzonymi emocjonalnie w stopniu znacznym oraz mężczyznami o psychopatycznych cechach osobowości" - to "dzieło" o zaproponowanym przeze mnie tytule roboczym to raczej mało kto by kupił. Bo która z kobiet wchodzących z uporem w toksyczne związki widzi siebie jako osobę z nie zaleczonymi urazami, a "ukochanego" jako jakiegoś sprawcę przemocy, osobę zaburzoną emocjonalnie czy psychopatę?
ave napisał(a):Ona. Co robisz?
On. Pisze posta!
Ona. Po co to robisz?
On. Potrzebuje wyglądać się!
Ona. Pogadaj ze mną ( przed chwila powiedziałem jej ze złe się czuje w poczuciu bezsilności, nie zareagowała)
On. Przed chwila rozmawialiśmy nie zareagowała, odebrałem to jak koniec rozmowy
Ona. (nic już nie powiedziała)
Zaczynam wariowac. Już mi się nie chce.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 206 gości