miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Problemy z partnerami.

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 10 gru 2011, o 18:23

serio??? :mrgreen:
alko utrzymuje sie w organiźmie podobno do 18 godzin.
Wkrótce poczujesz sie lepiej :mrgreen: :pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 10 gru 2011, o 18:25

mahika napisał(a):serio??? :mrgreen:
alko utrzymuje sie w organiźmie podobno do 18 godzin.
Wkrótce poczujesz sie lepiej :mrgreen: :pocieszacz:


dzieki Mahika :cmok: oby, oj oby.... hahahaha jak widać ja użalam się nad sobą na kacu nie po pijaku..:)
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez alteregon » 10 gru 2011, o 18:41

Ann.. wy tak o tych kacach i pijciu
ale co sie dzieje z tamtym?
juz nie teskinsz? przeszlo ci chyba :)
alteregon
 
Posty: 73
Dołączył(a): 8 gru 2011, o 19:52

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 10 gru 2011, o 18:43

alteregon napisał(a):Ann.. wy tak o tych kacach i pijciu
ale co sie dzieje z tamtym?
juz nie teskinsz? przeszlo ci chyba :)



ojjj Alter... kiepsko, w sumie staram sie nie myslec, a myśle, cała ja ... napisac?, zadzwonic?, wieczna rozkminka...ehhh
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 10 gru 2011, o 18:49

nie pisać, nie dzwonić, zapomnieć :]
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 10 gru 2011, o 18:57

mahika napisał(a):nie pisać, nie dzwonić, zapomnieć :]



taaa, ale ciągnie i tak, i taka tęsknota.... nie napisze, nie zadzwonie...dam radę
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez biscuit » 10 gru 2011, o 19:05

a ja właściwie to nie rozumiem
dlaczego nie pisać i nie dzwonić

wg mnie lepiej by było
odważnie się skonfrontować z tym netowym żigolakiem
i zapytać go wprost:

"elo ziom
czemu się nie odzywasz
tylko bez głupich wkrętów
miej ziom jaja
i gadaj mi tu wprost"
:twisted:

a nie że trusia milczy
jak zając skulony pod miedzą...
czyli gra kartami jakie on rozdał
a nie w SWOJĄ grę

a potem ofkors można sobie już milczeć ile bądź
ale to będzie już TWOJA gra w milczenie
bo na razie to jest wg mnie JEGO gra w milczenie
w którą i Ty niestety grasz...
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 10 gru 2011, o 19:08

biscuit napisał(a):a ja właściwie to nie rozumiem
dlaczego nie pisać i nie dzwonić

wg mnie lepiej by było
odważnie się skonfrontować z tym netowym żigolakiem
i zapytać go wprost:

"elo ziom
czemu się nie odzywasz
tylko bez głupich wkrętów
miej ziom jaja
i gadaj mi tu wprost"
:twisted:

a nie że trusia milczy
jak zając skulony pod miedzą...
czyli gra kartami jakie on rozdał
a nie w SWOJĄ grę

a potem ofkors można sobie już milczeć ile bądź
ale to będzie już TWOJA gra w milczenie
bo na razie to jest wg mnie JEGO gra w milczenie
w którą i Ty niestety grasz...
8)


a to taka mocno słuszna uwaga, przemyślę...
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez alteregon » 10 gru 2011, o 19:09

a moze zadzwon i zapytaj czemu nie chce z toba gadac..
moze wystraszyl sie tego przyjazdu - w koncu to juz grudzien :P
alteregon
 
Posty: 73
Dołączył(a): 8 gru 2011, o 19:52

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 10 gru 2011, o 19:14

alteregon napisał(a):a moze zadzwon i zapytaj czemu nie chce z toba gadac..
moze wystraszyl sie tego przyjazdu - w koncu to juz grudzien :P

czyli ty Alter.. tez popierasz konfrontacje?
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez alteregon » 10 gru 2011, o 19:22

czas go sobie w koncu olac
moze dzwonienie to przesada, bo nie zasluzyl sobie az na taki gest
wystarczy esemes - ze juz nic dla ciebie nie znaczy, ze zapmonialas juz o nim i zeby dupy wiecej nie zawracal
a zreszta w sumie - to twoje milczenie mowi chyba to samo
alteregon
 
Posty: 73
Dołączył(a): 8 gru 2011, o 19:52

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 10 gru 2011, o 19:52

pisałas że milczy od wtorku.
kto ostatni raz się odezwał?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 10 gru 2011, o 19:53

ostatni... on
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 10 gru 2011, o 19:55

wtedy ze sie ogolił i wykąpał?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 10 gru 2011, o 19:57

nie, wtedy tzn we wtorek ... odezwal sie rano... w stylu "Skarbie jak sie czujesz.... odezwe sie wieczorem." o tyle
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości