mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Problemy z partnerami.

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez alteregon » 9 gru 2011, o 00:20

napisz anonim... powiadom ich... podazaj za glosem serca... przeciez sama czujesz co nalezy zrobic... dzialaj...
alteregon
 
Posty: 73
Dołączył(a): 8 gru 2011, o 19:52

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez bubson84 » 9 gru 2011, o 02:20

Popieram przedmówcę. Lekkomyślność w tej sprawie może doprowadzić do tragedii - to dziecko być może ma szansę na pełne zdrowie. Trzeba działać!
bubson84
 
Posty: 120
Dołączył(a): 13 lis 2011, o 23:52

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez ewka » 9 gru 2011, o 08:29

alteregon napisał(a):napisz anonim... powiadom ich... podazaj za glosem serca... przeciez sama czujesz co nalezy zrobic... dzialaj...

No... to chyba niezły pomysł.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez ambrela » 9 gru 2011, o 11:43

Wiesz... nie wiem, na ile znasz dokładnie sytuację swojej przyjaciółki, ale chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że pisząc taki anonim możesz im wszystkim znacząco zaszkodzić? Pomijając kwestię dziecka, o czym później... Myślałam, że na tym forum znajdują się ludzie bardziej uświadomieni. Zastanawiam się, czy znacie drogi zakażenia wirusem hiv? Osoba taka nie ma obowiązku informować ani dentysty, ani ginekologa, ani innego lekarza, ani najbliższej rodziny o tym, że jest nosicielem, bo im nie zagraża. Dopóki nie wymienia z tymi osobami płynów ustrojowych, to nawet dentysta po to ma rękawiczki do cholery i po to ma uważać, żeby się nie zarazić, one nie chronią pacjentów przed dentystą, czy innym lekarzem, ale lekarza przed pacjentem.

A skąd wiesz, że jej mąż się nie leczy? Że nie 'zaszli' w ciążę w sposób kontrolowany przez lekarza? Mam znajomków w podobnej sytuacji, co Ty, którzy mają zupełnie zdrową córeczkę. Dodam, że partnerka też jest zdrowa, mimo, że on jest zakażony. Ty możesz o tym nie wiedzieć, że oni się leczą, bo oni nie mają obowiązku Tobie o tym mówić.

A nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, z tego, jaką krzywdę możesz im wyrządzić. To co chcesz zrobić, to nie jest pomoc, tylko to jest krzywda, Jeśli chcesz im pomóc, to porozmawiaj z nimi o leczeniu, o prowadzeniu ciąży, poczytaj sama coś na ten temat, żeby wiedzieć więcej, bo sprawiasz wrażenie, jakbyś nie wiedziała na ten temat nic...
Avatar użytkownika
ambrela
 
Posty: 177
Dołączył(a): 4 wrz 2011, o 20:39

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez sikorka » 9 gru 2011, o 14:18

ambrela napisał(a):Jeśli chcesz im pomóc, to porozmawiaj z nimi o leczeniu, o prowadzeniu ciąży

jesli chcesz im pomoc cacanko to wspieraj swoja przyjaciolke - jesli ona oczywiscie czuje taka potrzebe :ok: bo nie wiem czy jestes akurat najlepszym specjalista w zakresie leczenia i prowadzenia ciazy.
i absolutnie nie baw sie w zadne donosy :nie: to nie Twoja rola. lekarz ginekolog podczas leczenia i zlecania roznych badan wykryje w koncu hiv.
jesli to Twoja przyjaciolka to wlasciwie dlaczego od niej nie uzyskujesz odp na nurtujace Cie pytania?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez mahika » 9 gru 2011, o 14:22

ambrela napisał(a):Jeśli chcesz im pomóc, to porozmawiaj z nimi o leczeniu, o prowadzeniu ciąży, poczytaj sama coś na ten temat, żeby wiedzieć więcej, bo sprawiasz wrażenie, jakbyś nie wiedziała na ten temat nic...


:ok:
Świetna myśl.
Rozmawiaj do skutku tak jak ja.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez blanka77 » 9 gru 2011, o 14:43

sikorka napisał(a):
ambrela napisał(a):Jeśli chcesz im pomóc, to porozmawiaj z nimi o leczeniu, o prowadzeniu ciąży

jesli chcesz im pomoc cacanko to wspieraj swoja przyjaciolke - jesli ona oczywiscie czuje taka potrzebe :ok: bo nie wiem czy jestes akurat najlepszym specjalista w zakresie leczenia i prowadzenia ciazy.
i absolutnie nie baw sie w zadne donosy :nie: to nie Twoja rola. lekarz ginekolog podczas leczenia i zlecania roznych badan wykryje w koncu hiv.
jesli to Twoja przyjaciolka to wlasciwie dlaczego od niej nie uzyskujesz odp na nurtujace Cie pytania?


Lekarz nie wykryje HIV bo te badania nie są obowiązkowe.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez sikorka » 9 gru 2011, o 16:01

ale krew jest badana w ciazy blanko :tak:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez buka_lu » 9 gru 2011, o 16:30

sikorka napisał(a):ale krew jest badana w ciazy blanko :tak:

ja rodziłam rok temu..
i jak byłam z brzuszkiem
miałam zlecone badanie krwi pod hiv..
podobno to teraz standardowe badanie tak jak testy na toksoplazmozę.
Oczywiście kobieta ma prawo odmówić badania.. zresztą jak każdego innego..
jednak wtedy wymagane jest potwierdzenie pisemne.
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez sikorka » 9 gru 2011, o 16:43

proste - i sprawa sie wyjasni :ok:
i nie trzeba sie bawic w adwokata diabla 8)

buko :buziaki:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez blanka77 » 9 gru 2011, o 16:52

buka_lu napisał(a):
sikorka napisał(a):ale krew jest badana w ciazy blanko :tak:

ja rodziłam rok temu..
i jak byłam z brzuszkiem
miałam zlecone badanie krwi pod hiv..
podobno to teraz standardowe badanie tak jak testy na toksoplazmozę.
Oczywiście kobieta ma prawo odmówić badania.. zresztą jak każdego innego..
jednak wtedy wymagane jest potwierdzenie pisemne.


