pozytywnieinna napisał(a): a on placic ma, ale nie ma prawnych mozliwosci sciagniecia od niego, bo Dania ma inne prawo, odnosnie alimentow
Hejka
Pozytywnieinna :kwiatek:
Chyba nie mielismy jeszcze jeszcze tej przyjemnosci?
Forsaken
...rowniez jestem tez jestem
inny niz wszyscy... i do tego tak jak Ty
pozytywny Oczywiscie nie smiem twierdzic ze jestesmy podobni... oczywiscie ze nie...
oboje jestesmy
inni Sama zreszta wiesz, co Ci bede gadal
W kazdym razie... Skoro jestesmy juz znajomymi, to dla mnie oczywiste ze takimi dobrymi znajomymi
No bo jakimi mamy byc jak nie dobrymi, skoro oboje jestesmy tacy
pozytywni Wiec jako Twoj dobry znajomy oczywiscie intersuje sie Twoim zyciem i zalezy mi rowniez zeby wiodlo Ci sie jak najlepiej. Poszukalem wiec troche na neci, pogrzebalem po forach, podpytalem doktora Gugyl o Twoja sprawe
Jestesmy swiadkami trzeciej fali i dalismy sie jej poniesc, slyszal ktos o
trzeciej fali? Ktokolwiek? O epoce informacji pewnie kazdy
Pogrzebalem tez moze troche tak z ciekawosci, bo interesuje sie tematami unijno-europejskimi
Oczywiscie zdawalem sobie sprawe, ze nie takie rzeczy sa mozliwe w tym naszym euro molochu, ze podstawowe prawa obywateli unii (tak prawnie jestesmy obywatelami unii,nawet jesli o tym sie nie mowi glosno) nie sa respektowane, to jawna dyskryminacja o podlozu nacjonalistycznym - na takie cos nie ma miejsca w naszej wielkiej rodzinie ...
No i doszukalem sie w koncu... Dania dostosowala prawo do unijnego w tym zakresie w 2009...
Jezeli dobrze zrozumilem, bo jestem zwyczajnym programista, nie zas wiekim prawnikiem, to normalnie, jak w kazdym innym kraju sciagna z niego to co przyzna Ci sad w jakim kolwiek kraju unii
Nie bylo lekko - jezyk prawniczy - masakra po prostu
Kojarzy mi sie z takim zydkiem wyliczajacym odsetki co do centa...
Jedziesz punkt po punktcie a w nich odniesienia do innych puntow w zupelnie innych rozdzialach czy aktach prawnych.... Co chwile trzeba skakac kilkadziesiat stron w gore i w dol (art 75 - s.21 ; rozd IV - s. 9)...
Sama sie zreszta przekonasz, bo to przeciez przeczytasz.. Nie?
No wiec lecimy :
Umowa pomiędzy Wspólnotą Europejską a Królestwem Danii z 2009r. regulujaca wprowadzajaca w Danii w zycie
ROZPORZĄDZENIE RADY (WE) NR 4/2009Byc moze Twoj prawnik nie sledzi na biezaco zmian w prawie europejjskim i umowach miedzypanstwowych... Kazde panstwo czlonkowskie dostaje do przepchniecia w swoim parlamenci srednio dwie ustawy dziennie. Wiec ciezko nawet byloby nadazyc z ich czytaniem. A Traktatem Lizbonskim zobowiazalismy jak i inni sygnatariusze sie ze nasz parlament wprowadzi w nasze prawo wszystko co otrzymaja z Brukseli - sami to sprawdzcie... Jest o tym cicho, ale mowi sie o tym... Oprocz kilku madrzejszych Panstw ktore sobie zastrtzegly ze nie musza... Ale i tak po cichu wprowadzaja prawo unijne - to nasza nowa religia prawie, przynajmniej jesli sie poslucha politykow
Tak czy siak w Danii obowiazuje teraz dokladnie takie samo prawo jak w unii europejskiej, z zastrzeniem jedynie dwoch, raczej nie istotnych dla Ciebie punktow. Prosze bardzo, od Forsa
Za trescia ustawy, ok s25 zaczynaja sie zalczniki - formulaze na kazdy z przypadkow, znajdziesz tam i swoj...
Jak go wypelnisz to wlaczysz tym samym bezdusz maszyne uninej biurokacji ktora wcignie go w swoje tryby i wydusi z niego ostatni grosz
Po przyznaniu Ci ich przez sad oczywiscie . W dodatku to wszystko po Polsku (kochana unia), a kwestionariuszy do wypelnienia zalaczyli dwa razy wiecej niz zajmuje ustawa (jebana unia).
Mam nadzieje ze Ci sie to przyda i ze to dobrze zinterpretowalem, na stowe nic nie gwarantuje
W sadzie walcz o jak najwiecej, bo moze i dostaniesz niespodziewany podarunek od losu - tym fajniejszy
P.S. Niech mnie ktos drugi raz sprawdzi czy dobrze zrozumialem, bo raz ze nie jestem prawnikiem a dwa ze przeciez zaly wieczor jaram i pije i jestem juz na ostrej banii
dobranoc