Caterpillar, po prawdzie to jest co najwyżej problem w dostępie rutynowym. Wszak poradniki liczne uczą, że rutyna zabija... no to można rzecz potraktować tak lub inaczej i albo jest to koszmar albo pole do eksperymentów oraz urozmaiceń.
Sans jesli 2 tak zadecyduje i znajda wyjscie z sytuacji (sex w lazience
) ..no to coz, kazdy zyje jak chce i nic mi do tego . Jesli faktycznie nie jest to jakis wiekszy problem ze spaniem .
(mi jest fizycznie niewygodnie, mimo ,ze mamy duuze lozko jestem ta srodkowa i zwyczajnie sie nie wysypiam)
Tylko z mojego doswiadczenia problemem jest relacja matka -dziecko
a maz zaczyna byc mniej wazny, miec mniej do powiedzenia
moja znajoma para (dziecko powyzej 2 lat) spi nadla z dzieckiem MALO tego nie ma mozliwosci aby wyszli z domu bez uspienia dziecka, nie mowiac o wyjezdzie sam na sam czy wypadzie na caly dzien, widac ,ze ta sytuacja uwiera ich ale mama jest tak zapatrzona ,ze jak twierdzi wszystko dla dobra dziecka
Jesli tego bardzo chca ICH sprawa ale sami mowia ( w wiekszosci maz) ,ze im to zwyczajnie zycie utrudnia