Dokładnie buka. Lekarz może zachęcać lub sugerować, ale zmusić nie może. Odmowę notuje w karcie pacjenta. Ale nie każdy lekarz tak robi.

Co do ciąży i porodu:

W przypadku pozytywnego wyniku testu leczenie powinno zostać wdrożone nie później niż na początku II trymestru ciąży. Poród kobiety zakażonej odbywa się w wyspecjalizowanym ośrodku (tzw. referencyjnym), zwykle przez cesarskie cięcie, bo zmniejsza to ryzyko zakażenia dziecka. Najistotniejszym czynnikiem ryzyka jest poziom wiremii u matki, czyli liczba kopii wirusa we krwi. Najgroźniejsze są sytuacje, gdy matka zakaża się na krótko przed ciążą, w czasie jej trwania oraz gdy jest w schyłkowym okresie choroby, tzn. ma objawy AIDS. Jeśli natomiast poziom wiremii u przyszłej matki jest niewykrywalny i podczas ciąży otrzymywała ona skojarzoną terapię antyretrowirusową, możliwy jest nawet poród drogami natury.
Bezpośrednio po porodzie noworodek otrzymuje leki antyretrowirusowe, a w ciągu pięciu pierwszych dni życia powinien mieć pobraną krew do badań w kierunku HIV. Zakażona matka nie może karmić piersią, bo jej pokarm zawiera wirusy. Jeśli będzie się przestrzegać wszystkich tych procedur, ryzyko zakażenia dziecka wynosi mniej niż 1 procent.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez buka_lu » 9 gru 2011, o 17:24

eh..
mnie się nie pytał lekarz..
poinformował, że do badań standardowych doszły i takie i już. zresztą nawet nie pamietam dobrze czy w ogóle informował.
nie wnikałam w temat ..bo po co?
chodzi przecież o dobro dziecka.
więc zachodzę założenia, że lepiej robić niż nie robić. choćby się było pewnym, że jest się zdrowym.
A tutaj myślicie że kobieta odmówi, gdyby lekarz zlecił takie badanie?
Ja w pierwszym okresie ciąży nie chodziłam prywatnie.. wydaje mi się, że w państwowych gabinetach lekarskich.. rutynowo zlecają badania takie jakie mają być..skreślając ptaszkiem malutkie okienko i hej.. nawet się nie pytają..

Hmm tak sobie myślę, że zamiast się nakręcać to może lepiej otwarcie na ten temat porozmawiać, tym bardziej że to Twoja przyjaciółka, wyrazić swój niepokój i zmartwienie i zapytać się jak te sprawy wyglądają u nich..leczenie itp.
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez Justa » 9 gru 2011, o 23:20

U mnie w żadnej z obu ciąż nie zlecano badania na HIV. Chodziłam do doświadczonego lekarza na NFZ. Myślę, że to badanie nie jest refundowane, podobnie zresztą, jak badanie na toxo.
Kuzynka prowadziła ciążę prywatnie i była tam przebadana pod kątem HIV i toksoplazmozy.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez Honest » 10 gru 2011, o 01:12

Justa napisał(a):U mnie w żadnej z obu ciąż nie zlecano badania na HIV. Chodziłam do doświadczonego lekarza na NFZ. Myślę, że to badanie nie jest refundowane, podobnie zresztą, jak badanie na toxo.
Kuzynka prowadziła ciążę prywatnie i była tam przebadana pod kątem HIV i toksoplazmozy.



Kochana, jesli wystepują okreslone przesłanki to badanie (HIV) jest bezpłatne. Wiem, że jest jakas lista, koleżanka była na takim badaniu, ale nie pamiętam jakie sa kryteria.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: mąż mojej przyjaciółki ma hiv

Postprzez buka_lu » 10 gru 2011, o 11:56

Bodajże w 2009 roku weszło rozporządzenie które mówi jasno że lekarze mają informować i zachęcać do takiego badania każdą kobietę w ciąży..a jeżeli ciężarna mimo to nie wyrazi zgody to ma to zrobić pisemnie
z pierwszym dzieckiem jak byłam z brzuszkiem a był to rok 2007 nikt mi takich badań nie robił..
z drugim jak byłam a był to rok 2010 już takie badania miałam robione..zresztą to nie jedyne dodatkowe badania jakie wprowadzili.. bo tak samo z badaniem na obecność paciorkowców.. dzisiaj takie badania robią żeby przy porodzie matka nie zaraziła dziecka..i żeby maluszek nie miał infekcji groźnych dla jego życia, wcześniej takich badań nie proponowano.
Ja zdaje sobie sprawę, ,że to róznie wygląda w naszej służbie zdrowia.. :? chciałam tylko przedstawić jak to z prawnej strony wygląda..
miejmy nadzieje, że w przyszłości będzie to jakby oczywiste i lekarze też zmienią do tego stosunek.
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 311 gości