Prokrastynacja?

Rozmowy ogólne.

Re: Prokrastynacja?

Postprzez caterpillar » 13 gru 2011, o 19:47

1. Wyobraź sobie, że stoisz obok cichego strumienia, który łagodnie szemrze pośród skalistych zboczy.

2. Dobiega się miły i spokojny śpiew okolicznych ptaków, które leniwie unoszą się w górskim powietrzu.

3. Nikt nie wie o Twojej tajnej kryjówce i nikt Cię tu nie szuka.

4. Jesteś całkowicie chroniony przed nieustannie pędzącym światem.

5. Kojące dźwięki pobliskiego wodospadu przepełniają Cię błogostanem.

6. Woda jest krystalicznie przejrzysta.

7. Wyraźnie widzisz twarz osoby, którą przytrzymujesz pod wodą.


wywiesze se nad lozkiem heheh :D

gratulacje Bianka :kwiatek:

trzymcie sie dziewczyny :!: :buziaki:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Prokrastynacja?

Postprzez woman » 13 gru 2011, o 23:13

biscuit napisał(a):
woman napisał(a): Teraz się relaksuję, w końcu po 12 godzinach harówy należy mi się

odpowiedni trening relaksacyjny to podstawa
8)

Przepis na Relaks

1. Wyobraź sobie, że stoisz obok cichego strumienia, który łagodnie szemrze pośród skalistych zboczy.

2. Dobiega się miły i spokojny śpiew okolicznych ptaków, które leniwie unoszą się w górskim powietrzu.

3. Nikt nie wie o Twojej tajnej kryjówce i nikt Cię tu nie szuka.

4. Jesteś całkowicie chroniony przed nieustannie pędzącym światem.

5. Kojące dźwięki pobliskiego wodospadu przepełniają Cię błogostanem.

6. Woda jest krystalicznie przejrzysta.

7. Wyraźnie widzisz twarz osoby, którą przytrzymujesz pod wodą.

:haha:

PS. Congratulations!


O Ty ciastko niedobre!
Ja się na serio wczułam w ten tekst, a tu taki zonk :)

Byłam dzisiaj na pierwszej wizycie u psychologa.
Godzina zleciała jak z bicza..póki co kobieta, że tak kolokwialnie powiem, mi pasi :)
Słuchała z uwagą, ale też zadawała pytania i naprowadzała moje myśli, uśmiechnięta, serdeczna bardzo osoba.
Było trochę łez, no dobrze, sporo łez było, ale też trochę śmiechu i takiego ciepełka. Czy to normalne, że od kiedy wyszłam z gabinetu, już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty???

Pokładam wielkie nadzieje w tej terapii.
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: Prokrastynacja?

Postprzez Bianka » 14 gru 2011, o 00:35

Woman to normalne jeśli dobrze trafiłaś :) a wszystko na to wskazuje, cieszę się bo naprawdę czasem ciężko trafić na kogoś kto nam pasi :) Moja terapeutka niestety odwołała jutrzejszą wizytę, szkoda...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Prokrastynacja?

Postprzez woman » 14 gru 2011, o 09:10

Bianka, a jak długo chodzisz na terapię?
Pewnie pisałaś, ale jakoś mi umknęło.

Co do samych terapeutów, to ja kiedyś próbowałam terapii, zaraz po mojej historii ze zdradą, po której nie mogłam się pozbierać. I wtedy zrezygnowałam bardzo szybko ponieważ osoba zupełnie mi nie odpowiadała.
Czułam się jak na przesłuchaniu, ja mówiłam - ona słuchała bez żadnych emocji, tak jakbym mówiła do rzeczy a nie do czlowieka.
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: Prokrastynacja?

Postprzez laissez_faire » 14 gru 2011, o 22:41

woman, bianka posłuchajcie siebie: miała, uśmiechnięta, sprawia wrażenie, że słucha - pasi, fajowsko będzie do niej jeszcze pójść;
terapeutka to nie żigolak!
przecież im szybciej nie będziecie musiały oglądać ich pysków, tym lepiej dla was, tak?
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Prokrastynacja?

Postprzez woman » 14 gru 2011, o 22:47

Co masz na myśli?
Czyli powinna być oschła, grubiańska i chamska?
Nie rozumiem.
Czy to, że poczułam bezpiecznie przy osobie, której opowiadam najintymniejsze rzeczy to źle?

Doskonale zdaję sobie sprawę, że to nie wszystko miła i uśmiechnięta terapeutka, ale na początek jak dla mnie w sam raz. Przynajmniej na tyle, że nie uciekłam i mam zamiar kontynuować terapię. To już wiele czyż nie?


Chciałam się pochwalić, że dzisiaj 10 godzin przy projekcie. Powolutku idzie do przodu, a to dlatego, że z powodu darowanego mi czasu, odezwał się mój perfekcjonizm.
Marzę o tym, żeby spokojnie wyrobić się do piątku, po czym w weekend wybyczyć się za wszystkie czasy. :gites:
Dobrej nocy wszystkim :P
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: Prokrastynacja?

