czy mój mąż jest psychopatą???

Problemy z partnerami.

czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez anet » 25 lis 2011, o 22:14

Mój mąż jest alkoholikiem, hazardzistą a ostatnio dowiedziałam się, że także erotomanem lub sexoholikiem. Czy uwierzycie że po tym jak mu wydrukowałam jego rozmowy z badoo z facebooka, wszystkiemu zaprzecza i chce zrzucić winę na mnie że to ja dążę do rozbicia naszego związku??? JESTEM ZAŁAMANA. Jesteśmy 21 lat po ślubie, dziecko już "wyleciało" z domu, oboje pracujemy, dalibyśmy sobie radę sami. Dlaczego nie chce mnie puścić skoro ciągle szuka przygód??? Nie jest w związku ze mną szczęśliwy, ale nie chce byśmy się rozstali. Jak to rozumieć???
anet
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lis 2011, o 21:49

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez ludolfina » 25 lis 2011, o 22:32

moze nie byc ci potrzebna jego zgoda
jesli jest taki nie wart zaufania, po co od takiego czlowieka zgoda na odejscie?
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez anet » 25 lis 2011, o 22:53

po prostu chcę uniknąć jakiegoś prania brudów i wzajemnego oskarżania, chciałabym się rozstać z nim jak ludzie z klasą
anet
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lis 2011, o 21:49

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez ludolfina » 25 lis 2011, o 23:14

rozumiem cie. ale jesli on nie ma klasy, to taki plan nie jest realny

lepiej zadbac o wlasna klase, niz o klase zwiazku

widac, ze ciagle jestes jego zona w srodku, a nie niezalezna emocjonalnie. trudno przekreslic tyle lat i zapomniec.


gdybys miala wziac sprawy w swoje rece to jak zaplanowalabys rozwod? jaka kobieta chcialabys wtedy byc?
nie bierz odpowiedzialnosci za zachowanie meza, niech on sam swiadczy za siebie wlasnym zachowaniem, a ty swiadcz za siebie.

rozwod to rozwod. dwoje osobnych ludzi, dwoje zachowan, dwie klasy.
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez andrzej83 » 26 lis 2011, o 01:43

anet napisał(a):po prostu chcę uniknąć jakiegoś prania brudów i wzajemnego oskarżania, chciałabym się rozstać z nim jak ludzie z klasą


Ja miałem podobne myśli, ale Ludolfina ma rację.
U mnie zrobiła się burza, nie którzy próbowali obarczyć mnie, ale ja się na to nastawiłem i przetrwałem.
Dodam ci jeszcze że nie żałowałem, a po 2-3 latach życie pokazało słuszność decyzji, choć mnie to boli z innych względów. Tak więc nie wahaj się zrobić pierwszego kroku. Bo tylko on jest trudny, później życie toczy się o wiele prościej. :kwiatek: :cmok:
Avatar użytkownika
andrzej83
 
Posty: 1248
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez anet » 27 lis 2011, o 16:00

Czuję że macie rację, ciągle doświadczam, że zupełnie nie mam wpływu na jego myślenie, zachowanie. Zresztą, on sam nie ma na nie wpływu. Właśnie po 6 tyg. terapii znowu zaczął pic, więc tym bardziej jestem pewna swojej decyzji, że nie mam innego wyjścia jak odejść z tego toksycznego związku. Dzięki za wsparcie. Na pewno nie będzie lekko, ale teraz jest tak beznadziejnie że już gorzej nie może być. Jestem współuzależniona dlatego tyle wątpliwości i lęku. Poza tym wciąż jednak go kocham i chciałabym naprawdę chciałabym by był szczęśliwy. Ze mną nie potrafi, am nadzieję że zejście mu z drogi da mu taka szansę.
anet
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lis 2011, o 21:49

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez andrzej83 » 28 lis 2011, o 16:57

Anet ja też kiedyś mówiłem ja kocham, ale czy to tak na prawdę jest, może to tylko przyzwyczajenie, ja do takiego wniosku doszedłem, ale to było dużo za późno. Ale myślę że podejmiesz słuszną decyzje. pozdrowionka.
Avatar użytkownika
andrzej83
 
Posty: 1248
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez Abssinth » 28 lis 2011, o 17:01

anet napisał(a):Czuję że macie rację, ciągle doświadczam, że zupełnie nie mam wpływu na jego myślenie, zachowanie. Zresztą, on sam nie ma na nie wpływu. Właśnie po 6 tyg. terapii znowu zaczął pic, więc tym bardziej jestem pewna swojej decyzji, że nie mam innego wyjścia jak odejść z tego toksycznego związku. Dzięki za wsparcie. Na pewno nie będzie lekko, ale teraz jest tak beznadziejnie że już gorzej nie może być. Jestem współuzależniona dlatego tyle wątpliwości i lęku. Poza tym wciąż jednak go kocham i chciałabym naprawdę chciałabym by był szczęśliwy. Ze mną nie potrafi, am nadzieję że zejście mu z drogi da mu taka szansę.


a siebie kochasz Dziewczyno?
chcesz byc szczesliwa?

bo droga do Twojego szczescia prowadzi tylko przez te drzwi, ktore za soba zamkniesz i zostawisz za nimi alkoholika, ktory ponad Ciebie woli wodke.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez caterpillar » 28 lis 2011, o 19:00

zeby tylko wodke ..:/
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez ewka » 29 lis 2011, o 09:39

anet napisał(a):po prostu chcę uniknąć jakiegoś prania brudów i wzajemnego oskarżania, chciałabym się rozstać z nim jak ludzie z klasą

To oczywiste, że raczej chce się uniknąć... tylko że tej klasy już nie ma tak naprawdę. Może bardziej chodzi Ci o klasę na pozór, dla ludzi?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: czy mój mąż jest psychopatą???

Postprzez Bene » 3 gru 2011, o 09:23

A kiedy ostatnio zrobiłaś coś specjalnie dla niego?Kiedy ostatnio on zrobił coś specjalnego dla Ciebie?
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 318 gości