Postprzez Bianka » 15 gru 2011, o 01:07

Laissez nie jarzysz sedna sprawy, nie chodze tam, żeby poflirtować, miło sobie pogadać, ale mam mówić o sobie, osoba musi być odpowiednia, trzeba jej zaufać i otworzyć się przed nią...
Woman moja historia leczenia zaczyna się w 2002 roku, byli różni terapeuci, szpital, leki itp...Nigdy tak naprawdę na terapii się nie otworzyłam, dotykałam spraw powierzchownie, bez świadomości na czym to polega..Do obecnej chodziłam najpierw na grupową terapię DDK, potem na indywidualną, z dużymi przerwami, nigdy porządnie, opowiadając o wszystkich i wszystkim, ale nie o sobie...doszłam do tego jakiś krótki czas temu na oko z 3 miesiące...więc jakby dopiero zaczynam, miałyśmy dopiero 2 spotkania, może 3, które były już tą "właściwą" terapią :) Niestety czasowo nadal kiepsko, ona ma mase pacjentów, ja nie zawsze mogę dotrzeć ze względu na dziecko...ale staram się...chcę naprawdę się za siebie zabrać...mąż mi teraz bardzo imponuje bo chodzi raz w tygodniu na terapię grupową i indywidualną, ostro się za siebie wziął i zazdroszczę mu tego :) dobrze mu idzie...
Super, że projekt w toku, ja też tak mam, że potrafię się zmobilizować :) więc chyba nie tak źle z prokrastynantami jest ;) uda Ci się, trzymam kciuki :) a w weekend koniecznie relax obowiązkowo :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Prokrastynacja?

Postprzez alteregon » 15 gru 2011, o 01:23

biscuit napisał(a):
woman napisał(a): Teraz się relaksuję, w końcu po 12 godzinach harówy należy mi się

odpowiedni trening relaksacyjny to podstawa
8)

Przepis na Relaks

1. Wyobraź sobie, że stoisz obok cichego strumienia, który łagodnie szemrze pośród skalistych zboczy.

2. Dobiega się miły i spokojny śpiew okolicznych ptaków, które leniwie unoszą się w górskim powietrzu.

3. Nikt nie wie o Twojej tajnej kryjówce i nikt Cię tu nie szuka.

4. Jesteś całkowicie chroniony przed nieustannie pędzącym światem.

5. Kojące dźwięki pobliskiego wodospadu przepełniają Cię błogostanem.

6. Woda jest krystalicznie przejrzysta.

7. Wyraźnie widzisz twarz osoby, którą przytrzymujesz pod wodą.

:haha:

PS. Congratulations!


:haha: :haha: leze bis !!! NORMALNIE LEZE :lol: :lol:
alteregon
 
Posty: 73
Dołączył(a): 8 gru 2011, o 19:52

Re: Prokrastynacja?

Postprzez pszyklejony » 15 gru 2011, o 01:26

laissez :):):)

Po prostu nie ten etap, panie jeszcze poważnie nie podchodzą do tematu :)
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Re: Prokrastynacja?

Postprzez biscuit » 15 gru 2011, o 01:27

alteregon napisał(a): :haha: :haha: leze bis !!! NORMALNIE LEZE :lol: :lol:

wyraźnie widzę...
tak, to Ty LEŻYSZ właśnie pod tą wodą
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Prokrastynacja?

Postprzez Bianka » 15 gru 2011, o 01:30

pszyklejony napisał(a):laissez :):):)

Po prostu nie ten etap, panie jeszcze poważnie nie podchodzą do tematu :)


?? :?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Prokrastynacja?

Postprzez pszyklejony » 15 gru 2011, o 01:36

Bianka napisał(a): ?? :?


Nic się nie martw, na wszystko przyjdzie czas.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Re: Prokrastynacja?

Postprzez Bianka » 15 gru 2011, o 01:41

Tzn pszyklejony, że Ty wiesz lepiej na co przyszedł u mnie czas i na co przyjdzie? z kart wróżysz czy z fusów?
Denerwuje mnie takie mało konkretne gadanie z pozycji wszechwiedzącego, więc może zejdź na ziemię i wysłów się normalnie o co chodzi?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Prokrastynacja?

Postprzez woman » 15 gru 2011, o 10:24

pszyklejony napisał(a):
Bianka napisał(a): ?? :?


Nic się nie martw, na wszystko przyjdzie czas.


:D ojojojoj jak to dobrze wiedzieć :D
No cóż, zawsze znajdzie się kilku "mendrcuf" reperujących własne ego cudzym kosztem.


Ale wracając do meritum.
Dzięki Bianka za odpowiedź. Mam nadzieję, że znajdę w sobie siłę na szczerość.
Na pierwszym spotkaniu też miałam tendencję do uciekania od tematu pt "ja" i przenoszenia uwagi na tematy zastępcze.
Kurde, wczoraj dobrze mi szło z robotą, a dzisiaj póki co leseruję :roll:
Ok, nastawiam czasomierz i do pracy, która jest tylko przerywnikiem w odpoczynku, czyż nie :)
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: Prokrastynacja?

Postprzez sikorka » 15 gru 2011, o 12:20

bianko, to kiedy magister? :kwiatek:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 556 gości